Co was w życiu napawa optymizmem?

[setezer]

Pewnie to niemodne.

Znowu się zaczyna. To jakaś twoja obsesja ?

Bo nie kumam, coś idiotycznego jest gloryfikowane, a uczciwość jest frajerstwem. A kontrolujący to szuje (no w sumie, to pewnie spory odsetek jest, bo ludzie są różni).

[_Music]

Ta kurde, miałem dokładnie wyliczone na dwustronny bilecik, a w kiosku mi mówi, ze teraz 1,2zł ulgowy. I zabrakło mi na bilet, więc wieczorem musiałem wracać na piechotę całe 3km!!!!!!!

Nie przeszło przez myśl, by jechac na gapę?

Prawda jest taka, że do fuchy kanara trzeba być niemałym koleżką, a i najlepiej umieć komuś w gębę dać gdy przyjdzie co do czego. To na pewno nie jest miła i bezstresowa praca.

Niestety true.


Setezer kanarem- nie zdziwię się jeśli kiedyś zostałbyś policjantem, ale jak wspomniał Miazga- to cholernie niewdzięczne zajęcie.
Na szkoleniu chyba mówili Ci, że podejrzanych grupek dresów się nie sprawdza po prostu? Kumpel namawiał mnie właśnie na robotę jako kanar, ale ostatecznie odmówiłem- nie mam postury jak pudzian, gdy ktoś zacząłby fikac to nie narażałbym własnego zdrowia, bo "takie mam obowiązki". Plus największy tego taki, ze jeździsz mpk za friko.
Pragnę również dodac abyś trochę poluzował z tymi zasadami, bo brakuje Ci elastyczności.

najlepsza metoda to wyskoczenie przez okno!!!

Był kiedyś taki przypadek w stalowej, gośc spanikował podczas kontroli i próbował wyskoczyc przez okno. Małe, górne, mające góra 40cm szerokości, ze 30 wysokości, niestety, akurat przejeżdżaliśmy przez wiadukt obok budowlanki, plus gośc tylko łeb tam zmieścił. Najbardziej epicka ucieczka jaką w życiu widziałem.

[Niebieski]

Pewnie to niemodne.

Znowu się zaczyna. To jakaś twoja obsesja ?

Bo nie kumam, coś idiotycznego jest gloryfikowane, a uczciwość jest frajerstwem. A kontrolujący to szuje (no w sumie, to pewnie spory odsetek jest, bo ludzie są różni).

Chodzi mi o to twoje "niemodne". Zresztą nikt tutaj chyba nie gloryfikuje jazdy na gape.

[Mikes]

googlowałem kare bo byłem pewny ze to 70zł i http://www.e-lama.pl/artykuly/1756/Sposob-na-kanara/

[Ciapkas]

Był kiedyś taki przypadek w stalowej, gośc spanikował podczas kontroli i próbował wyskoczyc przez okno. Małe, górne, mające góra 40cm szerokości, ze 30 wysokości, niestety, akurat przejeżdżaliśmy przez wiadukt obok budowlanki, plus gośc tylko łeb tam zmieścił. Najbardziej epicka ucieczka jaką w życiu widziałem.

Hahaha Ale jak wypadłby z wiaduktu jakby mi się udało wyskoczyć?

Music ostatnio była lepsza jazda bo koleś zapłacił mandat i wysiadając rzucał tekstami "cośtam ty debilu znajdę Cię". Autobus ruszył a za nim ten gośc na rowerze. Dopadł kanara i dali sobie po razie. Ale miałem ubaw  

[Maciomaniak]

Kontrolerzy często są typowymi przykładami ludzi, którzy mają jakiś problem w życiu i częste kompleksy.
Nie chodzi mi w żadnym wypadku o Ciebie Setezer.
Ale jak słyszę i widzę ten złośliwy uśmieszek, jak kogoś złapie, beznadziejne docinki, żałosne teksty i zabójczą ciekawość, to mnie ogarnia zażenowanie...
W Warszawie kara za brak biletu, to bodaj 120 zł.

