Autor Wątek: Co was w życiu napawa optymizmem?  (Przeczytany 1218205 razy)

0 użytkowników i 4 Gości przegląda ten wątek.

s00s

  • Major Hermaszewski
  • *****
  • Rejestracja: 04-11-2007
  • Wiadomości: 10 368
  • Reputacja: 155
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #6840 dnia: Stycznia 31, 2011, 12:22:41 pm »
nie do końca prawda.
moi znajomi mają 2 pokoje i labradora wielkiego jak szafa. zapewniam cię, że ten pies ma więcej ruchu niż niejeden swobodnie biegający sobie na ogrodzie.
inny znajomy ma husky i sytuacja podobna. nie ważne gdzie mieszkasz tylko jak się psem zajmujesz. jak codziennie masz 1,5h czasu żeby przejechać się z nim do parku/lasu to dla mnie ok. no i dwa pokoje zawsze lepsze niż buda.
:lol: :lol: :lol:

3xlol to z pomysłu zamknięcia trzymiesięcznego psa w budzie (choć ojapierdole było właściwsze).

wracając do sedna:
no co, może nie mam racji? codziennie widzę pełno psów pozamykanych w kojcach czy "na łańcuchu". chyba jasna sprawa, że lepiej trzymać psa w domu niż w takich warunkach.
nie mówię tutaj o psach wiejskich, bo tam rzeczywiście pies ma znacznie więcej ruchu. niestety ilość swobody jest odwrotnie proporcjonalna do ilości/jakości opieki właściciela. przez to na jednego zadbanego psa wiejskiego przypadają setki miejskich.
także 2 pokoje + właściwa opieka >> buda.

el becetol

  • Gość
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #6841 dnia: Stycznia 31, 2011, 12:24:04 pm »
Kota też mam Wuher 8)

Zgadzam się z s00sem. W rodzinnym domu zawsze mieliśmy po trzy owczarki niemieckie na pół hektara ogrodu i jak ktoś myśli że psy nic innego nie robią tylko biegaja po ogrodzie żeby się wyszaleć to nic nie wie o psach. Większość dnia leżały w jednym miejscu i się chilowały, ożywiały się tylko jak wychodził człowiek, wtedy chciały się bawić i biegać. A na noc i tak najchętniej by wbijały do domu, a nie siedziały w budzie. Zimę zawsze spędzały w domu, z własnej woli zresztą, a za nasza zgodą. Nie ma to jak w zimę siedzieć przy kominku na fotelu z fajką, burbonem i głaskać śpiącego obok psa po głowie.  8)

A ogólnie najgorsza opcja to psa trzymać na łańcuchu albo w klatce. Wtedy dopiero mu odpierdala.
« Ostatnia zmiana: Stycznia 31, 2011, 12:26:48 pm wysłana przez el becetol »

Unlimited

  • Gość
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #6842 dnia: Stycznia 31, 2011, 12:26:36 pm »
Cytuj
A ogólnie najgorsza opcja to psa trzymać na łańcuchu albo w klatce. Wtedy dopiero mu odpierdala.

100% TRUE. Niestety tak jest w większości gospodarstw rolnych...:/

maertin

  • Bohater wojny GOjczyźnianej
  • *****
  • Rejestracja: 04-02-2009
  • Wiadomości: 1 722
  • Reputacja: 4
  • !
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #6843 dnia: Stycznia 31, 2011, 12:37:59 pm »
Ktoś mi się kiedyś dziwił, po co wychodzę z psem na spacer, skoro mam dom z ogrodem XD

Albo tak samo otrzymuje brak zrozumienia, kiedy mówię, że muszę szybko po imprezie wracać do domu, aby psa wypuścić na dwór.
Najlepsze są wówczas argumenty pokroju - "a mój pies to potrafi 2 dni w domu spędzić i nie nabrudzić."

...
« Ostatnia zmiana: Stycznia 31, 2011, 12:40:34 pm wysłana przez maertin »

Don't mess with the best, 'cause the best don't mess!

