Autor Wątek: Co was w życiu napawa optymizmem?  (Przeczytany 1219521 razy)

0 użytkowników i 4 Gości przegląda ten wątek.

Master_666

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 24-07-2005
  • Wiadomości: 20 684
  • Reputacja: 194
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #4920 dnia: Lipca 13, 2009, 16:31:33 pm »
Najlepiej zostać znakiem drogowym na rynku krakowskim.

Kresq

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 16-06-2004
  • Wiadomości: 4 746
  • Reputacja: 8
  • Hokus pokus, czary mary, twoja stara to twój stary
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #4921 dnia: Lipca 13, 2009, 16:39:49 pm »
Zależy co jest w stanie Cię usatysfakcjonować.
No to cóż takiego by cię satysfakcjonowało.


"Fruwać jest generalnie nieroztropnie,
więc nie pijcie przy otwartym oknie."

Master_666

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 24-07-2005
  • Wiadomości: 20 684
  • Reputacja: 194
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #4922 dnia: Lipca 13, 2009, 16:41:19 pm »
Praca w Sphinxie jak dla mnie wydaje się jedna z lepszych.

dark\

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 06-05-2006
  • Wiadomości: 4 529
  • Reputacja: 20
  • Play hard go pro !
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #4923 dnia: Lipca 13, 2009, 16:56:11 pm »
Dostałem się na dzienną geografię na Uniwersytecie Adama Mickiewicza w Poznaniu  8-)
moj kolega tez dostal sie na uam!
Jedna awaria PS3 to tragedia, milion awarii x0 to statystyka.

windomearl

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 08-03-2008
  • Wiadomości: 31 367
  • Reputacja: 265
  • You know Carcosa?
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #4924 dnia: Lipca 13, 2009, 17:06:07 pm »
Dostałem się na dzienną geografię na Uniwersytecie Adama Mickiewicza w Poznaniu  8-)
moj kolega tez dostal sie na uam!
Ja czekam do jutra na wyniki rekrutacji.  :mad:

_Music

  • Łajka
  • *****
  • Rejestracja: 07-07-2005
  • Wiadomości: 7 703
  • Reputacja: 0
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #4925 dnia: Lipca 13, 2009, 19:09:58 pm »
Praca w Sphinxie jak dla mnie wydaje się jedna z lepszych.

Najbardziej jurnych chłopaków tam biorą.

Kupiłem nortona na rok za 7 dyszek, wywaliłem przy tym avasta i onecare. Zadziwiająco szybko to teraz chodzi, nie muli jak dawne wersje i nareszcie mam coś porządnego do ochrony.

Trusio

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 07-12-2003
  • Wiadomości: 2 124
  • Reputacja: 3
  • Dr Trusio
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #4926 dnia: Lipca 14, 2009, 01:34:26 am »
Optymistycznie, że po dwóch posranych tygodnia bezowocnego poszukiwania roboty (już nawet od biedy chciałem się łapać na czipendejlsa) w końcu jednego dnia pojawiły się całkiem realne perspektywy na rychłe zatrudnienie.

Ale to jest lepsze - idę szukać ksero, zachodzę do jednej kawiarenki coś wydrukować - a tam laseczka się uśmiecha. Zachodzę do drugiej - a tam jeszcze lepsza laseczka, nie dość, że się uśmiecha, to jeszcze zachichotała na mój bezwiedny dowcip o koszulkach do segregatora. Zachodzą do spożywczego, spytać się, gdzie jest ksero, a tam odwraca się JESZCZE lepsza laska - uśmiecha się, chichocze i w dodatku widzę w jej oczach wyraźną ekscytację  :cool:. Ale mówi, że nie wie, gdzie ksero i żebym spytał w recepcji obok. Idę do recepcji - a tam UBER-ŚLICZNA dziewuszka i to w bardzo seksi mundurku! ;0 I co? Oczywiście kusząco się uśmiecha, zza subtelnych okularków w jej płochliwych oczętach dostrzegam błysk niepohamowanego pragnienia, a z ust, których wargi, mieniąc się z błysku uwodzicielskiego uśmiechu, zdają się żebrać o odrobinę pieszczoty, w powabnym muśnięciu języczka o śnieżnobiałe ząbki (z perfekcyjnym zgryzem!), poprzez falujące niczym łany złocistego zboża, przeplatane słoneczną przędzą, rozwiane w podmuchu klimatyzatora włosy wzbite w ekstatycznym skinieniu, przebija się i wydobywa urocze i jakże wymowne - Nie wiem, pewno gdzieś jest...  :o 

