Co was w życiu napawa optymizmem?

[Master_666]

Zajebisćie, teraz to wszystkie kierunki studiów stoją przed Tobą otworem.

[Jacek84]

Zajebisćie, teraz to wszystkie kierunki studiów stoją przed Tobą otworem.

[kamiiru]

Nie chce mi się jechac do Angli/USA a to jedyny sposób, żeby zarobić sporo kasiurki.

Dlatego wykorzystam te 5 miesięcy na zabawę.

Notabene popularne niemal, jak Kazimierze 
Nie składaj CV tylko w spożywczym lub/i Tesco, to może przestaniesz marudzić.

Patapontonowe Don, DodDon, Don, Don.

A mnie:




Pozdrawiam Ogur'a i Monio. 

Tak go każdy trzyma w domu same dwusetki w razie gdyby trzeba było ułożyc z nich napis na starym tapczanie. To przecież oczywiste...

[Gerro31]

Majca rozszerzona wcale taka zła nie była. Nie pierdolcie. Trza było się uczyć 3 lata, a nie miech przed maturą.

Good point, nie była zla. Porobiłem trochę głupich błędów, ale generalnie- nie jest źle.

[monio4]

1) Asus zrobił wyje**ny w kosmos TabletPC (z tych bez klawiatury, na wzór ipada) skierowany do grafików. Spokojnie można na nim pracować w photoshopie, zbrasz śmiga na nim zajebiście wydajnie (lepiej niż na moim starym desktopie z 2009), programy do 3d typu maya czy 3d studio max też działają dobrze. Najważniejsze że posiada piórko Wacom z poziomami nacisku. Cena 3100 zeta czyli śmiesznie mało jak za taki sprzęt, dla porównania tablet graficzny Wacom Cintiq z ekranem kosztuje 3500 zeta, sam tablet z ekranem, nie z komputerem. Kupuje bankowo.
Najzajebistrze że wreszcie zaczynają robić takie sprzęty z piórkami wacoma, skierowane do grafików.

2) Wpadło mi kilka zajebiscie płatnych zleceń i w miesiąc ostrego zapierdolu jak się postaram to wyciągnę 3 kafle za które sobie kupie tego kompa.

[prart]

Brakujące L Sylvana, tym razem z Kazimierzami i Władysławami.

Nie pasuje bo nie są bold a co najwyżej italic 

[Ciapkas]

Zalezy co dla Ciebie znaczy, że nie była zła. Będę miał koło 70-80%, ale mogłem mieć lekko 90%+.

Dostać się dostanę raczej na wszystkie kierunki na AGHu + na Prawo na UJ też raczej tak. na szczęście rozszerzony angielski był śmiesznie prosty.

[Gerro31]

Zalezy co dla Ciebie znaczy, że nie była zła. Będę miał koło 70-80%, ale mogłem mieć lekko 90%+.

Dostać się dostanę raczej na wszystkie kierunki na AGHu + na Prawo na UJ też raczej tak. na szczęście rozszerzony angielski był śmiesznie prosty.

No, ja będę miał najpewniej wynik z przedziału 74-86%, o ile nie porobiłem jakichś baboli, o których mi nie wiadomo. Z ang powinno maksymalnie mam 97%, ale myślę, że wynik 93-95% powinien być.

[LukeSpidey]

Od jutra dwutygodniowy zaległy urlop wypoczynkowy... (kliknij, aby kontynuować)

[Ciapkas]

No to jaki masz Lesiu problem? Obczaj sobie studia techniczne co i jak, zobacz co Cię będzie najbardziej interesowało i jazda.

Na szczęście na studiach zacznie się matma jaką lubię czyli rozwiązywanie PROBLEMÓW a nie je**ne dowodzenie(w ogóle, kur** kto to wymyślił?! a potem mimo wszystko okazuje się że najtrudniejsze zrobiłem a te na dowodzenie w jednej linijce się rozwiązuje ;[)

[Gerro31]

No to jaki masz Lesiu problem? Obczaj sobie studia techniczne co i jak, zobacz co Cię będzie najbardziej interesowało i jazda.

Na szczęście na studiach zacznie się matma jaką lubię czyli rozwiązywanie PROBLEMÓW a nie je**ne dowodzenie(w ogóle, kur** kto to wymyślił?! a potem mimo wszystko okazuje się że najtrudniejsze zrobiłem a te na dowodzenie w jednej linijce się rozwiązuje ;[)

Nie mówię, że się nie dostane, tylko że nie sobie znaleźć kierunku, który mnie interesuje.

[Ciapkas]

Dlatego ja wierzę ludziom, którzy mówią, że wszystkie lepsze studia techniczne są ciekawe(ciężkie ale ciekawe). Więc wybór będzie się sprowadzał do jakiejś szybkiej decyzji.

Ale z drugiej strony mam w cholerę ochotę zobaczyć jak byłoby na prawie. Gorzej jakbym skończył i potem nie zdał na aplikację. 

[Master_666]

Kierunek który wybrał Setezer wygląda na bardzo obiecujący i interesujący.

