Ja popieram Irasa. Niech idzie, pije piwo na ławce, przyjdą mundurowi i odmówi przyjęcia mandatu. Za jakiś rok niech napisze, jak tam w sądzie leci. Czy już dostał kolegium, czy składa apelację. Policja ma po swojej stronie sądy, a ty możesz tylko usłyszeć regułkę "płaci pan, albo zostanie SKIEROWANY WNIOSEK DO KOLEGIUM", po której spora część osób, dla których przeznaczone są te słowa, mięknie i dobrowolnie poddaje się karze pieniężnej bez głębszego zastanowienia.
Teraz jest taka biurokracja, że ludzie dla świętego spokoju piją tylko w domowym zaciszu, albo jak policja nie widzi i chowają się po krzakach. Trzeba mieć nie lada odwagę i zapędy masochistyczne, aby z tym walczyć, ale przykład gościa, który wygrał sprawę z pobieraniem opłaty przy wjeździe na autostradę pokazuje, że warto i można.
Ponadto, mamy tu kilku prawników na forum, a więc czekam na konstruktywną, bezkompromisową i rzetelną opinię w tej materii. Wierzę w polski system edukacji. Chyba, że już się wycwanili i najpierw podadzą nr konta oraz wysokość wpłaty za poradę.