Nie wierze w takie rzeczy. Ja kupowałem meble ze średniej półki i dałem ponad 30tyś, a sam dach (nieco ponad 200m2) kosztował mnie 65tyś. To już masz 100tyś, a gdzie centralne, podłogi, murowanie, okna, drzwi, tynki, elektryka, sprzęt AGD, instalacje hydrauliczne. Do tego u mnie doszła elewacja, ogród robiony od nowa (równanie koparką, nawiezione prawie 40ton kamienia, krawężniki, garaż itp.). Pomijam to jak ktoś musi kupić działkę, uzbroić ją, wszelakie pozwolenia na budowe itp. Przy małym domku pęka 300tyś lekkim chujem.