W co teraz gracie?

[Kyokushinman]

Crysis Remaster, ależ to ma świetny obraz na Sexie. Pasuje zaliczyć bo jedynki nigdy nie przeszedłem.
Próbowałem także Shadow of War, niestety po 45 minutach wyłączyłem te nudy i gre wyrzuciłem z dysku.

[Sylvan Wielki]

Ślicznie się prezentuje, hula jak ta lala i gra się wspaniale.

[Kyokushinman]

Diablo 3 zabiłem szkieletora
Niestety pobrałem jakąś portugalską wersje na X360 i zby irytuje mnie ten jezyk aby grać dalej, no i jest poniżej 720p. Granie wersji na Sexa też mija się z celem bo 1080p. Wychodzi na to, że musze pożyczyć Koksa aby sobie zagrać jak należy w 4k. Sama gra wciąga jak cholera. Jednak spodziewałem się po tej serii trochę mroczniejszych klimatów jest zbyt bajkowo.

Druga gra to Monster Hunter World na Sexie i 60fps robi robote.
Rok temu grałem i zabiłem jakąś jaszczurkę, później do gry nie wróciłem.

A i Dirt 5 się ściąga.

[Sylvan Wielki]

Piąty DiRT. Jest jak napisał Moldar. Dobrze się gra. Graficznie szału nie robi, ale ma swoje momenty. Zdecydowanie nie jest to "bleee, wygląda jak z komórki".

Xbox Game Pass i wsparcie SX - dziękuję.

[Kopersztyk]

Ja ostatnio skończyłem The Last of Us part II i miałem chęć zrobienia platynki. Stwierdziłem jednak, że trzeba odpocząć chwilę od tej produkcji, po czym kolejny raz powróciłem do Red Dead Online. RDO bardzo mnie relaksuje - po prostu uwielbiam włączyć sobie ten tytuł i pojeździć konikiem po mapie, pozbierać duperele, ustrzelić kilku badgajów i wyłączyć. Najgorsze jest to, że ostatnio miało to trwać pół godziny przed snem a skończyło się po północy, a do tyry wstać trzeba przecież... Zdaję sobie sprawę, że ta gra nikogo tutaj. Czyżbym został ostatnim rewolwerowcem na tym forum? żartuje oczywiście, jak ktoś gra i to czyta to z chęcią przyjmę invajt.

[bojawiem]

Ogrywam sobie stare Street Fightery z kolekcji na 30 lecie. Trójka wyglada i rusza się fantastycznie. Gra mi się w to lepiej od piątki od której się odbiłem. A Super Street Fighter 2 Turbo ma tak podkręcony poziom trudności ze pokonanie pierwszego przeciwnika to problem. I to na najniższym stopniu trudności. AI każe każdy twój ruch. Tragedia - ta wersja tylko do online
Ogólnie bardzo fajna składanka z bonusami.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[RyoHazuki]

Ogrywam sobie stare Street Fightery z kolekcji na 30 lecie. Trójka wyglada i rusza się fantastycznie. Gra mi się w to lepiej od piątki od której się odbiłem. A Super Street Fighter 2 Turbo ma tak podkręcony poziom trudności ze pokonanie pierwszego przeciwnika to problem. I to na najniższym stopniu trudności. AI każe każdy twój ruch. Tragedia - ta wersja tylko do online
Ogólnie bardzo fajna składanka z bonusami.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Grałeś i skończyłeś jedynkę? To jest prawdziwe wyzwanie tej składanki.   
Trójka rzeczywiście jest rewelacyjna, ale i tak wolę dwójkę, głównie przez sentyment.

[Kyokushinman]

Forza Horizon 2
Yakuza 3 Remaster

Takie stare zaległości znalazłem.

[RyoHazuki]

Forza Horizon 2
Yakuza 3 Remaster

Takie stare zaległości znalazłem.

Pikna gierka kawalerze.

Zresztą z Yakuzami to mam tak, że w którą nie zagram to i tak uwielbiam. Najmniej mi podeszła 5, która dla wielu jest najlepszą.
Jak masz możliwość to ograj 0. Świetna Yakuza i gra.

[Kyokushinman]

To fajnie, że tak piszesz bo ja myślałem, że trójka najgorsza.

Yakuza 1,2,0,6 zaliczyłem już dawno. Z tej czwórki najlepsza jest zdecydowanie zero.
W gamepasie pojawiły się akurat te których nie przeszedłem, ponieważ czekałem na odświeżenie ala 1,2.
Takowego raczej nie będzie więc wypadało zaatakować remastery 3,4,5.