I nikt mi nie wmówi, że im za to płacą - po prostu częściej muszę zakładać tą swoją niebieską koszulę :x. Żadna się jej nie oprze. :cool:
« Ostatnia zmiana: Lipca 14, 2009, 01:59:25 am wysłana przez Trusio »
GT: Trusio

Soul hunter 16

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 17-04-2007
  • Wiadomości: 5 787
  • Reputacja: 60
  • Two different souls in one body.Which one is mine?
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #4927 dnia: Lipca 14, 2009, 01:38:05 am »
Niestety ale tak jest, że ona to robi, bo musi. Na rozmowie kwalifikacyjnej też muszą się tak uśmiechać więc im to zostaje  8) Przykro mi to nie Twoja koszula :(

Kresq

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 16-06-2004
  • Wiadomości: 4 746
  • Reputacja: 8
  • Hokus pokus, czary mary, twoja stara to twój stary
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #4928 dnia: Lipca 14, 2009, 01:40:19 am »
A może miałeś po prostu coś na głowie, na przykład liścia lub ptasią kupę?


"Fruwać jest generalnie nieroztropnie,
więc nie pijcie przy otwartym oknie."

Trusio

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 07-12-2003
  • Wiadomości: 2 124
  • Reputacja: 3
  • Dr Trusio
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #4929 dnia: Lipca 14, 2009, 02:02:05 am »
Nie - tym razem to musiał być mój urok osobisty - nie ma bata po prostu :mad:.
GT: Trusio

Diuk

  • Gość
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #4930 dnia: Lipca 14, 2009, 02:14:39 am »
Nie masz.

Iras

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 25-04-2006
  • Wiadomości: 26 797
  • Reputacja: 204
  • Mój awatar śmieje się z Ciebie.
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #4931 dnia: Lipca 14, 2009, 07:39:46 am »
Trusio, kuwa, tematy Ci się pomyliły!

http://www.neogo.pl/forum/index.php?topic=10425.0

 :D

bil-u

  • Proletariusz
  • *****
  • Rejestracja: 28-02-2009
  • Wiadomości: 400
  • Reputacja: 0
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #4932 dnia: Lipca 14, 2009, 08:14:09 am »

Mikes

  • Łajka
  • *****
  • Rejestracja: 30-08-2005
  • Wiadomości: 7 687
  • Reputacja: 0
  • Ej.
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #4933 dnia: Lipca 14, 2009, 10:34:10 am »
Optymistycznie, że po dwóch posranych tygodnia bezowocnego poszukiwania roboty (już nawet od biedy chciałem się łapać na czipendejlsa) w końcu jednego dnia pojawiły się całkiem realne perspektywy na rychłe zatrudnienie.