I zasłaniać się Policją to też nie łatwo. W wielu przypadkach nie chce Ci się w to bawić i będziesz miał dość Swojej roboty po kilku miesiącach na tyle, by puszczać wolno tych, którzy biletu nie mają, a danych prawdziwych, nie chcą podać.
Ech... żeby nie było, mam Kartę Miejską, jednak tutaj sprawdzano mnie 3 razy, przez cały rok szkolny.

Napawają mnie optymizmem zbliżające się Walentynki ^^.

[Kresq]

Napawają mnie optymizmem zbliżające się Walentynki ^^.

O_______________o

[dark\]

Ech... żeby nie było, mam Kartę Miejską, jednak tutaj sprawdzano mnie 3 razy, przez cały rok szkolny.

mnie 3 razy sprawdzali przez 2 lata  

[Maciomaniak]

Napawają mnie optymizmem zbliżające się Walentynki ^^.

O_______________o

Haha
No co? Napawają optymizmem, bo to przecież taki słodki dzień jest ^^.

[setezer]

Nie przeszło przez myśl, by jechac na gapę?

Już dawno mi się znudziło być legalistą, ale akurat płacenie za przejazdy komunikacją uważam za oczywistą rzecz, więc nie przeszło mi.

Niestety true.


Setezer kanarem- nie zdziwię się jeśli kiedyś zostałbyś policjantem, ale jak wspomniał Miazga- to cholernie niewdzięczne zajęcie.
Na szkoleniu chyba mówili Ci, że podejrzanych grupek dresów się nie sprawdza po prostu? Kumpel namawiał mnie właśnie na robotę jako kanar, ale ostatecznie odmówiłem- nie mam postury jak pudzian, gdy ktoś zacząłby fikac to nie narażałbym własnego zdrowia, bo "takie mam obowiązki". Plus największy tego taki, ze jeździsz mpk za friko.
Pragnę również dodac abyś trochę poluzował z tymi zasadami, bo brakuje Ci elastyczności.

Tzn. ja pracę będę próbował podjąć w czerwcu, więc jeszcze kupa czasu. Podoba mi się przede wszystkim ciągły ruch, nie siedzenie na dupie w jednym miejscu, przewija się mnóstwo ludzi, nie widzę innej alternatywy.

Co do zasad - nie zamierzam palić na stosie ludzi bez biletów, ale po prostu nikomu nie będę darował. Tyle. A że na forum moralizuję, to chyba dobra rzecz, namiastka wychowania patriotycznego - jeżdżenie z biletem = patriotyzm.

Kontrolerzy często są typowymi przykładami ludzi, którzy mają jakiś problem w życiu i częste kompleksy.
Nie chodzi mi w żadnym wypadku o Ciebie Setezer.
Ale jak słyszę i widzę ten złośliwy uśmieszek, jak kogoś złapie, beznadziejne docinki, żałosne teksty i zabójczą ciekawość, to mnie ogarnia zażenowanie...
W Warszawie kara za brak biletu, to bodaj 120 zł.

No właśnie tak bywa, co mnie też irytuje. Na szczęście w Toruniu nie miałem takiej sytuacji, kontrolowany byłem kilka razy i wszyscy goście neutralni, zmęczeni życiem co prawda, ale nie chamscy czy ironiczni. Jeden zachowywał się jakby był nachlany, ale to chyba taki sposób bycia ma.

[Tanner]

zeby we wrocku spotkać kanara to sie trzeba nieźle naszukac 

[Kresq]

Moim znajomym się parę razy zdarzyło

[Mikes]

zeby we wrocku spotkać kanara to sie trzeba nieźle naszukac 

To też jest fakt, co mnie szokuje lekko, przy 9, 11 czy tam 3,  którymi jeździ masa ludzi i mało kto kasuje bilety kanara widziałem bodaj 2 razy lol

[Master_666]

Kara w przypadku, ze masz legitkę to 70zł w kraku, ale wystarczą 3 dychy w łąpę i zostaje ona w magiczny sposób umorzona (w moim przypadku 3 razy tak było )

[s00s]

w poznaniu jest 150 zł na miejscu, 210 zł do siedmiu dni i 300 zł po tych siedmiu dniach .

[North]

Wkręciłem się w H3, czuję się częścią tej społeczności. Ona też, pozdrawiam.

