Autor Wątek: Co was w życiu napawa optymizmem?  (Przeczytany 1220618 razy)

0 użytkowników i 4 Gości przegląda ten wątek.

marcingt

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 16-08-2007
  • Wiadomości: 4 970
  • Reputacja: 58
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #8520 dnia: Czerwca 27, 2012, 14:24:42 pm »
Kert tak jedzie Niemców.

Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)

svonston

  • Gość
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #8521 dnia: Czerwca 27, 2012, 14:33:38 pm »
Kert tak jedzie Niemców.

Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)

dark\

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 06-05-2006
  • Wiadomości: 4 529
  • Reputacja: 20
  • Play hard go pro !
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #8522 dnia: Czerwca 27, 2012, 14:41:01 pm »
Kert tak jedzie Niemców.

Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)

Jedna awaria PS3 to tragedia, milion awarii x0 to statystyka.

Kert

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 21-01-2008
  • Wiadomości: 16 546
  • Reputacja: 255
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #8523 dnia: Czerwca 27, 2012, 14:44:00 pm »
Proste, jak ktoś nie przepada za mieszkańcami zza Odry to od razu Żyd, bo Polaków to nigdy nie traktowali z góry i nie wsadzali ich do obozów. :roll:

svonston

  • Gość
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #8524 dnia: Czerwca 27, 2012, 14:45:44 pm »
Za powaznie odbierasz to forum, pindolu.

Kert

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 21-01-2008
  • Wiadomości: 16 546
  • Reputacja: 255
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #8525 dnia: Czerwca 27, 2012, 14:46:42 pm »
Za mało emotek używacie, tak jak ja ;)

Lem++

  • Global Moderator
  • Major Hermaszewski
  • *****
  • Rejestracja: 07-11-2008
  • Wiadomości: 10 698
  • Reputacja: 209
  • 07.11.2008 - 16.08.2010 †
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #8526 dnia: Czerwca 27, 2012, 14:47:12 pm »
[']

Kert

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 21-01-2008
  • Wiadomości: 16 546
  • Reputacja: 255
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #8527 dnia: Czerwca 27, 2012, 14:50:29 pm »
Postaw ją swojej nowej znajomości z dziewczyną z piwem za 7zł :troll:

Lem++

  • Global Moderator
  • Major Hermaszewski
  • *****
  • Rejestracja: 07-11-2008
  • Wiadomości: 10 698
  • Reputacja: 209
  • 07.11.2008 - 16.08.2010 †
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #8528 dnia: Czerwca 27, 2012, 14:52:46 pm »
DOBRZE ZE DALES EMOTIKONKE NA KONCU BO POMYSLALBYM JESZCZE ZE COS DO MNIE MASZ.

maly_pinki

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 21-06-2008
  • Wiadomości: 4 089
  • Reputacja: 44
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #8529 dnia: Czerwca 27, 2012, 15:00:45 pm »
Jaka to sprawiedliwość, jak Niemiec jedzie w kakao Polaka przez wieki, a moi rodacy im jeszcze kibicują!
Dlatego trzeba się cieszyć z takich nawet "drobnych" niepowodzeń, poważnie widok emerytów w zepsutym mercu poprawił mi trochę humor.
Wszystko od nowa, od początku...

marcingt

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 16-08-2007
  • Wiadomości: 4 970
  • Reputacja: 58
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #8530 dnia: Czerwca 27, 2012, 15:16:32 pm »
Jesteście niemili.

svonston

  • Gość
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #8531 dnia: Czerwca 27, 2012, 15:17:23 pm »
Ten co mily. Dla beki wstawil owczarka niemieckiego w avatar.