[Moldar]

Ghost of Tsushima

Można się było spodziewać, ot takie lepsze ubi game, ale pod wieloma względami, jest wyraźnie lepiej niż w takich assasinach. Gra przez swoją strukturę jest mocno powtarzalna, ot z miejsca w miejsce, tu oczyścić fort, tu pobiegasz za lisem, ale klimat i walka robią na tyle roboty, że chce się biegać po tym świecie.

Póki co 10 godzin za mną, powtarzalność wchodzi mocno ale nudy jeszcze nie ma. Walki są bardzo dobrze wykonane, choć brakuje jakiegoś locka, bez sensu czasem ciąć powietrze. Klimat oczywiście konkret i nic lepszego w tym temacie nie widziałem, piękne po prostu podejście do klimatu samurajów. Dodać do tego świetną oprawę i bajeczne widoki i w rezultacie otrzymujemy małe cudo.

[Marko1988]

Ja w końcu cisnę w Cyberpunka - tak, wiem, wszyscy już ograli i nie ma się co chwalić ;p

[Sylvan Wielki]

Pod względem artystycznym prawdopodobnie najpiękniejsza gra ostatnich lat.



Dodatek do znakomitego SuperHOT.



SoR4.



Klimat przez "K". 

[Juras]

[RyoHazuki]

Wczoraj zabrałem się i przeszedłem Frostpunk.
Ło matko. Mój mały mózg niemal eksplodował. To jest naprawdę trudna strategia. Niezła, ale nie stawiałbym jej, jak co niektórzy, na piedestale tego gatunku. Jak przyszedł mróz - 150 to już nie wiedziałem czy się śmiać czy płakać. Główny scenariusz skończyłem, są jeszcze 3 poboczne, ale chyba mi starczy wrażeń na jakiś czas.

Po takim sponiewieraniu odpaliłem coś relaksującego i padło na Forzę Motorsport 7. Naprawdę nie wiem czemu Gran Turismo Sport nie zostało zrobione jak FM7 albo stare, numeryczne GT.
Forza jest piękna, ma świetne tory (Dubaj, Abu Zabi, Praga, itd.), ale do tego ten festyniarski system progresji.

Na PSV jestem już bliżej niż dalej platyny w Steins;gate 0, ale jeszcze pewnie mi trochę zejdzie.

[Kyokushinman]

Forza Motorsport 7 to o wiele lepsza gra. GTS to takie demo.

Ja obecnie robie przymiarki do zimowego dlc łowców potworów.
Gra zarąbiście wciąga, ale po ukończeniu fabuły nadal nie wiem jak podnieść poziom klejnotów

Yakuza 3 chapter 10.


A i odświeżam Splinter Cell Blacklist chapter 4.
W porównaniu z trylogią niezły arcade.

Po Diablo 3 napaliłem się na Path of Exile, jak na razie tylko włączyłem.
Grafa ładna, ale po Diablo 3 jakieś takie wolne się to wydaje.

Forze Horizon 2 też coś tam czasami odpale.

[Sylvan Wielki]

Path of Exile jest znacznie bardziej złożone niż Diabeł Trzeci. Jest też przy tym bardziej dynamiczny. Nie wypada tak skonstruowanej gry oceniać po prologu. 

Wczoraj zabrałem się i przeszedłem Frostpunk.
Ło matko. Mój mały mózg niemal eksplodował. To jest naprawdę trudna strategia. Niezła, ale nie stawiałbym jej, jak co niektórzy, na piedestale tego gatunku. Jak przyszedł mróz - 150 to już nie wiedziałem czy się śmiać czy płakać. Główny scenariusz skończyłem, są jeszcze 3 poboczne, ale chyba mi starczy wrażeń na jakiś czas.

Po takim sponiewieraniu odpaliłem coś relaksującego i padło na Forzę Motorsport 7. Naprawdę nie wiem czemu Gran Turismo Sport nie zostało zrobione jak FM7 albo stare, numeryczne GT.
Forza jest piękna, ma świetne tory (Dubaj, Abu Zabi, Praga, itd.), ale do tego ten festyniarski system progresji.

Na PSV jestem już bliżej niż dalej platyny w Steins;gate 0, ale jeszcze pewnie mi trochę zejdzie.

Sport ciągnie marka. Gdyby nie tytuł, to skończyłoby się na 7/10 i maks milionie sprzedanych egzemplarzy. A tak mamy przyzwoity tytuł z szaloną sprzedażą.

FM jednak lepsza - ładniejsza, bardziej rozbudowana. 

[RyoHazuki]

Path of Exile jest znacznie bardziej złożone niż Diabeł Trzeci. Jest też przy tym bardziej dynamiczny. Nie wypada tak skonstruowanej gry oceniać po prologu. 