Ale to jest lepsze - idę szukać ksero, zachodzę do jednej kawiarenki coś wydrukować - a tam laseczka się uśmiecha. Zachodzę do drugiej - a tam jeszcze lepsza laseczka, nie dość, że się uśmiecha, to jeszcze zachichotała na mój bezwiedny dowcip o koszulkach do segregatora. Zachodzą do spożywczego, spytać się, gdzie jest ksero, a tam odwraca się JESZCZE lepsza laska - uśmiecha się, chichocze i w dodatku widzę w jej oczach wyraźną ekscytację  :cool:. Ale mówi, że nie wie, gdzie ksero i żebym spytał w recepcji obok. Idę do recepcji - a tam UBER-ŚLICZNA dziewuszka i to w bardzo seksi mundurku! ;0 I co? Oczywiście kusząco się uśmiecha, zza subtelnych okularków w jej płochliwych oczętach dostrzegam błysk niepohamowanego pragnienia, a z ust, których wargi, mieniąc się z błysku uwodzicielskiego uśmiechu, zdają się żebrać o odrobinę pieszczoty, w powabnym muśnięciu języczka o śnieżnobiałe ząbki (z perfekcyjnym zgryzem!), poprzez falujące niczym łany złocistego zboża, przeplatane słoneczną przędzą, rozwiane w podmuchu klimatyzatora włosy wzbite w ekstatycznym skinieniu, przebija się i wydobywa urocze i jakże wymowne - Nie wiem, pewno gdzieś jest...  :o 

I nikt mi nie wmówi, że im za to płacą - po prostu częściej muszę zakładać tą swoją niebieską koszulę :x. Żadna się jej nie oprze. :cool:
Jesteś pewny że nie miałeś rozpiętego rozporka albo akurat dzisiaj przypadkiem  nie załozyłeś sandałów na białe skarpety?
: Lipiec 14, 2009, 09:33:54 am
Albo oba?

marcingt

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 16-08-2007
  • Wiadomości: 4 970
  • Reputacja: 58
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #4934 dnia: Lipca 14, 2009, 10:41:37 am »
Ta piosenka mnie napawa optymizmem:

Występuje także w intrze CSI:NY.

_Music

  • Łajka
  • *****
  • Rejestracja: 07-07-2005
  • Wiadomości: 7 703
  • Reputacja: 0
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #4935 dnia: Lipca 14, 2009, 10:56:03 am »
Optymistycznie, że po dwóch posranych tygodnia bezowocnego poszukiwania roboty (już nawet od biedy chciałem się łapać na czipendejlsa) w końcu jednego dnia pojawiły się całkiem realne perspektywy na rychłe zatrudnienie.

Ale to jest lepsze - idę szukać ksero, zachodzę do jednej kawiarenki coś wydrukować - a tam laseczka się uśmiecha. Zachodzę do drugiej - a tam jeszcze lepsza laseczka, nie dość, że się uśmiecha, to jeszcze zachichotała na mój bezwiedny dowcip o koszulkach do segregatora. Zachodzą do spożywczego, spytać się, gdzie jest ksero, a tam odwraca się JESZCZE lepsza laska - uśmiecha się, chichocze i w dodatku widzę w jej oczach wyraźną ekscytację  :cool:. Ale mówi, że nie wie, gdzie ksero i żebym spytał w recepcji obok. Idę do recepcji - a tam UBER-ŚLICZNA dziewuszka i to w bardzo seksi mundurku! ;0 I co? Oczywiście kusząco się uśmiecha, zza subtelnych okularków w jej płochliwych oczętach dostrzegam błysk niepohamowanego pragnienia, a z ust, których wargi, mieniąc się z błysku uwodzicielskiego uśmiechu, zdają się żebrać o odrobinę pieszczoty, w powabnym muśnięciu języczka o śnieżnobiałe ząbki (z perfekcyjnym zgryzem!), poprzez falujące niczym łany złocistego zboża, przeplatane słoneczną przędzą, rozwiane w podmuchu klimatyzatora włosy wzbite w ekstatycznym skinieniu, przebija się i wydobywa urocze i jakże wymowne - Nie wiem, pewno gdzieś jest...  :o 

I nikt mi nie wmówi, że im za to płacą - po prostu częściej muszę zakładać tą swoją niebieską koszulę :x. Żadna się jej nie oprze. :cool:

Yep, woda toaletowa

Zawsze działa.

Kresq

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 16-06-2004
  • Wiadomości: 4 746
  • Reputacja: 8
  • Hokus pokus, czary mary, twoja stara to twój stary
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #4936 dnia: Lipca 14, 2009, 10:59:16 am »
Trusio, kuwa, tematy Ci się pomyliły!

http://www.neogo.pl/forum/index.php?topic=10425.0

 :D
Wpis jak ch*j
Nie, ja dalej obstawiam tą ptasią kupę...