Lem++

  • Global Moderator
  • Major Hermaszewski
  • *****
  • Rejestracja: 07-11-2008
  • Wiadomości: 10 698
  • Reputacja: 209
  • 07.11.2008 - 16.08.2010 †
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #8532 dnia: Czerwca 28, 2012, 10:20:54 am »
Sesja zakonczona. Teraz tylko pytanie czy 3:2 dla mnie czy 3:2 dla uniwerku xP

Wooyek

  • Łajka
  • *****
  • Rejestracja: 01-01-1970
  • Wiadomości: 8 219
  • Reputacja: 67
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #8533 dnia: Czerwca 28, 2012, 10:23:43 am »
3:2 dla Włochów. :angel:

el becetol

  • Gość
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #8534 dnia: Czerwca 28, 2012, 10:29:33 am »
Sesja zakonczona. Teraz tylko pytanie czy 3:2 dla mnie czy 3:2 dla uniwerku xP

3 razy 2

Lem++

  • Global Moderator
  • Major Hermaszewski
  • *****
  • Rejestracja: 07-11-2008
  • Wiadomości: 10 698
  • Reputacja: 209
  • 07.11.2008 - 16.08.2010 †
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #8535 dnia: Czerwca 28, 2012, 11:35:33 am »
3:2 dla Włochów. :angel:
Jak se kurwa namalujesz
Sesja zakonczona. Teraz tylko pytanie czy 3:2 dla mnie czy 3:2 dla uniwerku xP

3 razy 2
Mam nadzieje, ze nie, a jako ze nadzieja matka glupich TO MAM DUZE SZANSE.

svonston

  • Gość
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #8536 dnia: Czerwca 28, 2012, 11:36:34 am »
a jako ze nadzieja matka glupich
Wiesz, ze tego nie uzywa sie w pozytywnym znaczniu?

Lem++

  • Global Moderator
  • Major Hermaszewski
  • *****
  • Rejestracja: 07-11-2008
  • Wiadomości: 10 698
  • Reputacja: 209
  • 07.11.2008 - 16.08.2010 †
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #8537 dnia: Czerwca 28, 2012, 11:37:44 am »
NO CO TY

svonston

  • Gość
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #8538 dnia: Czerwca 28, 2012, 11:58:02 am »
To napawa mnie optymizmem fakt, ze cie uswiadomilem.







:angel:

Straszakq

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 06-02-2006
  • Wiadomości: 2 831
  • Reputacja: 111
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #8539 dnia: Czerwca 30, 2012, 11:57:47 am »
Ale sobie trzasnąłem trip z mazur na podkarpacie, prawie 500km  :) Autem to można jeździć ale, gdybym miał jechać kochanym autobusem i pociągiem to podróż zajęła by 12 godzin  :lol: a tak to ponad 5h i na miejscu  :angel:

Iras

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 25-04-2006
  • Wiadomości: 26 797
  • Reputacja: 204
  • Mój awatar śmieje się z Ciebie.
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #8540 dnia: Czerwca 30, 2012, 12:05:50 pm »
Gdybyś to trzasnął rowerem, to byłoby się czym chwalić, a tak? Tylko środowisko naturalne zanieczyściłeś  :evil:

marcingt

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 16-08-2007
  • Wiadomości: 4 970
  • Reputacja: 58
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #8541 dnia: Czerwca 30, 2012, 12:09:24 pm »
A ja wczoraj sobie taką trasę rowerem przejechałem: http://www.endomondo.com/workouts/hB2O3etx4Ss

Gdyby nie ten upał, to bym jeszcze więcej przejechał, ale coś mnie głowa już bolała.

Kert

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 21-01-2008
  • Wiadomości: 16 546
  • Reputacja: 255
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #8542 dnia: Czerwca 30, 2012, 12:12:27 pm »
Po względnie płaskiej Wielkopolsce takie odległości nie robią wrażenia. Ciekawe, czy trzaskałbyś takie i większe odległości w południowej części Małopolski ;)

marcingt

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 16-08-2007
  • Wiadomości: 4 970
  • Reputacja: 58
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #8543 dnia: Czerwca 30, 2012, 12:15:10 pm »
Pewno nie. Ale wtedy bym kupił jakiego fulla XC i nie wyjeżdżał z lasu  :)

Kert

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 21-01-2008
  • Wiadomości: 16 546
  • Reputacja: 255
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #8544 dnia: Czerwca 30, 2012, 12:22:03 pm »
Dużo u nas kleszczy, nie ryzykowałbym :-P