[marcingt]

A przede wszystkim.. RADYKALNIE ODMIENIA DOTYCHCZASOWE ŻYCIE
 

[Ciapkas]

Przynajmniej nadrobiłbym wszystkie filmy/ksiązki/gry/seriale przez te 5 lat. ;]

[Jacek84]

Przynajmniej nie jest typowym cwelem z polibudy, który chu** wie o świecie, a jego zainteresowania pozaszkolne ograniczają się do grilla i wódy.

[marcingt]

Hehe, tu się z tobą zgodzę Tarniak. Grill, wóda, Volkswagen Passat, techno.

Kiedyś to chociaż metalu słuchali.

[Ciapkas]

Wy i te wasze stereotypy. Ja nie mam zamiaru studiowac jakiejś ceramiki albo odlewnictwa.

[Gerro31]

Przynajmniej nie jest typowym cwelem z polibudy, który chu** wie o świecie, a jego zainteresowania pozaszkolne ograniczają się do grilla i wódy.

Jako przyszłego studenta polibudy trochę mnie to ukłuło, ale czasem nie sposób się nie zgodzić. Inna sprawa, że na kierunkach typu filozofia właśnie też jest masa betonu, nawet większego niż na polibudach, bo progi są bardzo niskie, a ludzie nie mają co studiować.

[marcingt]

bo progi są bardzo niskie, a ludzie nie mają co studiować.

Na niektóre kierunki na polibudach też przyjmują wszystkich

[Tomasz]

Ludzie coraz więcej studiują ,a pracy i tak coraz mniej, to jest przykre

[Gerro31]

bo progi są bardzo niskie, a ludzie nie mają co studiować.

Na niektóre kierunki na polibudach też przyjmują wszystkich

Wiem, co nie znaczy, że na kierunkach humanistycznych typu filozofia czy socjologia nie ma betonu tylko sami światli profesorkowie z filozoficznymi rozprawami w łapach.
Wiadomość scalona: Maja 12, 2011, 11:18:37 am

Ludzie coraz więcej studiują ,a pracy i tak coraz mniej, to jest przykre

No tak, ale płatne studia to gówno. Moja matka zatrudniała swojego czasu studentkę fizjoterapii, która nie wiedziała, gdzie jest kość strzałkowa. Pozdro szejset

[marcingt]

No wiadomo. Jak chce się zostać prawdziwie światłym człowiekiem z pasją to polecam medycynę, chemię, fizykę albo jakieś typowo przyrodnicze kierunki, na które ludzie przychodzą z powołaniem.

Sam chciałem w tym roku składać papiery na architekturę krajobrazu, ale egzamin wstępny z rysunku na 100% by mnie przesiał, więc sobie daruję.

[Tomasz]

Ja mam przejebane mimo ze już pracuje 2 lata i troche znam rynek ,a tak jak wy, gdzie dopiero wkroczycie na rynek pracy ,to wam dopiero nie zazdroszcze

[Gerro31]

Nom, prawda.

[windomearl]

Na szczęście na studiach zacznie się matma jaką lubię czyli rozwiązywanie PROBLEMÓW a nie je**ne dowodzenie(w ogóle, kur** kto to wymyślił?! a potem mimo wszystko okazuje się że najtrudniejsze zrobiłem a te na dowodzenie w jednej linijce się rozwiązuje ;[)

Taaaaa

[blach0r]

No dobre, dobre. Ale co tam, życie nauczy.

[Tanner]

Ale z drugiej strony mam w cholerę ochotę zobaczyć jak byłoby na prawie. Gorzej jakbym skończył i potem nie zdał na aplikację. 

prawo - opierdalanie sie straszliwe; aktualnie na I roku mam 1 dzień ćwiczen w tygodniu, podobno w nastepnych latach nie ma wiele więcej. chcesz sie opierdalac to na prawo, potem jeszcze aplikacja jesli chce sie robic cos porzadnego... generalnie studia techniczne zawsze own'ują 

[monio4]

Ale z drugiej strony mam w cholerę ochotę zobaczyć jak byłoby na prawie. Gorzej jakbym skończył i potem nie zdał na aplikację.  

Moja dziewczyna jest na prawie. Szczerze powiem to jeśli to cię tak mega nie jara, jeśli wcześniej się tym już mocno nie interesowałeś to nie polecam. Zapierdol jest kosmiczny. Masz książkę 600 stron a do niej drugą z 900 pytaniami które mogą być na egzaminie, ogólnie musisz wchłaniać ogromne ilości wiedzy, jeśli nie masz za sobą kursów nauki i szybkiego czytania to lipa raczej. No i studia trwają 5 lat. Ludzie nie licząc wyjątków to raczej nolify które po 2 latach napier**lają do ciebie językiem prawa. Dobrze się zastanów.
(ona jest na drugim roku, UG)

[Devilek]

Nie wiem jak jest u was ale czytając wasze wypowiedzi to u mnie jest po środku . 2 książek to jeszcze nie musiałem czytać na jeden przedmiot... pewnie na 5 można się skusić ale studia to nie czas i miejsce aby tracić całkowicie młodość . Jestem po 1.5 roku prawa i czasem się trafia jakiś żarcik prawniczy ale żeby tak napierdzielać językiem prawniczym to nie (chociaż tego pani od prawa cywilnego wymaga ). Ale może dlatego, że jestem na studiach zaocznych. A co do aplikacji to się nie przejmuj bo za rok można ponownie spróbować albo zrobić doktorat i wychodzi na to samo jakbyś miał aplikację.