"Fruwać jest generalnie nieroztropnie,
więc nie pijcie przy otwartym oknie."

setezer

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 08-05-2005
  • Wiadomości: 3 469
  • Reputacja: 1
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #4937 dnia: Lipca 14, 2009, 11:53:46 am »
Optymistycznie, że po dwóch posranych tygodnia bezowocnego poszukiwania roboty (już nawet od biedy chciałem się łapać na czipendejlsa) w końcu jednego dnia pojawiły się całkiem realne perspektywy na rychłe zatrudnienie.

Ale to jest lepsze - idę szukać ksero, zachodzę do jednej kawiarenki coś wydrukować - a tam laseczka się uśmiecha. Zachodzę do drugiej - a tam jeszcze lepsza laseczka, nie dość, że się uśmiecha, to jeszcze zachichotała na mój bezwiedny dowcip o koszulkach do segregatora. Zachodzą do spożywczego, spytać się, gdzie jest ksero, a tam odwraca się JESZCZE lepsza laska - uśmiecha się, chichocze i w dodatku widzę w jej oczach wyraźną ekscytację  :cool:. Ale mówi, że nie wie, gdzie ksero i żebym spytał w recepcji obok. Idę do recepcji - a tam UBER-ŚLICZNA dziewuszka i to w bardzo seksi mundurku! ;0 I co? Oczywiście kusząco się uśmiecha, zza subtelnych okularków w jej płochliwych oczętach dostrzegam błysk niepohamowanego pragnienia, a z ust, których wargi, mieniąc się z błysku uwodzicielskiego uśmiechu, zdają się żebrać o odrobinę pieszczoty, w powabnym muśnięciu języczka o śnieżnobiałe ząbki (z perfekcyjnym zgryzem!), poprzez falujące niczym łany złocistego zboża, przeplatane słoneczną przędzą, rozwiane w podmuchu klimatyzatora włosy wzbite w ekstatycznym skinieniu, przebija się i wydobywa urocze i jakże wymowne - Nie wiem, pewno gdzieś jest...  :o 

I nikt mi nie wmówi, że im za to płacą - po prostu częściej muszę zakładać tą swoją niebieską koszulę :x. Żadna się jej nie oprze. :cool:
Jesteś pewny że nie miałeś rozpiętego rozporka albo akurat dzisiaj przypadkiem  nie załozyłeś sandałów na białe skarpety?
: Lipiec 14, 2009, 09:33:54 am
Albo oba?
O co wam chodzi z tym combo skarpety+sandały? CZY WRESZCIE DOJDZIE DO WAS, ŻE TAKI UKŁAD MA SENS??? Nie chce mi się znowu przeprowadzać dowodu logicznego na to, iż sandały i skarpety są dobrą kombinacją, ale na Boga, fakt iż to jest obciach jest jedynie umową społeczną luzackich nastolatków. Amen.

Tarniak

  • Gość
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #4938 dnia: Lipca 14, 2009, 11:58:02 am »
Nawet jeśli istnieje dowód logiczny na połączenie sandałów i skarpet, to niestety ta:
Cytuj
sandałów na białe skarpety

konfiguracja nie ma sensu. Białe skarpety w sandałach brudzą się nadmiernie z powodu zanieczyszczeń, ergo trzeba ponosić dodatkowe koszta związane z przywracaniem ich do stanu przed użyciem w konfiguracji o której wspominamy.

setezer

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 08-05-2005
  • Wiadomości: 3 469
  • Reputacja: 1
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #4939 dnia: Lipca 14, 2009, 12:06:05 pm »
Ale jakże ładnie wyglądają w słońcu przez początkowy czas eksploatacji!

swoją drogą znam ludzi, którzy NIGDYYYYYYYYY nie założą INNYCH SKARPET NIŻ BIAŁE (pomijając garnitur). Ktoś może mi to wyjaśnić?
Ja sam czasem jeszcze zakładam skarpety w kreskówkę (tom i jerry czy coś), gdy nie ma innych, a niektórzy nie wyjdą na ulice, bo NIE MA BIAŁYCH W SZAFCE.