Wczoraj zabrałem się i przeszedłem Frostpunk.
Ło matko. Mój mały mózg niemal eksplodował. To jest naprawdę trudna strategia. Niezła, ale nie stawiałbym jej, jak co niektórzy, na piedestale tego gatunku. Jak przyszedł mróz - 150 to już nie wiedziałem czy się śmiać czy płakać. Główny scenariusz skończyłem, są jeszcze 3 poboczne, ale chyba mi starczy wrażeń na jakiś czas.

Po takim sponiewieraniu odpaliłem coś relaksującego i padło na Forzę Motorsport 7. Naprawdę nie wiem czemu Gran Turismo Sport nie zostało zrobione jak FM7 albo stare, numeryczne GT.
Forza jest piękna, ma świetne tory (Dubaj, Abu Zabi, Praga, itd.), ale do tego ten festyniarski system progresji.

Na PSV jestem już bliżej niż dalej platyny w Steins;gate 0, ale jeszcze pewnie mi trochę zejdzie.

Sport ciągnie marka. Gdyby nie tytuł, to skończyłoby się na 7/10 i maks milionie sprzedanych egzemplarzy. A tak mamy przyzwoity tytuł z szaloną sprzedażą.

FM jednak lepsza - ładniejsza, bardziej rozbudowana. 
[/b]

Tak, zgadzam się.

Natomiast dla kogoś kto gra od dobrych 20 lat w podobne wyścigówki i ich kampanie (GT/Forza) to przyznam, że kolejne przechodzenie zawodów, aby zostać mistrzem danej kategorii i przeskoczyć do kolejnych, lepszych/trudniejszych/innych zawodów zaczyna człowieka nużyć. Taka jednak uroda ścigałek i raczej nie ma szans na nic lepszego w tej materii.

[Sylvan Wielki]

Co kto lubi. Nawet obdarty ze szkieletu pierwszy PC miał dzięki temu sympatyków. To już zależy od podejścia grającego. Można lubić, bądź nie serię FM, ale od lat się rozwija. Jasne, ma wady, ma braki, ale jak kupiłem ją i GTS, to była przepaść w segmencie zawartości. Słusznie odbiło się to na ocenach, a tłumaczenia maniaków, że to w zupełności wystarczy PRAWDZIWEMU fanowi wyścigów, były równie nieudolne, co tłumaczenia miałkiej zawartości SF V przez fanatyków beta wersji za ponad 4 Kazimierze - bo vs/trening najważniejszy i kilkanaście postaci wystarczy.

Niemniej czekam co nowe GT i FM zaprezentują. I oby obie były dostępne tylko na aktualnej generacji.

[Juras]

Forza Motorsport 7 to o wiele lepsza gra. GTS to takie demo.

Ja obecnie robie przymiarki do zimowego dlc łowców potworów.
Gra zarąbiście wciąga, ale po ukończeniu fabuły nadal nie wiem jak podnieść poziom klejnotów

Yakuza 3 chapter 10.


A i odświeżam Splinter Cell Blacklist chapter 4.
W porównaniu z trylogią niezły arcade.

Po Diablo 3 napaliłem się na Path of Exile, jak na razie tylko włączyłem.
Grafa ładna, ale po Diablo 3 jakieś takie wolne się to wydaje.

Forze Horizon 2 też coś tam czasami odpale.

W Diablo 3 było jakoś maksymalnie +25% szybkości, tu to szczerze nawet nie wiem czy jest jakiś ogranicznik. Można robić takie postacie jak poniżej. Oczywiście należy wziąć poprawkę, że co ligę są wprowadzane poprawki, dochodzą nowe rzeczy etc. Dodatkowo do ligi standard są wrzucane postacie z zakończonych lig i przedmioty które używają pozostają. Użycie takich miksów z różnych lig może owocować jakimiś mutantami, jedna szybkość z początku gry to jest nic co można zyskać w endgejmie.
Przykłady.

[Kyokushinman]

Prawda jest z tym co piszesz bo sprawdzałem i typ na początku gry na filmiku sprzed 2lat machał szybciej łapą a obecnie robi to jak flegmatyk. Pewnie aktualizacja gry musiała to zmienić.
Mniejsza jednak z tym im dalej to postać się polepszy. Najgorsze w tej grze to burdel typu hud, ekwipunek i tony tekstów aż odeciciewa się grać.

