@Kert
Piałem o motywie z Chińczykami. Opłaca graczy w Chinach, którzy ugrywają mu jakieś artefakty, zbroje, bronie itp. w przeróżnych grach, a potem sprzedaje ten cały wirtualny szajs komuś, komu nie chce się grać tak długo i woli zapłacić za te wszystkie dobrodziejstwa. Zaznaczam, że to jest jego wersja, bo ja nigdy tego nie weryfikowałem. Ale ziomek, którego poznałem na GT Academy też ma jakiegoś kumpla, który w ten sposób dosyć dobrze zarabia, więc być może to wszystko jest prawdą.