Kresq

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 16-06-2004
  • Wiadomości: 4 746
  • Reputacja: 8
  • Hokus pokus, czary mary, twoja stara to twój stary
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #4940 dnia: Lipca 14, 2009, 12:09:00 pm »
O co wam chodzi z tym combo skarpety+sandały? CZY WRESZCIE DOJDZIE DO WAS, ŻE TAKI UKŁAD MA SENS??? Nie chce mi się znowu przeprowadzać dowodu logicznego na to, iż sandały i skarpety są dobrą kombinacją, ale na Boga, fakt iż to jest obciach jest jedynie umową społeczną luzackich nastolatków. Amen.

Przyznaję, logicznie udowodniłeś, że to połączenie ma sens, ale, kurde, niesmak jednak pozostaje... A luzackich nastolatków mam w rzyci, a nawet co niektórych chętnie bym kosę pod żebro władował.


"Fruwać jest generalnie nieroztropnie,
więc nie pijcie przy otwartym oknie."

Tarniak

  • Gość
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #4941 dnia: Lipca 14, 2009, 12:10:19 pm »
Cytuj
A luzackich nastolatków mam w rzyci, a nawet co niektórych chętnie bym kosę pod żebro władował.
Ej no, żeby tak swoich ludzi traktować? Wstydziłbyś się. Człowiek człowiekowi wilkiem, normalnie.

Kresq

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 16-06-2004
  • Wiadomości: 4 746
  • Reputacja: 8
  • Hokus pokus, czary mary, twoja stara to twój stary
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #4942 dnia: Lipca 14, 2009, 12:12:20 pm »

Skarpet w kreskówkę już nie mam, ale mam różne, różniste kolory - białe, beżowe, czarne, zielone, khaki, niebieskie, szare etc. A ich kolor dobieram pod buty, tzn. do białych butów tylko białe skarpetki, mimo wszystko.
: Lipiec 14, 2009, 12:12:03 pm
Cytuj
A luzackich nastolatków mam w rzyci, a nawet co niektórych chętnie bym kosę pod żebro władował.
Ej no, żeby tak swoich ludzi traktować? Wstydziłbyś się. Człowiek człowiekowi wilkiem, normalnie.
Spoko, Ciebie bym oszczędził.


"Fruwać jest generalnie nieroztropnie,
więc nie pijcie przy otwartym oknie."

Tarniak

  • Gość
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #4943 dnia: Lipca 14, 2009, 12:13:21 pm »
Sprostałeś wyzwaniu, hehe :).

Kresq

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 16-06-2004
  • Wiadomości: 4 746
  • Reputacja: 8
  • Hokus pokus, czary mary, twoja stara to twój stary
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #4944 dnia: Lipca 14, 2009, 12:18:05 pm »
A tak poza tym, to słysząc "luzaccy nastolatkowie", to od razu mam przed oczami przedstawicieli posiadającej bogatych starych bananowej młodzieży z warszawki i ich naśladowców z całej Polski. Takich, którzy byli chociaż masowo obecni na selektorze w Krakowie.


"Fruwać jest generalnie nieroztropnie,
więc nie pijcie przy otwartym oknie."

BoBaN

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 09-12-2006
  • Wiadomości: 26 005
  • Reputacja: 309
  • Życie jest zbyt krótkie, żeby jeździć dieslem.
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #4945 dnia: Lipca 14, 2009, 12:22:28 pm »
Ale jakże ładnie wyglądają w słońcu przez początkowy czas eksploatacji!

swoją drogą znam ludzi, którzy NIGDYYYYYYYYY nie założą INNYCH SKARPET NIŻ BIAŁE (pomijając garnitur). Ktoś może mi to wyjaśnić?
Ja sam czasem jeszcze zakładam skarpety w kreskówkę (tom i jerry czy coś), gdy nie ma innych, a niektórzy nie wyjdą na ulice, bo NIE MA BIAŁYCH W SZAFCE.

