Dziś zostałem namaszczony przez demo Skate (co prawda z PS store, ale mniejsza o to).
Wbiło mnie to w ziemię. powodów jest conajmniej kilka. Pierwszy to na pewno ten, że nigdy wcześniej nie grałem w domowym zaciszu w cokolwiek z rozdziałką 720p (markety srety to tak, wiadomo, ale w domu nigdy przedtem tego nie uświadczyłem). Czyli mowa o niszczącej grafice (niuchałem dziś również demo THPG... uczcijmy tą zasłużoną niegdyś serię minutą ciszy). Dwa oddanie odczuc płynących z jazdy na desce - totalny anal driller! Kamera zawieszona nisko, jak w [SV]'ach trucki pracują, kółka przytarte powerslidami, animacja skiecika, praca deski no i kosmiczna fizyka (żaden trick nie wygląda tak samo, mega realistyczne lądowania...). Sam system tricków to coś na co czekałem odkąd skończyłem jarać się THPS2, mimo, że nawet nie wiedziałem iż na to czekam:) wszystko można obadać na trailerach. Przedziwne jest o, że czerpałem radość z samej jazdy, z głupiego kicka tudzież kruksa, normalnie jakbym jeździł sobie kulturalnie po dworze. rozpędzasz się wyskakujesz z kikera i jarasz się samym faktem, że trafiłeś w murek na 5-0 - czegoś takiego jeszcze nie było. tricki robie się trudno, zdarza się, że z powodu niedokładności zamiast olki wychodzi kik, zamiast v-heela wychodzi shuvit itp, ale... to właśnie jest ZAJEBISTE. Przecież jak jexdzisz na normalnej desce to zdarzają się właśnie takie sytuacje z powodu niedokładności. udało mi się podczas szarpania w demo wyje**ć się przy flipie, bo źle zlądowałem :O
Kurde to jest jak... jak granie w [SV]. to ja jestem Dyrdkiem/rodriguesem/innym prosem robiącym sekwy do kolejnego wydawnictwa mojego sponsora. Ja pierdziele, mówiłem już to chyba kiedyś w tym temacie, ale ta gra skłania, zmusza i robi mi spłóczkę w szkolnym kiblu bym zaopatrzył się w next gena. i chyba będę musiał się posłuchać bo moj lcd wyje cały dzień przez to rozstanie z ps3 kumpla