[setezer]

Rozwaliłem kolosy z wstępu (ZAL) i historii filozofii (3). Szczególnie się cieszę z tego drugiego, bo się nie spodziewałem, trudny diabelec był.

Teraz tylko egzamin i jazda.

Dodatkowo kupiłem za 3 dyszki Pewnego razu w Ameryce.

[Solid Snake 1989]

Maturka nawet nieźle poszła, drugi wynik z polskiego w klasie, z matmy też nie jest tak źle (ale muszę się wziąć do roboty) i sądząc po ocenach to baaardzo wysoko z angielskiego.
I ogólnie dziś śmiesznie było w szkole.

[windomearl]

Maturka nawet nieźle poszła, drugi wynik z polskiego w klasie, z matmy też nie jest tak źle (ale muszę się wziąć do roboty) i sądząc po ocenach to baaardzo wysoko z angielskiego.
I ogólnie dziś śmiesznie było w szkole.

A możne wiedzieć dokładnie jakie to są wyniki. Chciałbym porównać ze swoimi.

[Solid Snake 1989]

Maturka nawet nieźle poszła, drugi wynik z polskiego w klasie, z matmy też nie jest tak źle (ale muszę się wziąć do roboty) i sądząc po ocenach to baaardzo wysoko z angielskiego.
I ogólnie dziś śmiesznie było w szkole.

A możne wiedzieć dokładnie jakie to są wyniki. Chciałbym porównać ze swoimi.

polski podstawowy 45%, matma 38% podstawowa. Z angielskiego nie wiem, bo są oceny ale angielski mam jutro (pewnie na faqultetach się dowiem), ale babka miała stawiać 3 oceny (listening, czytanko i te własne listy) i w dzienniku mam 5,6,5.

[windomearl]

Maturka nawet nieźle poszła, drugi wynik z polskiego w klasie, z matmy też nie jest tak źle (ale muszę się wziąć do roboty) i sądząc po ocenach to baaardzo wysoko z angielskiego.
I ogólnie dziś śmiesznie było w szkole.

A możne wiedzieć dokładnie jakie to są wyniki. Chciałbym porównać ze swoimi.

polski podstawowy 45%, matma 38% podstawowa. Z angielskiego nie wiem, bo są oceny ale angielski mam jutro (pewnie na faqultetach się dowiem), ale babka miała stawiać 3 oceny (listening, czytanko i te własne listy) i w dzienniku mam 5,6,5.

Ja miałem z polaka podstawy 44%, z matmy rozszerzonej 44%, i z podstawy angola 94%. I tylko z angola jestem zadowolony.
 

[Tarniak]

Maturka nawet nieźle poszła, drugi wynik z polskiego w klasie, z matmy też nie jest tak źle (ale muszę się wziąć do roboty) i sądząc po ocenach to baaardzo wysoko z angielskiego.
I ogólnie dziś śmiesznie było w szkole.

A możne wiedzieć dokładnie jakie to są wyniki. Chciałbym porównać ze swoimi.

polski podstawowy 45%, matma 38% podstawowa. Z angielskiego nie wiem, bo są oceny ale angielski mam jutro (pewnie na faqultetach się dowiem), ale babka miała stawiać 3 oceny (listening, czytanko i te własne listy) i w dzienniku mam 5,6,5.

Ja miałem z polaka podstawy 44%, z matmy rozszerzonej 44%, i z podstawy angola 94%. I tylko z angola jestem zadowolony.
 

No nie dziwota.

[Ibra]

A ja jestem zadowolony, że w ogóle zdałem rozszerzoną histe.

[Desser]

Ja na glownej maturze z rozszerzonego polskiego mialem 3ci wynik w 40osobowej klasie (66% z rozszerzenia, do dzis w to nie moge uwierzyc).

Optymizmem mnie napawa... eee... chyba to, ze 10 lutego ostatni egzamin (jak Bog da i wszystko wczesniej zem pozaliczal) i wreszcie sobie troche odpoczne.

[_Music]

Maturka nawet nieźle poszła, drugi wynik z polskiego w klasie, z matmy też nie jest tak źle (ale muszę się wziąć do roboty) i sądząc po ocenach to baaardzo wysoko z angielskiego.
I ogólnie dziś śmiesznie było w szkole.