[monio4]

Sam chciałem w tym roku składać papiery na architekturę krajobrazu, ale egzamin wstępny z rysunku na 100% by mnie przesiał, więc sobie daruję.

Lol. A ty myślałeś że co tam się robi? Rysunek, rzeźba, historia sztuki, grafika i projektowanie w CAD. To jest typowo artystyczny kierunek.
No i niestety pracy po tym nie ma, tak jak po projektowaniu wnętrz i innych pseudoarchitekturach.

[Unlimited]

Nie ma to jak dostać dwie wejściówki na Katowicką Noc Kabaretową do Spodka. Co prawda jeszcze nie wiem czy będzie z kim pójść, ale jak nie będzie to się sprzeda za połowe ceny albo znajomym się da

[lupinator]

Rozkraczony dysk w kompie podobno, kur**, z mojej winy.

Okazało się jednak, że mojej winy w tym 0, a układy w serwisie Della zapewniły mi nowy dysk i płytę z windą po jednym dniu. Jupijej, życie znów nabierze starych dobrych cyfrowych kolorów na własnym kompie.

[Ciapkas]

Na szczęście na studiach zacznie się matma jaką lubię czyli rozwiązywanie PROBLEMÓW a nie je**ne dowodzenie(w ogóle, kur** kto to wymyślił?! a potem mimo wszystko okazuje się że najtrudniejsze zrobiłem a te na dowodzenie w jednej linijce się rozwiązuje ;[)

Taaaaa

No dobre, dobre. Ale co tam, życie nauczy.

Aktualnie 2 bardzo dobrych znajomych, którzy mieszkają z bratem(rodzonym) + brat cioteczny studiują na agh. Kolejno - automatyka i robotyka, elektrotechnika i mechanika i budowa maszyn. I mają dokładnie to samo zdanie co ja. Nie ma bezsensownych zadań, wszystkie sa stricte matematyczne, dowodów nie ma wcale. I wiem, że jest whui trudna i nieraz musieli uczyć się zadań na pamięć albo napier**lac jakimś schamatem, ale wolę to niż te popierdolone "naukowe-wannabe" zadanka, które żeby zrobić nie trzeba umieć matmy.

[windomearl]

Ale przygotuj sie na mase wyprowadzeń, teorii i dowodów. I ja tego nie wiem z drugiej ręki tylko na własnej skórze się przekonałem.

[Jacek84]

Gówno wiesz. Dobry kolega mu mówił, a nie jakiś e-plebs.

W ogóle zastanawia mnie jakim cudem ktoś może nie mieć nic do roboty na prabie. Chyba zaocznie w Żaku czy coś.

[Solid Snake 1989]

Jak jesteśmy przy studiach, to może  obczajcie www.studiamarzen.pl ?

Nie będę ściemniać--przy okazji nabijam sobie posta do pracy, ale może rzeczywiście komuś się spodoba. Zwłaszcza że można wygrać stypendium.

[Ciapkas]

Ale przygotuj sie na mase wyprowadzeń, teorii i dowodów. I ja tego nie wiem z drugiej ręki tylko na własnej skórze się przekonałem.

Na egzaminie? Bo na agiehu egzaminy bardzo przypominają sprawdziany z liceum tylko oczywiście z odpowiedni podniesioną poprzeczką. I tak, wiem to z pierwszej ręki. I gośc, który mnie zna 8 lat na pewno chce mnie oszukać i wpuścić w maliny.

[Gerro31]

Ale przygotuj sie na mase wyprowadzeń, teorii i dowodów. I ja tego nie wiem z drugiej ręki tylko na własnej skórze się przekonałem.

Na egzaminie? Bo na agiehu egzaminy bardzo przypominają sprawdziany z liceum tylko oczywiście z odpowiedni podniesioną poprzeczką. I tak, wiem to z pierwszej ręki. I gośc, który mnie zna 8 lat na pewno chce mnie oszukać i wpuścić w maliny.

Ja tam miałem dowody na sprawdzianach w LO, a te na maturze nie były trudne.

[Ciapkas]

No wiem. Tylko jak jak widzę dowód geometryczny to od razu od tego spierdalam. Po prostu nigdy tego nie lubiłem i sie w to nie zagłębiałem bo wg mnie te zadania nazywać matematycznymi to jak ubliżac królowej nauk. Ot co.

Ale huj, mam jeszcze kilka wymówek na to, że nie będę miał tyle ile powinienem więc jest dobrze.