Leszke

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 03-11-2008
  • Wiadomości: 16 285
  • Reputacja: 142
  • Piwo jest dowodem na to, ze Bog nas kocha!!!
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #6844 dnia: Stycznia 31, 2011, 12:54:57 pm »
Tak musicie jeszcze zatrudnic dietetyka i psychologa aby waszym pieskom cholestelor sie nie podnosił i aby miały dobrze poukładane w łebkach.
A i psa karmi sie cielęcinką, zadnią cielęcinką tak chcialem przypomnieć. Wtedy piesek robi zdrową kupę 8)

el becetol

  • Gość
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #6845 dnia: Stycznia 31, 2011, 12:59:00 pm »
Simian racticus zapomniałeś się przelogować.

s00s

  • Major Hermaszewski
  • *****
  • Rejestracja: 04-11-2007
  • Wiadomości: 10 368
  • Reputacja: 155
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #6846 dnia: Stycznia 31, 2011, 13:02:49 pm »
Tak musicie jeszcze zatrudnic dietetyka i psychologa aby waszym pieskom cholestelor sie nie podnosił i aby miały dobrze poukładane w łebkach.
A i psa karmi sie cielęcinką, zadnią cielęcinką tak chcialem przypomnieć. Wtedy piesek robi zdrową kupę 8)

nie nie nie.
najlepiej to trzymać psa w budzie, na łańcuchu oczywiście. im młodszego przywiążemy, tym lepiej.
do tego na obiadek pomyje albo karma z biedronki (nie drożej niż 2-3zł/kg).
czasami oczywiście trzeba mu wpie**olić, co by za pewnie się nie czuł i "miał dobrze poukładane w łebku".

no nie mogę, co za typ.

el becetol

  • Gość
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #6847 dnia: Stycznia 31, 2011, 20:09:00 pm »
Kotka kupiłem  8)

szmajdzik

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 13-01-2006
  • Wiadomości: 2 799
  • Reputacja: 50
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #6848 dnia: Stycznia 31, 2011, 20:19:46 pm »
Ktoś mi się kiedyś dziwił, po co wychodzę z psem na spacer, skoro mam dom z ogrodem XD
hah dobre :D

Nie miałem jeszcze psa (choć planuje na przyszłość), a i tak patrzę na post Cancera z politowaniem.

becetol dawaj foty :)

Strasznie mi przypadła do gustu rasa husky. Czytałem trochę o niej i mniej więcej wiem o co biega (więc nie wypadać mi że musi biegać, że sierść, że nie ochroni itp.) ale chciałbym mieć wiedzę z pierwszej ręki. Ktoś miał do czynienia z tą rasą ? :)

svonston

  • Gość
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #6849 dnia: Stycznia 31, 2011, 20:22:51 pm »
Takie info to raczej tutaj, niż na forum o grach.

szmajdzik

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 13-01-2006
  • Wiadomości: 2 799
  • Reputacja: 50
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #6850 dnia: Stycznia 31, 2011, 20:32:32 pm »
No wiem, ale skoro się już taka dyskusja zaczęła to czego nie ?  :P

blach0r

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 26-06-2007
  • Wiadomości: 5 558
  • Reputacja: 26
  • PSN id: purePwnerer
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #6851 dnia: Stycznia 31, 2011, 20:33:20 pm »
czemu*

el becetol

  • Gość
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #6852 dnia: Stycznia 31, 2011, 22:19:31 pm »
Cytat: szmajdzik
becetol dawaj foty Smile



A co do psa to ja nie mam husky, ale husky wyglądają zajebiście. Jednak nie zdecydowałbym się na psa z długą sierścią, hardkor ze sprzątaniem jest.

windomearl

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 08-03-2008
  • Wiadomości: 31 367
  • Reputacja: 265
  • You know Carcosa?
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #6853 dnia: Lutego 01, 2011, 15:59:26 pm »
Ja z moim, już dość wiekowym pieskiem zawsze miałem pewien problem. Zimą w te mrozy zawsze chcieliśmy go do domu wziąć, żeby nie marzł, ale on sie panicznie tego boi. Nie wejdzie dalej niż do korytarza, a i tak tylne nogi zawsze zostają na zewnątrz, każdy mały ruch i ucieka. Kiedyś podstępem gdy kawałek dalej wszedł zamkneliśmy za nim drzwi myśląc że może jakoś sie do tego przekona, ale to był zły pomysł. Trząsł się niesamowicie i od razu po otwarciu drzwi biegiem na mróz. Jakaś psia klaustrofobia?

