wpierdalam dosyc duzo i glodowkowe diety to napewno nie dla mnie. Pozostaje mi czekac na jakies magiczne pigulki.
Głodówkowe diety to największa pomyłka ever. Kompletnie wbrew zasadom zdrowego żywienia. Nawet na podłożu czysto ewolucyjnym da się kawa na ławę wyłożyć dlaczego większość głodówek zazwyczaj skutkuje efektem yoyo. To nie błąd tylko potrzebna dla przetrwania umiejętność organizmu.
Na pigułki nie licz, to co jest teraz może tylko wspomóc delikatnie diete i ćwiczenia które już robisz a to co zapowiadają amerykańscy naukowcy to pierdolenie o szopenie 2035 roku jak ty już będziesz ważył 150kg.
Ja jem po 5 posiłków dziennie... Jakbym miał to rozłożyć na standardowe 3 to ilość wchłanianego pokarmu jest spora, chłopski standard. Taka kwestia że wszystkie moje posiłki razem maja tyle kalorii co jeden duży kebab. Tadaa. Chodzi o to co się je, poczytaj o Indeksie Glikemicznym.
Warzywa w ilościach ogromnych odliczając ziemniaki, fasole i inne strączkowe, owoce w ilościach ogromnych odliczając te najsłodsze jak białe winogrona. Koniecznie zero jasnego pieczywa jak bułeczki pszenne tylko razowe a ewentualnie jakieś pełnoziarniste buły z błonnikiem. Mięso można jeść jakie się podoba tylko grillowane, gotowane, pieczone a nie robione na tłuszczu czy panierowane białą mąką. Ja akurat mięska ze zwierzaków lądowych jadam bardzo mało, może raz na tydzień kurczaka, przestawiłem się na rybki które w każdej diecie są zbawienne bo to zajebiste białko po którym jesteś najedzony najdłużej jak to możliwe. Oczywiście szamając śledzia w oleju czy śmietanie bierz poprawkę na kosmiczną ilość tłuszczu.
Oczywiście czasem mi odpierdoli to skocze do sklepi i zjem jakiegoś batona czy inne słodkie gówno którego mi kompletnie nie wolno ale to przypadki, ważne żeby następnego dnia sobie również nie odpuścić tylko odpokutować wpierdalając sałatę.
Jak masz robotę fizyczną to przy zmianie diety na coś w tym stylu jak piszę oraz bez żadnych dodatkowych ćwiczeń uda ci się w pół roku wypierdolić 20 kilo tłuszczu. Kilogram tygodniowo to zdrowe tempo.