U mnie niezmiennie DiRT Rally na kierze - genialna gra, kiedy już wygram wszystko, kupuję Dirt4! Oprócz tego, kupiłem w Biedrze CoD:AW z 2014 roku, i jest to mój drugi CoD w sumie, gra się całkiem spoko, multi nawet zyje. Na boku wciąż męczę czołgi - umierający Armored Warfare z ~30 aktywnymi graczami, którzy zmagają się na 3 mapach... WoT, po przerwie trochę mnie wciągnął i może nawet zrobię sobie nową "dychę" t-62. War Thunder, walczę z niemiłosiernym pay-wallem IV ery pojazdów, straszny wyciskacz hajsu, z menusami i sterowaniem zupełnie nie dostosowanym do konsoli. No ale przez takie gówno odechciewa sie w to grać, więc pogrywam mocno z doskoku.