Gerro31

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 26-02-2006
  • Wiadomości: 4 700
  • Reputacja: 35
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #6854 dnia: Lutego 01, 2011, 16:10:28 pm »
Ja z moim, już dość wiekowym pieskiem zawsze miałem pewien problem. Zimą w te mrozy zawsze chcieliśmy go do domu wziąć, żeby nie marzł, ale on sie panicznie tego boi. Nie wejdzie dalej niż do korytarza, a i tak tylne nogi zawsze zostają na zewnątrz, każdy mały ruch i ucieka. Kiedyś podstępem gdy kawałek dalej wszedł zamkneliśmy za nim drzwi myśląc że może jakoś sie do tego przekona, ale to był zły pomysł. Trząsł się niesamowicie i od razu po otwarciu drzwi biegiem na mróz. Jakaś psia klaustrofobia?

Trzeba było nie bić kablem, to by wchodził.

windomearl

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 08-03-2008
  • Wiadomości: 31 367
  • Reputacja: 265
  • You know Carcosa?
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #6855 dnia: Lutego 01, 2011, 17:04:11 pm »
Ja z moim, już dość wiekowym pieskiem zawsze miałem pewien problem. Zimą w te mrozy zawsze chcieliśmy go do domu wziąć, żeby nie marzł, ale on sie panicznie tego boi. Nie wejdzie dalej niż do korytarza, a i tak tylne nogi zawsze zostają na zewnątrz, każdy mały ruch i ucieka. Kiedyś podstępem gdy kawałek dalej wszedł zamkneliśmy za nim drzwi myśląc że może jakoś sie do tego przekona, ale to był zły pomysł. Trząsł się niesamowicie i od razu po otwarciu drzwi biegiem na mróz. Jakaś psia klaustrofobia?

Trzeba było nie bić kablem, to by wchodził.
Sorry, ale u mnie w domu nigdy żaden pies nie był i nie będzie bity. Może za nim do mnie trafił dostał kiedyś za to wpie**ol.

iko

  • Gość
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #6856 dnia: Lutego 01, 2011, 22:48:14 pm »
Napawa mnie ostatnio zdobycie pracy, ale to jeszcze nic, ponieważ dane mi było poznać bardzo fajną dziewczynę, która doprawdy ma coś fajnego w sobie (dziewczęcy urok?) i jest po prostu naturalna.


Ogur

  • Gość
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #6857 dnia: Lutego 01, 2011, 22:56:13 pm »
Napawa mnie ostatnio zdobycie pracy, ale to jeszcze nic, ponieważ dane mi było poznać bardzo fajną dziewczynę, która doprawdy ma coś fajnego w sobie (dziewczęcy urok?) i jest po prostu naturalna.



No to masz spoko. Ja dwa tygodnie temu musiałem wracać autobusem z pracy, ale spodobała mi się dziewucha jadąca kilka foteli z przodu i zapamiętałem gdzie wysiada. Na chacie zrobiłem sobie fejk konto na nk, licząc że odnajdę dziewoję. Sprawdziłem wszystkie miejsowości w tamtym rejonie w rozsądnym promieniu od przystanku szukając kobiet w wieku od 16 do 20-tu lat. I po kilkudziesięciu stronach przeglądania nie znalazłem. Dopiero za dwa dni coś mi zakołotało w głowie podczas przejeżdżania rano przez tamto miejsce, że poj**ało mi się miejsce przystanku i źle wymierzyłem na google maps. Wpisałem odpowiednią miejscowość, i o dziwo odnalazłem niewiastę tylko po to, żeby się dowiedzieć, że jest zajęta. Wyłączyłem komputer i poszedłem grać w fallouta.

Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)

svonston

  • Gość
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #6858 dnia: Lutego 03, 2011, 19:24:28 pm »
No to masz spoko. Ja dwa tygodnie temu musiałem wracać autobusem z pracy, ale spodobała mi się dziewucha jadąca kilka foteli z przodu i zapamiętałem gdzie wysiada. Na chacie zrobiłem sobie fejk konto na nk, licząc że odnajdę dziewoję. Sprawdziłem wszystkie miejsowości w tamtym rejonie w rozsądnym promieniu od przystanku szukając kobiet w wieku od 16 do 20-tu lat. I po kilkudziesięciu stronach przeglądania nie znalazłem. Dopiero za dwa dni coś mi zakołotało w głowie podczas przejeżdżania rano przez tamto miejsce, że poj**ało mi się miejsce przystanku i źle wymierzyłem na google maps. Wpisałem odpowiednią miejscowość, i o dziwo odnalazłem niewiastę tylko po to, żeby się dowiedzieć, że jest zajęta.
A wystarczyło zagadać.

