Zajebiście udany wypad na Open'era, który przedłużył mi się do dziś, zaparędniowy Jarocin (Animal Collective, Bad Brains, Editors, KNŻ - ŁAŁ!), wakacje, wszystko.
A Trójmiasto jest wspaniałe. Najbardziej uderza ilość zieleni, którą kocham i która również napawa mnie optymizmem