Kiedyś rozmawiałem z laską o tym zjawisku bo sam najczęściej noszę białe skarpety (sandałów nie mam więc nosze je do sportowych butów). Pytałem czy dla niej nie wyglądają dziwnie stopy w czarnych (lub innych ciemnych kolorach). Powiedziała że białe skarpety maja to do siebie że sugerują czystość stóp. Jak skarpetka jest czysta to na białym od razu widać a przy ciemnych skarpetach to ma się wrażenie że ktoś je nosi bo można je uwalać i nie będzie widać. Wiem że to pokrętne ale coś w tym jest.
: Lipiec 14, 2009, 12:20:29 pm
A tak poza tym, to słysząc "luzaccy nastolatkowie", to od razu mam przed oczami przedstawicieli posiadającej bogatych starych bananowej młodzieży z warszawki i ich naśladowców z całej Polski. Takich, którzy byli chociaż masowo obecni na selektorze w Krakowie.

Ostatnio jak byliśmy na kartach w KrK to pod halę podjechali właśnie tacy młodzi nastolatkowie (dopiero co prawko zrobione). Jeden nową Audi S3, drugi starszą S3, jedna Subarka Sti i jakaś Betka M3. :)

Tarniak

  • Gość
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #4946 dnia: Lipca 14, 2009, 12:25:03 pm »
Cytuj
Powiedziała że białe skarpety maja to do siebie że sugerują czystość stóp.
E? Jak są w środku to ciekawe jak to sugerują.  :cool:

Kresq

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 16-06-2004
  • Wiadomości: 4 746
  • Reputacja: 8
  • Hokus pokus, czary mary, twoja stara to twój stary
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #4947 dnia: Lipca 14, 2009, 12:33:45 pm »
A jak ma się na to założone buty, to już w ogóle raczej ciężko widać.


"Fruwać jest generalnie nieroztropnie,
więc nie pijcie przy otwartym oknie."

Tarniak

  • Gość
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #4948 dnia: Lipca 14, 2009, 12:38:06 pm »
A jak ma się na to założone buty, to już w ogóle raczej ciężko widać.
Toć mówię.

BoBaN

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 09-12-2006
  • Wiadomości: 26 005
  • Reputacja: 309
  • Życie jest zbyt krótkie, żeby jeździć dieslem.
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #4949 dnia: Lipca 14, 2009, 12:41:04 pm »
Mówiłem raczej o sytuacji kiedy łazimy u kogoś bez butów bystrzaki.

Tarniak

  • Gość
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #4950 dnia: Lipca 14, 2009, 12:45:32 pm »
Tym bardziej wtedy się syfią. 10 minut chodzenia i masz czarne od spodu, nawet jeśli ktoś dba o porządek. A jak ma zwierzaka...

Kresq

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 16-06-2004
  • Wiadomości: 4 746
  • Reputacja: 8
  • Hokus pokus, czary mary, twoja stara to twój stary
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #4951 dnia: Lipca 14, 2009, 12:45:40 pm »
A jak ma się na to założone buty, to już w ogóle raczej ciężko widać.
Toć mówię.
Myślałem, że mówisz o stopach w skarpetkach :oops:

Mówiłem raczej o sytuacji kiedy łazimy u kogoś bez butów bystrzaki.
Aaaa! :eek:

Problem jest taki, że nie wierzę, iż po takiej wizycie u kogoś te skarpetki nadal będą tak białe jak w reklamie u Zygmunta Chajzera.


"Fruwać jest generalnie nieroztropnie,
więc nie pijcie przy otwartym oknie."

setezer

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 08-05-2005
  • Wiadomości: 3 469
  • Reputacja: 1
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #4952 dnia: Lipca 14, 2009, 12:47:39 pm »
ALE JAK bardzo trzeba mieć brudną stopę, by bród wybił spod skarpet? Raczej nikt nie zakłada skarpet po bosej wycieczce przez bagna/gnój.