Ogur

  • Gość
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #6859 dnia: Lutego 03, 2011, 19:52:23 pm »
Jebało mi z ust i nie chciałem płoszyć.

Gerro31

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 26-02-2006
  • Wiadomości: 4 700
  • Reputacja: 35
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #6860 dnia: Lutego 04, 2011, 18:28:48 pm »
Idę na browara, potem Golden Sun/Inazuma Eleven/Exit + Baccardi z Colą. Dobrze jest.

simian raticus

  • Towarzysz
  • ***
  • Rejestracja: 14-05-2006
  • Wiadomości: 229
  • Reputacja: 1
  • Råtten tomat and potet
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #6861 dnia: Lutego 04, 2011, 18:56:45 pm »
Zasysam trzy demka z KZ3 wlacznie i bede gral!
Åtte død koffkongen! Underholdsbidrag! Amentia! Interfetus! Debilis denatus! Rødhåret bjørn!

London asylum and Chicago madhouse! Horror & nightmare!

Wooyek

  • Łajka
  • *****
  • Rejestracja: 01-01-1970
  • Wiadomości: 8 219
  • Reputacja: 67
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #6862 dnia: Lutego 04, 2011, 21:41:46 pm »
potem Golden Sun
Gdzie kupiłeś, za ile i czy jest spoko?

marcingt

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 16-08-2007
  • Wiadomości: 4 970
  • Reputacja: 58
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #6863 dnia: Lutego 04, 2011, 22:46:28 pm »
Przygotowuję sobie soundtrack z Chrono Cross do odsłuchu na moim odtwarzaczu, a do tego "Insomnia" Stephena Kinga. Dziś nigdzie się nie wybieram.

Wiadomość scalona: Lutego 04, 2011, 23:23:47 pm
Aha.. no i to, że zostałem wujem :D
« Ostatnia zmiana: Lutego 04, 2011, 23:23:47 pm wysłana przez marcin_N »

lupinator

  • Gość
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #6864 dnia: Lutego 04, 2011, 23:32:56 pm »
Tomek sięgnął po słownik i w całym zdaniu nie popełnił ani jednego błędu ortograficznego. Z resztą gorzej, ale się wyrobi.



Mrrrr

Krzysiu

  • MIR
  • *****
  • Rejestracja: 13-06-2008
  • Wiadomości: 14 544
  • Reputacja: 174
  • Stać! Policja!
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #6865 dnia: Lutego 05, 2011, 00:43:37 am »
Nick z dużej napisał, więc ma do Ciebie szacunek  8)

Ryo

  • Global Moderator
  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 25-10-2005
  • Wiadomości: 31 259
  • Reputacja: 535
  • "Using no way as way, having no limitation..."
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #6866 dnia: Lutego 05, 2011, 09:52:52 am »
Zapomniał "ę" przy pier**le.

Gerro31

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 26-02-2006
  • Wiadomości: 4 700
  • Reputacja: 35
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #6867 dnia: Lutego 05, 2011, 13:21:16 pm »
potem Golden Sun
Gdzie kupiłeś, za ile i czy jest spoko?

Kupiłem w Ultimie. :) Nie wiem, czy spoko, bo na razie ogarniam Inazumę Eleven- jedna z lepszych gier na DSa.

blach0r

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 26-06-2007
  • Wiadomości: 5 558
  • Reputacja: 26
  • PSN id: purePwnerer
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #6868 dnia: Lutego 06, 2011, 01:45:13 am »


MARCZIN IN THE HEAD OF KD

Snake_Plissken

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 31-12-2006
  • Wiadomości: 17 240
  • Reputacja: 104
  • Who Dares Wins
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #6869 dnia: Lutego 06, 2011, 08:15:14 am »
Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)
Kolejny męczennik.