Straszakq

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 06-02-2006
  • Wiadomości: 2 831
  • Reputacja: 111
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #8545 dnia: Czerwca 30, 2012, 12:57:02 pm »
Gdybyś to trzasnął rowerem, to byłoby się czym chwalić, a tak? Tylko środowisko naturalne zanieczyściłeś  :evil:
Taaa a cały bagaż to chyba kurierem miałem sobie wysłać   :lol:

monio4

  • Nintendofanboj
  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 15-05-2004
  • Wiadomości: 2 948
  • Reputacja: 25
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #8546 dnia: Czerwca 30, 2012, 15:04:30 pm »
Po względnie płaskiej Wielkopolsce takie odległości nie robią wrażenia. Ciekawe, czy trzaskałbyś takie i większe odległości w południowej części Małopolski ;)
Jak często robisz na rowerze trasę 110 km w jeden dzień? No faktycznie nie robi wrażenia, pewnie z jeden promil rowerzystów robi takie trasy.

---------------------------



Najważniejsza impra ze świata grafiki. Będą animowane szorty, making-off filmów i cinematiców, zapowiedzi nowości w softach do robienia grafy. Jaram się dużo bardziej niż E3.

Kert

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 21-01-2008
  • Wiadomości: 16 546
  • Reputacja: 255
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #8547 dnia: Czerwca 30, 2012, 15:24:54 pm »
Po względnie płaskiej Wielkopolsce takie odległości nie robią wrażenia. Ciekawe, czy trzaskałbyś takie i większe odległości w południowej części Małopolski ;)
Jak często robisz na rowerze trasę 110 km w jeden dzień? No faktycznie nie robi wrażenia, pewnie z jeden promil rowerzystów robi takie trasy.
Hint: 110 km po terenie nizinnym =/= 110 km po terenie wyżynnym i górskim. Jakbym miał przejechać do Białki Tatrzańskiej, Nowego Targu lub Szczawnicy to przy obecnej kondycji obawiałbym się mocno, a przy trasie np. z Kalisza/Ostrowa Wlkp do Poznania, już mniej. A takie trasy kiedyś zdarzało mi się zrobić na rowerze (co prawda prawie dekadę temu, ale co tam), nie mierz wszystkich wg swojej miary, bo ten "promil rowerzystów" na pewno jest większy, niż Tobie może się wydawać. Wrażenie dystans oczywiście robi, ale nie aż takie ;) Szacun dla Marcina, że postawił sobie jasny cel i codziennie go realizuje, to robi większe wrażenie, niż 100 km/dzień po względnie płaskim terenie.
« Ostatnia zmiana: Czerwca 30, 2012, 15:30:24 pm wysłana przez Kert »

monio4

  • Nintendofanboj
  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 15-05-2004
  • Wiadomości: 2 948
  • Reputacja: 25
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #8548 dnia: Czerwca 30, 2012, 15:41:26 pm »
Tak czy inaczej 110 km nawet po puściutkim asfalcie to w pytkę dużo. Można porównać do wczorajszej Masy Krytycznej która niby jest zabawą dla zapalonych rowerzystów, trasa 40km.

Moja miara wypada całkiem nie gorzej przy trasie marcinowej bo moja największa trasa to Nowy Sącz przejechany do okoła półtorej raza + trasa do Starego Sącza i z powrotem i jeszcze mniejsze kółeczko po Nowym. Krócej bo około 70 km ale po terenie wyżynnym, czyli trudniejszym jak piszesz. Ciekawe jak teraz bym pierdolnął będąc 7 kilo chudszy niż byłem wtedy (107 kg).
« Ostatnia zmiana: Czerwca 30, 2012, 15:44:37 pm wysłana przez monio4 »

Kert

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 21-01-2008
  • Wiadomości: 16 546
  • Reputacja: 255
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #8549 dnia: Czerwca 30, 2012, 15:55:36 pm »
Jeżeli nie spadłeś po prostu z wagi przy zastosowaniu diety, a okupiłeś to ćwiczeniami, to pewnie pierdolnąłbyś to lepiej.

monio4

  • Nintendofanboj
  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 15-05-2004
  • Wiadomości: 2 948
  • Reputacja: 25
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #8550 dnia: Czerwca 30, 2012, 16:27:22 pm »
Dieta jak dla cukrzyków + ćwiczenia. Nigdy mi się nie zdarzyło że schudłem coś więcej będąc na samej diecie.
W sumie to mnie też napawa optymizmem. Na razie od lutego jestem na minusie 17 kilo... Na początku roku ważyłem prawie 117 kilo. Trochę więcej niż 1/3 drogi za mną ale już coś. Za tydzień będę miał odremontowany rower więc pierdolnę jakąś większą trasę.  8)

