Do tego tematu pasuje to chyba najbardziej.
Otóż wczoraj w dniu moich 18 urodzin spotkała mnie bardzo fajna niespodzianka.
Nie planowałem żadnej imprezy, myślałem o zabraniu może paru znajomych gdzieś do baru i wynajęciu paru stolików w następnym tygodniu.
Wczoraj przyszła do mnie dziewczyna, posiedzieliśmy trochę u mnie i stwierdziła, że gdzieś mnie zabiera.
Wyszedłem więc, w końcu dotarliśmy na miejsce i... W lokalu cała moja rodzina i znajomi.
Rodzina po godzinie się zebrała i było baaardzo sympatycznie.
W sumie nadaje się to też do tematu "Szokuje?", ale jednak bardziej mnie napawa optymizmem cały wczorajszy dzień. Miło.