Świetnym przykładem debilizmu są niektórzy wypowiadający się o tej grze na forum PsxExtreme - niektórzy przez "aferę z Megaton" skreślili całą grę. Ech...
Megaton mnie też zniesmaczył.
To nie rzeczywistość - to gra. W grach naginanie faktów jest na porządku dziennym i twórcy mogliby sobie nawet wymyślić, że w jeden dzień odbudowali to miasto i byłoby równie dobrze, bo to ich gra i ich historia, którą opowiadają tak, jak uważają za słuszne, a nie tak, jak nakazuje rzeczywistość.
Nie.
Każda gra ma swoje prawa i zasady, to sprawia że gra jest grą właśnie i jest sens poświęcac dla niej czas. Gdyby nagle z nieba spadła krowa w Falloutcie i pojawili się rycerze jedi, też byś to zaakceptował? Bo to nie jest rzeczywistośc i twórcy mogą robic co chcą? No nie bardzo.
Wszelka logika i mechanika Fallouta została sponiewierana- odwołuję pre-ordera z extreme.
Nie widzę powodu grac w grę, która sama w sobie jest bez sensu. Zaakceptowałem widok fpp, ale pozbawienie rpg'a mechanizmów rpg, oraz gwałt na logice świata to jakaś kpina.
Inny przykład, gdzie jakaś źle dobrana zasada potrafi zniszczyc całą grę- w Oblivionie przeciwnicy levelują razem z nami. Ta jedna pierdółka sprawia, że w Obliviona nie ma sensu grac, bo podstawowa zasada rpg została wypaczona.