Kert

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 21-01-2008
  • Wiadomości: 16 546
  • Reputacja: 255
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #8551 dnia: Czerwca 30, 2012, 16:35:14 pm »
Napisałem o tym dlatego, że diametralne zmiany wśród moich znajomych (np. kumpel, który ważył ponad 100kg przy wzroście 180cm teraz wygląda na niedożywionego) dały się zauważyć po rozpowszechnieniu diety Dukana, która pomimo wielu zarzutów o niszczenie zdrowia przynosi wymierne (w sensie sylwetki) rezultaty. Śmiem zaryzykować stwierdzenie, że praktycznie każda kobieta w otoczeniu moich znajomych po nagłym zrzuceniu wagi przyznawała się do stosowania tej diety.

W każdym razie gratuluję postępów. Jak na razie nie mam tych problemów, bo metabolizm zapier**la jak szalony.

Ghostie

  • Pawka Morozow
  • *****
  • Rejestracja: 24-12-2007
  • Wiadomości: 902
  • Reputacja: 16
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #8552 dnia: Czerwca 30, 2012, 17:21:03 pm »
Tez bym musial sie ogarnac i zrzucic pare kilo bo juz 100 przekroczylem :(. Ale niestety jestem zbyt leniwy na cwiczenia ,a pracuje fizycznie wiec wpierdalam dosyc duzo i glodowkowe diety to napewno nie dla mnie. Pozostaje mi czekac na jakies magiczne pigulki.

Optymizmem napawa mnie fakt ,ze moja kobieta wrocila z Polski i mam ogromny zapas dobrego polskiego zarcia i wzglednie tanich fajek spokojnie na pare miesiecy 8).

BoBaN

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 09-12-2006
  • Wiadomości: 26 005
  • Reputacja: 309
  • Życie jest zbyt krótkie, żeby jeździć dieslem.
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #8553 dnia: Czerwca 30, 2012, 19:54:24 pm »
Udało mi się wkręcić na dwie (może trzy) imprezy motoryzacyjne, jako pilot rajdówki. Jutro jadę na 15 na tor i będę sobie z fotela pasażera obserwował jak to wszystko wygląda, bo doświadczenia w pilotowaniu nie mam, więc raczej się odzywał nie będę (może po za paroma wyjątkami). :P Liczę, że chociaż troszeczkę pozwoli mi to poznać zachowanie auta, bo gokarty to jednak nie to samo. Ponoć mam się przygotować na to, że będzie mi się pot z dupy lał, bo przy takiej pogodzie w rajdówce jest grubo ponad 50 stopni.

Leszke

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 03-11-2008
  • Wiadomości: 16 285
  • Reputacja: 142
  • Piwo jest dowodem na to, ze Bog nas kocha!!!
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #8554 dnia: Czerwca 30, 2012, 20:00:40 pm »
dalej nic

svonston

  • Gość
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #8555 dnia: Czerwca 30, 2012, 20:03:00 pm »
A ja wczoraj sobie taką trasę rowerem przejechałem: http://www.endomondo.com/workouts/hB2O3etx4Ss

Gdyby nie ten upał, to bym jeszcze więcej przejechał, ale coś mnie głowa już bolała.
O_o 112 km rowerem. PROPS.

Iras

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 25-04-2006
  • Wiadomości: 26 797
  • Reputacja: 204
  • Mój awatar śmieje się z Ciebie.
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #8556 dnia: Czerwca 30, 2012, 21:19:59 pm »
Kwestia czym się jeździ i po czym. Dobry rower, duże koła, cieniutkie opony i lecisz asfaltem 30 km/h.

