Kontrolerzy często są typowymi przykładami ludzi, którzy mają jakiś problem w życiu i częste kompleksy.
Nie chodzi mi w żadnym wypadku o Ciebie Setezer.
Ale jak słyszę i widzę ten złośliwy uśmieszek, jak kogoś złapie, beznadziejne docinki, żałosne teksty i zabójczą ciekawość, to mnie ogarnia zażenowanie...
W Warszawie kara za brak biletu, to bodaj 120 zł.
I zasłaniać się Policją to też nie łatwo. W wielu przypadkach nie chce Ci się w to bawić i będziesz miał dość Swojej roboty po kilku miesiącach na tyle, by puszczać wolno tych, którzy biletu nie mają, a danych prawdziwych, nie chcą podać.
Ech... żeby nie było, mam Kartę Miejską, jednak tutaj sprawdzano mnie 3 razy, przez cały rok szkolny.
Napawają mnie optymizmem zbliżające się Walentynki ^^.