0 użytkowników i 7 Gości przegląda ten wątek.
Siedem z przodu na wadze.
Jeszcze kilka dni i wyrwę się z miasta w Tatry. Tym razem atakuję Orlą Perć w całości. Nocleg w schronisku. Będzie pięknie. Już się nie mogę doczekać. Robił ktoś z was może trasę od Zawratu po Krzyżne? Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)
no ja mam tak plus minus 15 kg do zrzucenia. Ideał to 70kg przy 182cm żeby znów poczuć się lekkim jak piórko, ale to już raczej marzenia ściętej głowy.
Ta trasa tak obrosła legendą, że trzeba ją w końcu zaliczyć. Ostatnio wbijałem na Rysy i było bardzo spoko jeżeli chodzi o stopień trudności. Tu niby gwiazdka więcej ale trasa na 8h a Rysy z Morskiego tylko 4h z czego tylko końcówka trudniejsza.
Orla Perć zaliczona prawie w całości. Obiecałem wrzucić fotki ale póki co zapodam filmik. Udało mi się zrobić kilka ujęć w bezpieczniejszych miejscach telefonem. Jak reszta mojej ekipy prześle mi fotki to zapodam co lepsze. A co do trasy to jest niesamowicie piękna ale i wymagająca. Na pewno nie dla wszystkich.
Cytat: bojawiem w Lipca 20, 2015, 22:43:23 pmOrla Perć zaliczona prawie w całości. Obiecałem wrzucić fotki ale póki co zapodam filmik. Udało mi się zrobić kilka ujęć w bezpieczniejszych miejscach telefonem. Jak reszta mojej ekipy prześle mi fotki to zapodam co lepsze. A co do trasy to jest niesamowicie piękna ale i wymagająca. Na pewno nie dla wszystkich. Ładnie
Czyli co, chwila zwątpienia, mały błąd, puszczasz się łańcucha przy skale i game over? Ta drabinka też siemano... Chyba musiałbym się ostro przygotować by tam wbić. Od samego patrzenia mi się lekko dłonie spociły.
No nie gadaj, ze fizycznie byś nie dał rady.
Ja bym sie zesral z moim lekiem wysokosci. Nie dla mnie takie zabawy.
Majestat, przestrzeń, rozmiary, widok, cel, respekt przed naturą.