A możne wiedzieć dokładnie jakie to są wyniki. Chciałbym porównać ze swoimi.

polski podstawowy 45%, matma 38% podstawowa. Z angielskiego nie wiem, bo są oceny ale angielski mam jutro (pewnie na faqultetach się dowiem), ale babka miała stawiać 3 oceny (listening, czytanko i te własne listy) i w dzienniku mam 5,6,5.

45% i 38%, max było 50%?

[Ciapkas]

Jak max może być 50 %?

[Devilek]

Tu nie chodzi o to ile max tylko jakie wyniki .

[Miazga]

Jak max może być 50 %?

Jeśli się rozumie ironię, to wtedy 50% to jak najbardziej może być max...

[Ciapkas]

Solid ja Cię nie chcę martwić, ale ta matura była bananie łatwa z matmy, więc masz rację, weź się do roboty.

Jak max może być 50 %?

Jeśli się rozumie ironię, to wtedy 50% to jak najbardziej może być max...

Przepraszam, poprawię się

[oscyp]

Maturka nawet nieźle poszła, drugi wynik z polskiego w klasie, z matmy też nie jest tak źle (ale muszę się wziąć do roboty) i sądząc po ocenach to baaardzo wysoko z angielskiego.
I ogólnie dziś śmiesznie było w szkole.

A możne wiedzieć dokładnie jakie to są wyniki. Chciałbym porównać ze swoimi.

polski podstawowy 45%, matma 38% podstawowa. Z angielskiego nie wiem, bo są oceny ale angielski mam jutro (pewnie na faqultetach się dowiem), ale babka miała stawiać 3 oceny (listening, czytanko i te własne listy) i w dzienniku mam 5,6,5.

PRAWDZIWY ORZEŁ!

[dark\]

Jak max może być 50 %?

fail -.-

[Ciapkas]

Przepraszam, ale dla mojego ścisłego umysłu to był taki absurd, że od razu zapalił się red alert i nawet nie myślałem o głębszym sensie. Jeszcze raz przepraszam.

[Miazga]

Maturka nawet nieźle poszła, drugi wynik z polskiego w klasie, z matmy też nie jest tak źle (ale muszę się wziąć do roboty) i sądząc po ocenach to baaardzo wysoko z angielskiego.
I ogólnie dziś śmiesznie było w szkole.

A możne wiedzieć dokładnie jakie to są wyniki. Chciałbym porównać ze swoimi.

polski podstawowy 45%, matma 38% podstawowa. Z angielskiego nie wiem, bo są oceny ale angielski mam jutro (pewnie na faqultetach się dowiem), ale babka miała stawiać 3 oceny (listening, czytanko i te własne listy) i w dzienniku mam 5,6,5.

PRAWDZIWY ORZEŁ!

Nadzieja białych, rzekłbym [']

[blancjaone]

Solid ja Cię nie chcę martwić, ale ta matura była bananie łatwa z matmy, więc masz rację, weź się do roboty.

Ojej.

[Ciapkas]

Co znowu?

[Master_666]

Solid ale Cię cisną za tą maturę

[Kresq]

Maturka nawet nieźle poszła, drugi wynik z polskiego w klasie, z matmy też nie jest tak źle (ale muszę się wziąć do roboty) i sądząc po ocenach to baaardzo wysoko z angielskiego.
I ogólnie dziś śmiesznie było w szkole.

polski podstawowy 45%, matma 38% podstawowa.

xDDDDDDDDDDDDDD


Sorry, nie mogłem się powstrzymać

[Master_666]

Jakby to przeliczyć na oceny, to za majcy byś miał dopa, a z Polaka to taka 3 na szynach. Ty na jakieś studia się wybierasz?

[Gerro31]

Pewnie to 5, 6 i 5 z angola, jeśli 38% z matmy to tak świetnie, to jakieś 50%. Tak czy siak, nie tak źle!

[Kresq]

Pewnie to 5, 6 i 5 z angola, jeśli 38% z matmy to tak świetnie, to jakieś 50%. Tak czy siak, nie tak źle!

Nie zrozumiałem co chciałeś przekazać tym postem. Możesz przetłumaczyć?