Autor Wątek: Co was w życiu napawa optymizmem?  (Przeczytany 1218281 razy)

0 użytkowników i 10 Gości przegląda ten wątek.

windomearl

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 08-03-2008
  • Wiadomości: 31 367
  • Reputacja: 265
  • You know Carcosa?
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #9680 dnia: Marca 01, 2013, 20:29:33 pm »
Pierwszy dobry dzien chyba od pol roku a ten sie dopierdala. pierd** SIE ZJEBIE Z INTERNETU!

inż. Oscyp

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 20-01-2010
  • Wiadomości: 4 133
  • Reputacja: 63
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #9681 dnia: Marca 05, 2013, 13:02:39 pm »
Jaram się, że można już słuchać takiej muzyki:




Bo jest ciepło i ładnie.
SW-5606-3156-4802

svonston

  • Gość
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #9682 dnia: Marca 05, 2013, 13:04:25 pm »
Piękna pogoda kurde blaszka, normalnie 30 stopni w cieniu.

inż. Oscyp

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 20-01-2010
  • Wiadomości: 4 133
  • Reputacja: 63
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #9683 dnia: Marca 05, 2013, 13:06:59 pm »
No ty miedzy 9, a 30 jest taka różnica jak między -1 a -22. ODCZUWALNA SIĘ PRAWIE NIE ZMIENIA.
SW-5606-3156-4802

svonston

  • Gość
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #9684 dnia: Marca 05, 2013, 13:21:53 pm »
OJ WIADOMO

Krzysiu

  • MIR
  • *****
  • Rejestracja: 13-06-2008
  • Wiadomości: 14 544
  • Reputacja: 174
  • Stać! Policja!
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #9685 dnia: Marca 05, 2013, 13:33:39 pm »
U mnie też pogoda ładna jest. Ładna pogoda jest. To mnie napawa optymizmem, że jest ładna.

Mrocz

  • Gość
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #9686 dnia: Marca 05, 2013, 14:04:06 pm »
U mnie też pogoda ładna jest. Ładna pogoda jest. To mnie napawa optymizmem, że jest ładna.

To ładnie!

Krzysiu

  • MIR
  • *****
  • Rejestracja: 13-06-2008
  • Wiadomości: 14 544
  • Reputacja: 174
  • Stać! Policja!
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #9687 dnia: Marca 05, 2013, 14:06:35 pm »
U mnie też pogoda ładna jest. Ładna pogoda jest. To mnie napawa optymizmem, że jest ładna.

To ładnie!

Ano.

MASZ PLUSA ZA DARMOSZKE, TAKA PIĘKNA POGODA.

Mrocz

  • Gość
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #9688 dnia: Marca 05, 2013, 14:11:52 pm »
MASZ PLUSA ZA DARMOSZKE, TAKA PIĘKNA POGODA.

Dziękuje! I ty również!

Lem++

  • Global Moderator
  • Major Hermaszewski
  • *****
  • Rejestracja: 07-11-2008
  • Wiadomości: 10 698
  • Reputacja: 209
  • 07.11.2008 - 16.08.2010 †
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #9689 dnia: Marca 05, 2013, 15:15:02 pm »
Czuc, ze wiosna idzie. Rozmnazac mi sie zachcialo.

juve26

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 04-12-2006
  • Wiadomości: 2 613
  • Reputacja: 20
  • 04.12.2006 - 16.08.2010 †
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #9690 dnia: Marca 06, 2013, 15:04:35 pm »
W końcu mogłem wyjść na balkon w samych gaciach, po takim czasie :puppy-eyes:

BoBaN

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 09-12-2006
  • Wiadomości: 26 005
  • Reputacja: 309
  • Życie jest zbyt krótkie, żeby jeździć dieslem.
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #9691 dnia: Marca 07, 2013, 10:49:36 am »
Pamiętacie jak pisałem, że byłem u dentystyki i leczyła mi ząb kanałowo bez znieczulenia? Prawie się zesrałem na tym fotelu, więc teraz postanowiłem iść do gościa, który dostał nagrodę za najlepszego dentystę w naszym województwie. Tani nie jest, ale wszyscy go chwalą. I mieli rację. Koleś zrobił mi 3 kanały w zębie w przeciągu jednej godziny, a ja nie czułem kompletnie nic. Nawet samo podawanie znieczulenie było bezbolesne. Tyle lat szukania dobrego dentysty i tułania się po rzeźnikach żeby wreszcie trafić do profesjonalisty. Napawa mnie to optymizmem, bo wreszcie mogę chodzić do dentysty bez strachu.

inż. Oscyp

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 20-01-2010
  • Wiadomości: 4 133
  • Reputacja: 63
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #9692 dnia: Marca 07, 2013, 11:02:52 am »
Damn, ja u dentysty nie byłem z 5 lat już z powodu ewentualnego skurwysyńskiego bólu. Im dłużej to trwa, tym potencjalny ból robi się większy, więc pewnie umrę z gnojem w dziąsłach za 10 lat.
SW-5606-3156-4802

windomearl

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 08-03-2008
  • Wiadomości: 31 367
  • Reputacja: 265
  • You know Carcosa?
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #9693 dnia: Marca 07, 2013, 11:04:55 am »
Ja już ze 2 lata nie bylem bo jakoś nie mogę się zebrać i nie mam czasu. Ale teraz będę miał prywatnie za darmoszkę więc pewnie się kopsnę kilka razy na wyleczenie dziur.

Kert

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 21-01-2008
  • Wiadomości: 16 546
  • Reputacja: 255
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #9694 dnia: Marca 07, 2013, 11:07:48 am »
A ja lubię chodzić do dentysty, na fotelu prawie zasypiam. Kobiety jednak są delikatne ;)

BoBaN

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 09-12-2006
  • Wiadomości: 26 005
  • Reputacja: 309
  • Życie jest zbyt krótkie, żeby jeździć dieslem.
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #9695 dnia: Marca 07, 2013, 11:53:46 am »
Damn, ja u dentysty nie byłem z 5 lat już z powodu ewentualnego skurwysyńskiego bólu. Im dłużej to trwa, tym potencjalny ból robi się większy, więc pewnie umrę z gnojem w dziąsłach za 10 lat.

Ja też bałem się chodzić do dentysty, bo trafiałem na samych rzeźników, którzy nie potrafili leczyć bezboleśnie. Każda wizyta była poprzedzona nieprzespana nocą, strachem i niechęcią. Dziś jak poszedłem do tego polecanego przez wszystkich gościa, to wprost mu powiedziałem, że nie wierzę, że zrobi mi kanałowe bezboleśnie, na co jego asystentka odpowiedziała "miło się pan zaskoczy". No i naprawdę nie czułem kompletnie nic. Leczy tą nową metodą gdzie nie trzeba truć zęba i przychodzić po 3-4 razy żeby jeden ząb kanałowo wyleczyć (zresztą on sam tą metodę z trutką nazywa PRL'owską). Jedna wizyta i ząb wyleczony. Poszukaj takiego dentysty i będziesz miał problem z głowy. Ja tylko żałuję, że tak późno na niego trafiłem, bo zaoszczędziłbym sobie mnóstwa stresu i bólu.

Mrocz

  • Gość
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #9696 dnia: Marca 07, 2013, 11:56:25 am »
Ja też mam teraz ulubioną dentystkę co leczy bezboleśnie i bezproblemowo ;) Normalnie pójście do dentysty jest teraz dla mnie jak pójście do fryzjera :D No i od paru ładnych lat nie mam żadnych ubytków i problemów z zębami ;) Jeszcze przed świętami byłem na kontroli :D

Master_666

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 24-07-2005
  • Wiadomości: 20 684
  • Reputacja: 194
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #9697 dnia: Marca 07, 2013, 12:03:57 pm »
No i naprawdę nie czułem kompletnie nic. Leczy tą nową metodą gdzie nie trzeba truć zęba i przychodzić po 3-4 razy żeby jeden ząb kanałowo wyleczyć (zresztą on sam tą metodę z trutką nazywa PRL'owską). Jedna wizyta i ząb wyleczony. Poszukaj takiego dentysty i będziesz miał problem z głowy. Ja tylko żałuję, że tak późno na niego trafiłem, bo zaoszczędziłbym sobie mnóstwa stresu i bólu.

Myślałem, że nikt już w trucie zęba się nie bawi. W sumie to nie wiem czemu tak zachwalacie tego dentystę, bo by nie bolało żadnych specjalnych umiejętności nie trzeba, a wystarczy odpowiednia dawka znieczulenia. Ja tam swoich ulubionych nie mam, ale u żadnego jeszcze mnie nie bolało jeśli stosowali znieczulenie czy to lidokainą czy komputerowo.

svonston

  • Gość
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #9698 dnia: Marca 07, 2013, 12:06:36 pm »
Ja powinienem iść na przegląd uzębienia, ale się boję. :- ( GRAM NA CZAS


Krzysiu

  • MIR
  • *****
  • Rejestracja: 13-06-2008
  • Wiadomości: 14 544
  • Reputacja: 174
  • Stać! Policja!
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #9699 dnia: Marca 07, 2013, 12:07:22 pm »
Znieczulenie cycem jest najskuteczniejsze. Dobry MILF nie jest zły  :mad:

windomearl

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 08-03-2008
  • Wiadomości: 31 367
  • Reputacja: 265
  • You know Carcosa?
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #9700 dnia: Marca 07, 2013, 12:09:22 pm »
Znieczulenie cycem jest najskuteczniejsze. Dobry MILF nie jest zły  :mad:

Tyś cyca widzioł.

Ryo

  • Global Moderator
  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 25-10-2005
  • Wiadomości: 31 259
  • Reputacja: 535
  • "Using no way as way, having no limitation..."
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #9701 dnia: Marca 07, 2013, 12:09:29 pm »
Ale teraz będę miał prywatnie za darmoszkę więc pewnie się kopsnę kilka razy na wyleczenie dziur.
To jest dobre. Ja dzięki takiemu ubezpieczeniu na momencie obskoczyłem dermatologa, okulistę i dentystę. U tego ostatniego nie byłem z 5 lat (bo nie było dolegliwości itp.), ale poszedłem na przegląd i laseczka powiedziała, że zęby mam rewelacyjne. Abym tylko inaczej szorował, bo podciąłem trochę dziąsła. A jak usiadłem na fotelu to we dwie robiły podśmiechujki w kącie, że jestem z Ostrowca Św. Pewnie były tam kiedy na dobrym ruchaniu. Zdzirki.

BoBaN

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 09-12-2006
  • Wiadomości: 26 005
  • Reputacja: 309
  • Życie jest zbyt krótkie, żeby jeździć dieslem.
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #9702 dnia: Marca 07, 2013, 12:16:32 pm »
No i naprawdę nie czułem kompletnie nic. Leczy tą nową metodą gdzie nie trzeba truć zęba i przychodzić po 3-4 razy żeby jeden ząb kanałowo wyleczyć (zresztą on sam tą metodę z trutką nazywa PRL'owską). Jedna wizyta i ząb wyleczony. Poszukaj takiego dentysty i będziesz miał problem z głowy. Ja tylko żałuję, że tak późno na niego trafiłem, bo zaoszczędziłbym sobie mnóstwa stresu i bólu.

Myślałem, że nikt już w trucie zęba się nie bawi. W sumie to nie wiem czemu tak zachwalacie tego dentystę, bo by nie bolało żadnych specjalnych umiejętności nie trzeba, a wystarczy odpowiednia dawka znieczulenia. Ja tam swoich ulubionych nie mam, ale u żadnego jeszcze mnie nie bolało jeśli stosowali znieczulenie czy to lidokainą czy komputerowo.

To widocznie u Ciebie jest inny poziom jeśli chodzi o leczenie zębów. Ja byłem u kilku i każdy leczył tak, że na następną wizytę chodziłem już do innego. Dopiero dziś byłem u dentysty, który leczy bezboleśnie i u niego zostanę.
« Ostatnia zmiana: Marca 07, 2013, 12:19:36 pm wysłana przez BoBaN »

Krzysiu

  • MIR
  • *****
  • Rejestracja: 13-06-2008
  • Wiadomości: 14 544
  • Reputacja: 174
  • Stać! Policja!
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #9703 dnia: Marca 07, 2013, 12:18:19 pm »
Znieczulenie cycem jest najskuteczniejsze. Dobry MILF nie jest zły  :mad:

Tyś cyca widzioł.

Zazdrośnik  :naughty:

svonston

  • Gość
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #9704 dnia: Marca 07, 2013, 12:30:17 pm »
Kolejny bajkopisarz. :mad:

Krzysiu

  • MIR
  • *****
  • Rejestracja: 13-06-2008
  • Wiadomości: 14 544
  • Reputacja: 174
  • Stać! Policja!
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #9705 dnia: Marca 07, 2013, 12:35:53 pm »
spier**lajcie ZJEBY Z INTERNETU

BoBaN

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 09-12-2006
  • Wiadomości: 26 005
  • Reputacja: 309
  • Życie jest zbyt krótkie, żeby jeździć dieslem.
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #9706 dnia: Marca 07, 2013, 12:43:08 pm »
NIE DRAPAĆ SIĘ KOTY!

windomearl

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 08-03-2008
  • Wiadomości: 31 367
  • Reputacja: 265
  • You know Carcosa?
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #9707 dnia: Marca 07, 2013, 12:48:45 pm »
Ale teraz będę miał prywatnie za darmoszkę więc pewnie się kopsnę kilka razy na wyleczenie dziur.
To jest dobre. Ja dzięki takiemu ubezpieczeniu na momencie obskoczyłem dermatologa, okulistę i dentystę. U tego ostatniego nie byłem z 5 lat (bo nie było dolegliwości itp.), ale poszedłem na przegląd i laseczka powiedziała, że zęby mam rewelacyjne. Abym tylko inaczej szorował, bo podciąłem trochę dziąsła. A jak usiadłem na fotelu to we dwie robiły podśmiechujki w kącie, że jestem z Ostrowca Św. Pewnie były tam kiedy na dobrym ruchaniu. Zdzirki.

No ja muszę obczaić z jakimi placówkami w toro mają umowę.

Ryo

  • Global Moderator
  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 25-10-2005
  • Wiadomości: 31 259
  • Reputacja: 535
  • "Using no way as way, having no limitation..."
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #9708 dnia: Marca 07, 2013, 12:59:05 pm »
A co masz, Luxmed?

windomearl

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 08-03-2008
  • Wiadomości: 31 367
  • Reputacja: 265
  • You know Carcosa?
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #9709 dnia: Marca 07, 2013, 13:00:45 pm »
Allianz.

svonston

  • Gość
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #9710 dnia: Marca 07, 2013, 13:06:53 pm »
To ja samochód u nich ubezpieczałem. Polecam, zero problemów.

Master_666

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 24-07-2005
  • Wiadomości: 20 684
  • Reputacja: 194
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #9711 dnia: Marca 07, 2013, 13:24:44 pm »
Znieczulenie cycem jest najskuteczniejsze. Dobry MILF nie jest zły  :mad:


Mrocz

  • Gość
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #9712 dnia: Marca 07, 2013, 18:18:18 pm »
Optymizmem napawa mnie Tatarek na kolacje :D <3

Kert

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 21-01-2008
  • Wiadomości: 16 546
  • Reputacja: 255
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #9713 dnia: Marca 07, 2013, 18:43:05 pm »
Przepijasz kieliszkiem wódki ten smakołyk? Surowe mięcho potrafi nieźle zabełtać w żołądku.

svonston

  • Gość
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #9714 dnia: Marca 07, 2013, 19:00:06 pm »
Jak można żreć surowe mięcho (albo te zasrane surowe ryby)???

Kert

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 21-01-2008
  • Wiadomości: 16 546
  • Reputacja: 255
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #9715 dnia: Marca 07, 2013, 19:15:00 pm »
Normalnie. Zwierzęta nie gotują/smażą/pieczą/przyrządzają i patrz jakie silne. A tatar elegancko doprawiony jest wchuj dobry.

windomearl

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 08-03-2008
  • Wiadomości: 31 367
  • Reputacja: 265
  • You know Carcosa?
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #9716 dnia: Marca 07, 2013, 19:15:44 pm »
Ja lubie surową suszoną kiełbaskę :)

Ryo

  • Global Moderator
  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 25-10-2005
  • Wiadomości: 31 259
  • Reputacja: 535
  • "Using no way as way, having no limitation..."
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #9717 dnia: Marca 07, 2013, 19:16:47 pm »
Tatar git, flaki git, surowe ryby git.

Kert

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 21-01-2008
  • Wiadomości: 16 546
  • Reputacja: 255
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #9718 dnia: Marca 07, 2013, 19:17:41 pm »
SVON TAKI SMAKOSZ I WYBRZYDZA, A KEBSY Z GOŁĘBI I PSA ZMIELONEGO RAZEM Z BUDĄ WPIERDALA

svonston

  • Gość
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #9719 dnia: Marca 07, 2013, 19:18:30 pm »
Normalnie. Zwierzęta nie gotują/smażą/pieczą/przyrządzają i patrz jakie silne. A tatar elegancko doprawiony jest wchuj dobry.
Zwierzęta też liżą se jaja i kopulują przy potomstwie. Praktykujesz?