LA to chyba najgorsze że wszystkich miejsc jakie można wybrać w stanach. Żebracy, bezdomni wszędzie, smród od smogu, nic nie widać, a drapacze chmur gorsze niż w Warszawie. W USA najlepiej zobaczyć parki narodowe, bo są po prostu zajebiste, Redwood robi ogromne wrażenie. I do Las Vegas, bo to co tam jest daję radę. Trzeba koniecznie tam z hotelowych bufetów skorzystać. Tyle jedzenia <3