Druchal

  • Sekretarz wojewódzki
  • *****
  • Rejestracja: 08-07-2005
  • Wiadomości: 1 523
  • Reputacja: 21
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #6870 dnia: Lutego 07, 2011, 14:05:22 pm »
Prezent na urodziny w postaci Ps3 Slim 320 Gb od  mojej kobiety i ziomków :D

Palpantine

  • Człowiek dobrej roboty
  • *****
  • Rejestracja: 31-03-2006
  • Wiadomości: 834
  • Reputacja: 11
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #6871 dnia: Lutego 08, 2011, 17:58:10 pm »
W piątek po sesji wyruszam z kumplami na "naukowy" trip do Holandii. Połączenie zabawy z nauką! Trzeba się zwarzywić po tej niewdzięcznej nauce :grin:
Atari created it, Nintendo pioneerd it, Sony popularized it, Microsoft bought it...

Gerro31

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 26-02-2006
  • Wiadomości: 4 700
  • Reputacja: 35
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #6872 dnia: Lutego 09, 2011, 14:51:46 pm »
Prawo jazdy zdane i opłacone, samochód też jest.   :D
« Ostatnia zmiana: Lutego 09, 2011, 14:54:54 pm wysłana przez LesiuGR »

marcingt

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 16-08-2007
  • Wiadomości: 4 970
  • Reputacja: 58
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #6873 dnia: Lutego 09, 2011, 21:06:23 pm »
Gratki za prawko, niezbędna imo rzecz.

Solid Snake 1989

  • MIR
  • *****
  • Rejestracja: 06-09-2006
  • Wiadomości: 14 782
  • Reputacja: 101
  • Who Dares. Wins
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #6874 dnia: Lutego 13, 2011, 14:48:06 pm »
Dziś pisałem egzamin z wykładów z ekonometrii.
Dziadek łaził po sali patrząc czy nikt nie ściąga, do pomocy zatrudnił jeszcze 3 inne osoby...
A Majkelek i tak kur*a ściągnął  :lol:
W sumie nie tyle jaram się że zaliczę (choć boję się że za mało napisane będzie) co zajebistą metodą ściągania. Dziadek pozwolił na własne wzory na kartce, ręcznie pisane...to wzięliśmy kartkę z zeszytu A4 i dzień wcześniej wydrukowaliśmy na szaro (jasno szaro, prawie biel) ściągi, idealnie siadły między kratkami na kartce, potem dopisaliśmy wzory. Z daleka nic nie widać, a z bliska wystarczy czytać.
Cwany student vs wykładowca 1-0.

Pozostaje tylko oszukać sumienie że się człowiek nie nauczył.

szmajdzik

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 13-01-2006
  • Wiadomości: 2 799
  • Reputacja: 50
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #6875 dnia: Lutego 17, 2011, 13:44:48 pm »
Dobry kocur Becet choć widać że jeszcze się boi patrzeć :P

Do tematu: MOC 4 rdzeni i mega zapchana linia czasowa czołówki studniówkowej odetchnęła z ulgą  8)  :D

Solid Snake 1989

  • MIR
  • *****
  • Rejestracja: 06-09-2006
  • Wiadomości: 14 782
  • Reputacja: 101
  • Who Dares. Wins
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #6876 dnia: Lutego 17, 2011, 19:20:33 pm »
Moi ziomkowie znów wystąpią w teledysku. Na nieszczęście jeszcze nie mogę o tym pisać :P ale jaram się strasznie  :grin:
No jako że Eldo już oficjalnie napisał na swoim facebooku to:
ziomkowie z Most Broken wystąpią w teledysku Eldoki "Jam" :) pewnie dopiero gdzieś w marcu/kwietniu będzie.

Sylvan Wielki

  • Gagarin
  • *****
  • Rejestracja: 05-02-2009
  • Wiadomości: 11 652
  • Reputacja: 253
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #6877 dnia: Lutego 17, 2011, 22:23:45 pm »
Hedonizm. W całej swojej postaci. Wszystkie trzy, ze szczególnym uwzględnieniem materialistycznego odłamu. 
Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)

LoNdEk

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 23-10-2007
  • Wiadomości: 6 670
  • Reputacja: 15
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #6878 dnia: Lutego 17, 2011, 22:28:03 pm »
Pierwsze w zyciu okulary...musze przyznac ze przez ostatnie 2 lata swiata nie widzialem, roznica jest tak duza, wszystko masakrycznie lepiej widze  8)

_Maniek_

  • Przodownik pracy
  • *****
  • Rejestracja: 16-06-2004
  • Wiadomości: 545
  • Reputacja: 0
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #6879 dnia: Lutego 17, 2011, 22:48:17 pm »
Zmień potem okulary na soczewki, to zostaniesz mile zaskoczony po raz drugi  :)