W sumie bardzo jestem ciekawe czym dokładnie Marcin śmiga.

monio4

  • Nintendofanboj
  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 15-05-2004
  • Wiadomości: 2 948
  • Reputacja: 25
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #8557 dnia: Czerwca 30, 2012, 22:04:16 pm »
Kert- Dunkan to bardzo prosta sprawa samo trawienie białka jest wysiłkiem dla organizmu i wszystkie wskaźniki "najedzenia" utrzymują się po każdym białku bardzo długo. Może przetestuje za kilka miechów ale na razie mam jeść tak jak jem, czyli wszystko co ma niski indeks glikemiczny. Byłem u endokrynologa zbadać hormony tarczycy ale pani lekarz miała dobre przeczucie i okazało się to nie wina tarczycy a trzustki, mam tak zwany stan przedcukrzycowy- Insulinooporność. Choroba spowodowana otyłością a której efektem jest słaba przemiana materii i cięższe odchudzanie. Robi się z tego błędne koło więc w sumie dla mojego zdrowia ważniejsze jest wyjście z tego stanu niż same kilogramy. Biorę na to tabsy które wspomagają wchłanianie tej insuliny i to też mi wiele ułatwiło, wyniki z cukrami też się poprawiły.
Badanie cukru to jest jakaś masakra, potem każą wypić na czczo szklankę czystej glukozy, lepki szmelc tak słodki że prawie zawsze mam cofkę jak to pije. Niemożna popijać dużą ilością wody ani zagryźć cytryną bo może popsuć wyniki badań. Om nom nom bełt.

monio4

  • Nintendofanboj
  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 15-05-2004
  • Wiadomości: 2 948
  • Reputacja: 25
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #8558 dnia: Czerwca 30, 2012, 22:31:30 pm »
wpierdalam dosyc duzo i glodowkowe diety to napewno nie dla mnie. Pozostaje mi czekac na jakies magiczne pigulki.
Głodówkowe diety to największa pomyłka ever. Kompletnie wbrew zasadom zdrowego żywienia. Nawet na podłożu czysto ewolucyjnym da się kawa na ławę wyłożyć dlaczego większość głodówek zazwyczaj skutkuje efektem yoyo. To nie błąd tylko potrzebna dla przetrwania umiejętność organizmu. ;)
Na pigułki nie licz, to co jest teraz może tylko wspomóc delikatnie diete i ćwiczenia które już robisz a to co zapowiadają amerykańscy naukowcy to pierdolenie o szopenie 2035 roku jak ty już będziesz ważył 150kg. :D

Ja jem po 5 posiłków dziennie... Jakbym miał to rozłożyć na standardowe 3 to ilość wchłanianego pokarmu jest spora, chłopski standard. Taka kwestia że wszystkie moje posiłki razem maja tyle kalorii co jeden duży kebab. Tadaa. Chodzi o to co się je, poczytaj o Indeksie Glikemicznym.
Warzywa w ilościach ogromnych odliczając ziemniaki, fasole i inne strączkowe, owoce w ilościach ogromnych odliczając te najsłodsze jak białe winogrona. Koniecznie zero jasnego pieczywa jak bułeczki pszenne tylko razowe a ewentualnie jakieś pełnoziarniste buły z błonnikiem. Mięso można jeść jakie się podoba tylko grillowane, gotowane, pieczone a nie robione na tłuszczu czy panierowane białą mąką. Ja akurat mięska ze zwierzaków lądowych jadam bardzo mało, może raz na tydzień kurczaka, przestawiłem się na rybki które w każdej diecie są zbawienne bo to zajebiste białko po którym jesteś najedzony najdłużej jak to możliwe. Oczywiście szamając śledzia w oleju czy śmietanie bierz poprawkę na kosmiczną ilość tłuszczu. ;)
Oczywiście czasem mi odpierdoli to skocze do sklepi i zjem jakiegoś batona czy inne słodkie gówno którego mi kompletnie nie wolno ale to przypadki, ważne żeby następnego dnia sobie również nie odpuścić tylko odpokutować wpierdalając sałatę.
Jak masz robotę fizyczną to przy zmianie diety na coś w tym stylu jak piszę oraz bez żadnych dodatkowych ćwiczeń uda ci się w pół roku wypierdolić 20 kilo tłuszczu. Kilogram tygodniowo to zdrowe tempo.

Iras

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 25-04-2006
  • Wiadomości: 26 797
  • Reputacja: 204
  • Mój awatar śmieje się z Ciebie.
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #8559 dnia: Czerwca 30, 2012, 22:34:58 pm »
A ja mu prawie współczułem, jak pisał, że jest gruby, BO jest chory...  :roll: