Autor Wątek: Co was w życiu napawa optymizmem?  (Przeczytany 1219116 razy)

0 użytkowników i 4 Gości przegląda ten wątek.

Braveheart1989

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 03-04-2013
  • Wiadomości: 2 488
  • Reputacja: 14
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #10800 dnia: Stycznia 20, 2014, 22:37:32 pm »
Moja miała znieczulenie i chu** to pomogło  :evil:

el becetol

  • Gość
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #10801 dnia: Stycznia 21, 2014, 00:18:11 am »
Po cesarce zostaje blizna przecież, więc rozumiem wybór - albo rozklapicha, albo sznyt przez cały brzuch. Swoją drogą przy cesarce jest jakieś zwykłe znieczulenie i pełna świadomość czy śpi kobieta pod narkozą?

A w ogóle to jak to "nacina" przy naturalnym? Przedłuża szparę w kierunku pępka czy w stronę dupy? Obie opcje mi jakoś anatomicznie nie pasują.

#forumbawiiuczy
« Ostatnia zmiana: Stycznia 21, 2014, 00:22:17 am wysłana przez el becetol »

Leszke

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 03-11-2008
  • Wiadomości: 16 285
  • Reputacja: 142
  • Piwo jest dowodem na to, ze Bog nas kocha!!!
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #10802 dnia: Stycznia 21, 2014, 02:46:09 am »
Lewacko-pedalskie forum, kur**... mogłem lepiej trafić kiedyś przy losowaniu :cry:

Master_666

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 24-07-2005
  • Wiadomości: 20 684
  • Reputacja: 194
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #10803 dnia: Stycznia 21, 2014, 07:32:38 am »
Po cesarce zostaje blizna przecież, więc rozumiem wybór - albo rozklapicha, albo sznyt przez cały brzuch. Swoją drogą przy cesarce jest jakieś zwykłe znieczulenie i pełna świadomość czy śpi kobieta pod narkozą?

A w ogóle to jak to "nacina" przy naturalnym? Przedłuża szparę w kierunku pępka czy w stronę dupy? Obie opcje mi jakoś anatomicznie nie pasują.

#forumbawiiuczy

Nacina się w kierunku dupy - do góry to jest spojenie łonowe, więc ciężko by było przeciąć i gojenie się byłoby problematyczne., no i łechtaczkę ściachać to chyba zły pomysł ;)

Cesarka jest różna, albo od pasa w dół, albo całe. No i blizna nie taka straszna, bo się skórę brzucha rozrywa ręcznie, więc potem lepiej się goi.

Kert

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 21-01-2008
  • Wiadomości: 16 546
  • Reputacja: 255
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #10804 dnia: Stycznia 21, 2014, 07:39:47 am »
Przedłuża szparę w kierunku pępka czy w stronę dupy?
« Ostatnia zmiana: Stycznia 21, 2014, 07:42:45 am wysłana przez Kert »

Ryo

  • Global Moderator
  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 25-10-2005
  • Wiadomości: 31 259
  • Reputacja: 535
  • "Using no way as way, having no limitation..."
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #10805 dnia: Stycznia 21, 2014, 09:51:13 am »
A w ogóle to jak to "nacina" przy naturalnym? Przedłuża szparę w kierunku pępka czy w stronę dupy?
No tu toś mnie zaskoczył, Ci powiem.

el becetol

  • Gość
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #10806 dnia: Stycznia 21, 2014, 10:40:51 am »
Ej no bo przecież w kierunku dupy to przecież mało miejsca, tak mniej więcej na szerokość dolnej wargi w ustach.

Kert

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 21-01-2008
  • Wiadomości: 16 546
  • Reputacja: 255
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #10807 dnia: Stycznia 21, 2014, 10:56:36 am »
Chłopaki, to naprawdę kilka sekund z hasłami "cesarskie cięcie" i "nacięcie krocza" w Google, żeby rozwiać powyższe wątpliwości. Nie polecam google grafika, jak jesteście przed drugim śniadaniem.
« Ostatnia zmiana: Stycznia 21, 2014, 10:58:28 am wysłana przez Kert »

Ryo

  • Global Moderator
  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 25-10-2005
  • Wiadomości: 31 259
  • Reputacja: 535
  • "Using no way as way, having no limitation..."
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #10808 dnia: Stycznia 21, 2014, 10:59:48 am »
Ej no bo przecież w kierunku dupy to przecież mało miejsca, tak mniej więcej na szerokość dolnej wargi w ustach.
Więcej, a poza tym w górę to nie masz za bardzo pola manewru, bo byś ciachał po ujściu cewki moczowej, a potem to już tylko "ludzik w lódce".

Nie polecam google grafika, jak jesteście przed drugim śniadaniem.
Nic strasznego, raczej poglądowe rysunki.


Morfi

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 21-12-2009
  • Wiadomości: 3 904
  • Reputacja: 82
  • Bend the Universe!
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #10809 dnia: Stycznia 21, 2014, 11:03:56 am »
Słyszałem od dziewczyny, że to nacinanie ogólnie to jest już przeżytek i tylko w polsce się jeszcze robi to obowiązkowo, a inne kraje już dawno z tego zrezygnowały, gdyż ponoć teoria, że pomaga to przy porodzie jest wątpliwa.

Kert

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 21-01-2008
  • Wiadomości: 16 546
  • Reputacja: 255
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #10810 dnia: Stycznia 21, 2014, 11:04:16 am »
Nie polecam google grafika, jak jesteście przed drugim śniadaniem.
Nic strasznego, raczej poglądowe rysunki.


Masz rację, hehe
Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)

el becetol

  • Gość
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #10811 dnia: Stycznia 21, 2014, 11:14:21 am »
HC. I ty sie Kert dziwisz że typ woli nie patrzeć jak ktoś jego kobiecie tnie psiochę nożyczkami?

Snake_Plissken

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 31-12-2006
  • Wiadomości: 17 240
  • Reputacja: 104
  • Who Dares Wins
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #10812 dnia: Stycznia 21, 2014, 11:18:36 am »
Słyszałem od dziewczyny, że to nacinanie ogólnie to jest już przeżytek i tylko w polsce się jeszcze robi to obowiązkowo, a inne kraje już dawno z tego zrezygnowały, gdyż ponoć teoria, że pomaga to przy porodzie jest wątpliwa.
Jak tak pomyśleć, to przecież w starożytności tego raczej nie robili, a dzieciaki się jakoś rodziły - chyba, że historia medycyny mówi co innego.

Ryo

  • Global Moderator
  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 25-10-2005
  • Wiadomości: 31 259
  • Reputacja: 535
  • "Using no way as way, having no limitation..."
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #10813 dnia: Stycznia 21, 2014, 11:23:30 am »
Nie polecam google grafika, jak jesteście przed drugim śniadaniem.
Nic strasznego, raczej poglądowe rysunki.

Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)
Masz rację, hehe
Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)
Myślałem, że jakimś hardkorem pojedziesz, a tu zwykły fantom ;) Tak czy siak cięcie nieprzyjemne.

Kert

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 21-01-2008
  • Wiadomości: 16 546
  • Reputacja: 255
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #10814 dnia: Stycznia 21, 2014, 11:30:25 am »
HC. I ty sie Kert dziwisz że typ woli nie patrzeć jak ktoś jego kobiecie tnie psiochę nożyczkami?
Z tego, co się orientuję, mąż tego nie ogląda - tak samo, jak w przypadku cesarki.

Nie polecam google grafika, jak jesteście przed drugim śniadaniem.
Nic strasznego, raczej poglądowe rysunki.

Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)
Masz rację, hehe
Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)
Myślałem, że jakimś hardkorem pojedziesz, a tu zwykły fantom ;) Tak czy siak cięcie nieprzyjemne.
Hardkor to są zdjęcia przy pierwszym haśle, ale to raczej na poziomie gore Smerfów i Teletubisiów dla typowego użytkownika sadistica i SAMCÓW ALFA, cokolwiek to kur** znaczy, lol.
« Ostatnia zmiana: Stycznia 21, 2014, 11:35:23 am wysłana przez Kert »

Krzysiu

  • MIR
  • *****
  • Rejestracja: 13-06-2008
  • Wiadomości: 14 544
  • Reputacja: 174
  • Stać! Policja!
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #10815 dnia: Stycznia 24, 2014, 20:22:59 pm »
Dzisiaj wzięliśmy do domu błąkającego się cały dzień kundelka, który w końcu położył się pod drzwiami do naszej klatki i marznął (-8 stopni na dworze). Porobiłem fotki i mieliśmy porozwieszać info o tym psie przed zawiezieniem go do schroniska i kiedy ojciec szarpał się z zamarzniętymi drzwiami od samochodu, to własnie przejeżdżał właściciel, który go szukał. Suczka pomerdała ogonem i wskoczyła mu prosto do samochodu. Gdyby drzwi nie były zamarznięte to pewnie byśmy się minęli i gościu nawet by nic nie zauważył.

Wiem, wiem, potem kierowca autobusu zaczął klaskać, ale jednak historia w 100% prawdziwa :oops:

Leszke

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 03-11-2008
  • Wiadomości: 16 285
  • Reputacja: 142
  • Piwo jest dowodem na to, ze Bog nas kocha!!!
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #10816 dnia: Stycznia 24, 2014, 20:32:57 pm »
Bidulek jajka mu do wycieraczki nie przymarzły?

Krzysiu

  • MIR
  • *****
  • Rejestracja: 13-06-2008
  • Wiadomości: 14 544
  • Reputacja: 174
  • Stać! Policja!
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #10817 dnia: Stycznia 24, 2014, 20:33:54 pm »
Wiem, że u was to do worka i z cegłówką nad rzekę, ale jak widzę, że mi pod domem zwierze cierpi to nie czekam aż zdechnie.

Leszke

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 03-11-2008
  • Wiadomości: 16 285
  • Reputacja: 142
  • Piwo jest dowodem na to, ze Bog nas kocha!!!
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #10818 dnia: Stycznia 24, 2014, 20:38:44 pm »
Ja spuszczam Aresa albo Rasiaka i długo nie musze czekać :angel:

Ryo

  • Global Moderator
  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 25-10-2005
  • Wiadomości: 31 259
  • Reputacja: 535
  • "Using no way as way, having no limitation..."
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #10819 dnia: Stycznia 24, 2014, 20:38:54 pm »
Bidulek jajka mu do wycieraczki nie przymarzły?

Suczka pomerdała ogonem
:roll:

Leszke

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 03-11-2008
  • Wiadomości: 16 285
  • Reputacja: 142
  • Piwo jest dowodem na to, ze Bog nas kocha!!!
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #10820 dnia: Stycznia 24, 2014, 20:49:59 pm »
Moim zdaniem tytacz mógł tutaj użyć sformułowania Gender aby nie dyskryminować psowatego.

el becetol

  • Gość
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #10821 dnia: Stycznia 24, 2014, 23:22:38 pm »
Tytacz dobry człowiek, piątka.

Z kolei z okazji tych mrozów mój znajomy dwa dni temu do domu bezdomnego przygarnął, co już jest dobrocią ponadprogramową.

+Centylion+

  • J-23
  • *****
  • Rejestracja: 06-07-2006
  • Wiadomości: 1 404
  • Reputacja: 12
  • Nałogowo wpierdalam cebule.
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #10822 dnia: Stycznia 24, 2014, 23:30:27 pm »
To jest Bohaterstwo.
W grach wideo najbardziej realistyczną rzeczą jest niewidzialna ściana.

Leszke

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 03-11-2008
  • Wiadomości: 16 285
  • Reputacja: 142
  • Piwo jest dowodem na to, ze Bog nas kocha!!!
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #10823 dnia: Stycznia 25, 2014, 01:58:10 am »
Tytacz dobry człowiek, piątka.

Z kolei z okazji tych mrozów mój znajomy dwa dni temu do domu bezdomnego przygarnął, co już jest dobrocią ponadprogramową.
Jakiś rodzaj seksu w gre wchodził?

Mejs

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 12-04-2007
  • Wiadomości: 1 882
  • Reputacja: 49
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #10824 dnia: Stycznia 25, 2014, 14:16:05 pm »
Tytacz dobry człowiek, piątka.

Z kolei z okazji tych mrozów mój znajomy dwa dni temu do domu bezdomnego przygarnął, co już jest dobrocią ponadprogramową.
Jakiś rodzaj seksu w gre wchodził?

Niezłe skojarzenia z bezdomnymi

Wooyek

  • Łajka
  • *****
  • Rejestracja: 01-01-1970
  • Wiadomości: 8 219
  • Reputacja: 67
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #10825 dnia: Stycznia 25, 2014, 14:19:01 pm »
I to jeszcze psami. :-? Raku jest bardziej skrzywiony niż myślałem. :cry:

Leszke

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 03-11-2008
  • Wiadomości: 16 285
  • Reputacja: 142
  • Piwo jest dowodem na to, ze Bog nas kocha!!!
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #10826 dnia: Stycznia 25, 2014, 17:17:45 pm »
Nie wiem jak tam u Was na zachodzie ale u nas na wschodzie bezdomny to człowiek. A przygarnianiem zwierzątek nikt sie nie chwali jakby uratował co najmniej  planete od zagłady.

svonston

  • Gość
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #10827 dnia: Stycznia 26, 2014, 07:29:26 am »
Cieszę się, że zima oddziela dobrych kierowców od kierowców, którzy myślą, że są dobrymi kierowcami. :angel:

s00s

  • Major Hermaszewski
  • *****
  • Rejestracja: 04-11-2007
  • Wiadomości: 10 368
  • Reputacja: 155
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #10828 dnia: Stycznia 26, 2014, 10:37:28 am »
tzn.?

Jacek84

  • Gość
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #10829 dnia: Stycznia 26, 2014, 10:54:14 am »
Prawodpodobnie brak umiejętności dostosowania prędkości do panujących warunków, brak kontoli nad samochodem i nieznajomość jego możliwości, brak umiejętności dostosowania techniki hamowania do sytuacji na drodze, brak wyobraźni podczas manewrów.

To takie najpoważniejsze błędy jakie można zaobserwować w ostatnich dniach w każdym dużym mieście. Ja bym ogólnie odbierał prawko w pewnych sytuacjach, no ale jestem komunistą i w ogóle.

svonston

  • Gość
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #10830 dnia: Stycznia 26, 2014, 11:11:36 am »
Dokładnie. Ludzie, którzy już teraz nie potrafią wyjechać (gaz do oporu na 1 i czeka, aż wyjedzie), sporo osób jedzie albo mocno za wolno (40 km/h wczoraj w nocy na krajowej 7) albo jak krejzole 140 km/h, bo przecież on dobrze jeździ, a jak tylko zobaczy cokolwiek na drodze, to hamulce w podłogę i czeka, co się stanie (też wczoraj na 7mce), po mieście to już nawet nie mówię - ludzie nie wiedzą, co robić, jak im dupę zarzuci na zakręcie, pasy zmieniają jak w lato, a później ich majta itp. Śmieszki po prostu, bo widać ile osób jeździ mało i nie ma doświadczenia, ale są mistrzami prostej - lecą te 150 km/h po trasie, a jak przyjdzie do jakiejkolwiek reakcji, to panika, oczywiście jak nic się nie stanie, to znów gaz do końca i lecimy paczkępięćdziesiąt.
Ja tam lubię jeździć w każdą pogodę, a gdybym teraz miał coś tylnonapędowe, to już w ogóle byłbym w siódmym niebie.

s00s

  • Major Hermaszewski
  • *****
  • Rejestracja: 04-11-2007
  • Wiadomości: 10 368
  • Reputacja: 155
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #10831 dnia: Stycznia 26, 2014, 11:15:13 am »

Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)

jutro mam spotkanie z rzeczoznawcą :troll:


svonston

  • Gość
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #10832 dnia: Stycznia 26, 2014, 11:18:37 am »
Hahahahahaha. :lol: Co zrobiłeś i czemu jesteś Janusz za kierownicą?

s00s

  • Major Hermaszewski
  • *****
  • Rejestracja: 04-11-2007
  • Wiadomości: 10 368
  • Reputacja: 155
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #10833 dnia: Stycznia 26, 2014, 11:26:15 am »
w czwartek robiłem trasę poznań-warszawa-poznań. ok.16 byłem z powrotem w mieście i trafiłem na mega korki, to pomyślałem, że wrócę do domu "skrótem". nie spodziewałem się, że popołudniu zostaną jakieś słabo posypane drogi, do tego przejście dla pieszych (nie było krawężnika od którego bym się na bank odbił) i z prędkością bliską zeru zajebałem w znak na zakręcie. plastiki się posypały, bo mróz, blachuwa zgięła w harmonijkę, jak widać, lampa się ostała :)

jutro spotkanie z rzeczoznawcą w aso i niech robią. tylko zniżek szkoda.

svonston

  • Gość
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #10834 dnia: Stycznia 26, 2014, 11:28:29 am »
s00s: jak chcesz mieć trochę hajsiku, to lepiej wziąć pieniądze od ubezpieczyciela i samemu zrobić. Coś czuję, że w ASO koszt naprawy przekroczy 5 (lub pewno nawet więcej) tysięcy. U mnie za przemalowanie jednej strony Pandy skasowali ponad 3 tysiące. :lol:

Master_666

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 24-07-2005
  • Wiadomości: 20 684
  • Reputacja: 194
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #10835 dnia: Stycznia 26, 2014, 11:29:47 am »
jutro spotkanie z rzeczoznawcą w aso i niech robią. tylko zniżek szkoda.

W końcu po to się AC płaci :P Po co płacić i nie korzystać?  :angel:

s00s

  • Major Hermaszewski
  • *****
  • Rejestracja: 04-11-2007
  • Wiadomości: 10 368
  • Reputacja: 155
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #10836 dnia: Stycznia 26, 2014, 11:37:45 am »
koszt będzie gruuuubo więszky.
jakieś dwa miechy temu koleś mi wjechał w tył auta jak stałem na pasach. lekko pęknięty tylny zderzak, trochę pogięta podłoga i obudowa koła zapsowego, świtała ok. zderzak wstawiłem na miejsce (zaczepy nawet nie poszły), podłogę mam gdzieś, a zamiast koła mam zestaw naprawczy, więc też luuz. w aso wycenili naprawę na 6700, od ubezpieczyciela dostałem 3800. właśnie w tym tygodniu miałem odstawić auto do warszatu, a tu taki klops.
tyle, że teraz sam nie robię, bo to przód i zauważyłem, że mi spryskiwacze nie działają (pewnie się zbiornik rozszczelnił), lampa niby jest, ale trzba wymienić, bo zaczepy poszły i świeci Bogu w okno. halogen na dole się roztrzaskał, prawe drzwi mi się nie otwierają (bo nadkole odrobinę się cofnęło). to z tego co widzę, ale nie wiem jeszcze czy klima mi się nie rozszczelniła, chce żeby geometrię sprawdzili, bo mimo wszystko to koło (choć sam nic nie zauważyłem niepokojącego) i nie wiadomo co oni tam jeszcze znajdą.
dam znać na ile to wycenili :)

@master
dlatego się uszkodzeniem nie przejmuję. szkoda mi tylko tych zniżek, bo to w zasadzie jedyna strata na tej sytuacji.

svonston

  • Gość
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #10837 dnia: Stycznia 26, 2014, 11:42:29 am »
Myślałem, że tylko się pogięło - napisałeś, że się toczyłeś kilka km na godzinę... Pewno przyje**łeś kosmicznie mając ze 20km/h na budziku, lamusie. :troll:

Master_666

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 24-07-2005
  • Wiadomości: 20 684
  • Reputacja: 194
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #10838 dnia: Stycznia 26, 2014, 11:45:12 am »
@master
dlatego się uszkodzeniem nie przejmuję. szkoda mi tylko tych zniżek, bo to w zasadzie jedyna strata na tej sytuacji.


Jakbyś całe życie przejeździł na AC bez ani jednej stłuczki to szkoda by było, że tyle hajsu na zbędne ac wydałeś, a tak to Ci się chociaż zwróci co wpłaciłeś :D

s00s

  • Major Hermaszewski
  • *****
  • Rejestracja: 04-11-2007
  • Wiadomości: 10 368
  • Reputacja: 155
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #10839 dnia: Stycznia 26, 2014, 11:52:18 am »
Myślałem, że tylko się pogięło - napisałeś, że się toczyłeś kilka km na godzinę... Pewno przyje**łeś kosmicznie mając ze 20km/h na budziku, lamusie. :troll:

20 km/h to miałem jak wchodziłem w ten zakręt :troll:
zbiornik na płyn od spryskiwacza nawet widać na zdjęciach, także nie dziwota, że coś się mogło stać. lampa jest zaczepiana do wspornika, który trzyma nadkole, także nie dziwne, że tam wszystko się posypało. rurki od klimy są poprowadzone wzdłuż wpomnianego wcześniej wspornika przytrzymującego reflektor.

@master
racja, w zasadzie to wybrałem co moje.