Ogólnie cienka teza.

Białe skarpetki to raczej chodzi o estetykę tylko i wyłącznie. Są tacy ludzie, wiecie żelik, świecące adidaski, błyszczące, obcisłe koszulki. Białe skarpetki pozwalają zachować harmonię. Trzeba walczyć z formą ludzie, ubierajcie czarne skarpety do białych butów!

BoBaN

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 09-12-2006
  • Wiadomości: 26 005
  • Reputacja: 309
  • Życie jest zbyt krótkie, żeby jeździć dieslem.
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #4953 dnia: Lipca 14, 2009, 12:48:34 pm »
Oki może i białe nie będą ale na dzień dobry jak wejdziesz i zdejmiesz buty to będą białe więc jak najbardziej zasugerują iż masz piękne, czyściutkie stopy. Czarne skarpetki nawet jak ubrudzisz to nie widać tego. Stąd też pewnie moja kobieta tak stwierdziła że białe kojarzą się jej z zadbanymi stopami a czarne już nie.

setezer

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 08-05-2005
  • Wiadomości: 3 469
  • Reputacja: 1
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #4954 dnia: Lipca 14, 2009, 12:49:26 pm »
Ale że co. Wejdę do jej chałupy w czarnych skarpetach, a ona myśli "ble, ma brudne stopy"???

BoBaN

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 09-12-2006
  • Wiadomości: 26 005
  • Reputacja: 309
  • Życie jest zbyt krótkie, żeby jeździć dieslem.
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #4955 dnia: Lipca 14, 2009, 12:49:57 pm »
Ogólnie cienka teza.

<ok> przekażę.

Białe skarpetki to raczej chodzi o estetykę tylko i wyłącznie.

No kierwa o tym właśnie piszę bo to się zalicza do estetyki.

setezer

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 08-05-2005
  • Wiadomości: 3 469
  • Reputacja: 1
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #4956 dnia: Lipca 14, 2009, 12:50:30 pm »
I zapamiętaj porzekadło: nie oceniaj ludzi po skarpetach

Kresq

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 16-06-2004
  • Wiadomości: 4 746
  • Reputacja: 8
  • Hokus pokus, czary mary, twoja stara to twój stary
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #4957 dnia: Lipca 14, 2009, 12:54:52 pm »
Oki może i białe nie będą ale na dzień dobry jak wejdziesz i zdejmiesz buty to będą białe więc jak najbardziej zasugerują iż masz piękne, czyściutkie stopy. Czarne skarpetki nawet jak ubrudzisz to nie widać tego. Stąd też pewnie moja kobieta tak stwierdziła że białe kojarzą się jej z zadbanymi stopami a czarne już nie.

 |
 |
 |
 |
 V
ALE JAK bardzo trzeba mieć brudną stopę, by bród wybił spod skarpet? Raczej nikt nie zakłada skarpet po bosej wycieczce przez bagna/gnój.


"Fruwać jest generalnie nieroztropnie,
więc nie pijcie przy otwartym oknie."

Iras

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 25-04-2006
  • Wiadomości: 26 797
  • Reputacja: 204
  • Mój awatar śmieje się z Ciebie.
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #4958 dnia: Lipca 14, 2009, 12:56:41 pm »
Mam tylko białe skarpety (nie licząc kilku par czarnych do garniaka). Również t-shirty i polówki preferuję białe lub jasne.

Dlaczego? Bo dobrze się w jasnych kolorach czuję.

Kresq

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 16-06-2004
  • Wiadomości: 4 746
  • Reputacja: 8
  • Hokus pokus, czary mary, twoja stara to twój stary
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #4959 dnia: Lipca 14, 2009, 12:58:32 pm »
Ale w czerni lepiej się wygląda. Tzn. koleżanki mi mówią, że lepiej w niej wyglądam, więc coś w tym musi być :oops:


"Fruwać jest generalnie nieroztropnie,
więc nie pijcie przy otwartym oknie."