[Juras]

HUD hudem, ale to jest spierdolone. xd
Nie wiem na cholerę tam leci tyle śmieci, zżera pamięć i obniża wydajność kiedy na dzień dobry używa się filtra który nie pokazuje około 80% tego badziewia, bo jest bezużyteczne, później filtruje się jeszcze więcej.

Drugie, wbrew wszędzie uprawianej propagandzie nt BEZPŁATNOŚCI tej gry to moim zdaniem z własnego doświadczenia-gówno prawda. To się nie da grać przyjemnie bez kupna co najmniej dedykowanych zakładek w skrzyni na przede wszystkim mapy i walutę (currency). Kolejna rzecz, żeby sprzedawać przedmioty innym graczom poprzez tablicę ogłoszeniową trzeba je wystawić w skrzyni w zakładce o statusie premium, za darmo dostajesz aż pięć standardowych (co jest jak nic przy mnogości dostępnych tutaj materiałów i mechanice nastawionej na kupno-standardowe zakładki mają bodaj po sto czterdzieści cztery sloty które mieszczą po kilka/naście sztuk danego materiału lub JEDNEJ mapie bez żadnej formy auto-segregacji, dedykowane mają po jednym slocie na materiał ale ładnie rozłożone i z limitem pięciu tysięcy- ja mam obecnie ponad trzy tysiące samych chaos orbów, na slot w zwykłej zakładce wchodzi po dwadzieścia sztuk z co daje ponad jedną stronę zwykłej zakładki zawaloną jedynie jednym materiałem.

[Juras]

FM jednak lepsza - ładniejsza, bardziej rozbudowana. 

Mogli jednak kosztem tej ładniejszości dołożyć te pięć klatek na sekundę.

[Kyokushinman]

HUD hudem, ale to jest spierdolone. xd
Nie wiem na cholerę tam leci tyle śmieci, zżera pamięć i obniża wydajność kiedy na dzień dobry używa się filtra który nie pokazuje około 80% tego badziewia, bo jest bezużyteczne, później filtruje się jeszcze więcej.

Drugie, wbrew wszędzie uprawianej propagandzie nt BEZPŁATNOŚCI tej gry to moim zdaniem z własnego doświadczenia-gówno prawda. To się nie da grać przyjemnie bez kupna co najmniej dedykowanych zakładek w skrzyni na przede wszystkim mapy i walutę (currency). Kolejna rzecz, żeby sprzedawać przedmioty innym graczom poprzez tablicę ogłoszeniową trzeba je wystawić w skrzyni w zakładce o statusie premium, za darmo dostajesz aż pięć standardowych (co jest jak nic przy mnogości dostępnych tutaj materiałów i mechanice nastawionej na kupno-standardowe zakładki mają bodaj po sto czterdzieści cztery sloty które mieszczą po kilka/naście sztuk danego materiału lub JEDNEJ mapie bez żadnej formy auto-segregacji, dedykowane mają po jednym slocie na materiał ale ładnie rozłożone i z limitem pięciu tysięcy- ja mam obecnie ponad trzy tysiące samych chaos orbów, na slot w zwykłej zakładce wchodzi po dwadzieścia sztuk z co daje ponad jedną stronę zwykłej zakładki zawaloną jedynie jednym materiałem.

 

Jprd.
Nie dość, że tony syfu to jeszcze tego nie można normalnie ogarnąć.
A zapomniałem w tej grze chyba jasności nie da się zwiększyć, musiałem pilotem od tv.
Na razie pass, ogram sobie wpierw iceborne do mhw.

[Sylvan Wielki]

W grze istnieją filtry



U mnie leci Diabeł Trzeci po raz trzeci - tym razem (po PC i PS4) SX.

[piter86]

Kończę Alyx na drugim Quescie. Fenomenalna gra. W międzyczasie wyrywanie z rąk pistolecików w SuperHot VR, craftowanie nożyków i bicie truposzczaków w WD: Saints and Sinners oraz budowanie dróżek i domeczków w Valheimie. Ps5 do tej pory nie mogę nabyć za premierową cenę. 
Życie jest pinkne!

[Juras]

W grze istnieją filtry

Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)

HUD hudem, ale to jest spierdolone. xd
Nie wiem na cholerę tam leci tyle śmieci, zżera pamięć i obniża wydajność kiedy na dzień dobry używa się filtra który nie pokazuje około 80% tego badziewia, bo jest bezużyteczne, później filtruje się jeszcze więcej.

[grzeszczu]

Kończę calakować Miles Morales. Sama gra bardzo przyjemna szkoda że fabuła taka z dupy, za to wygląda jak cukiereczek. Pierwsze przejście grałem w trybie 60+RT. Za to New game+ gram na tej najlepszej jakości obrazu i oprócz wyższej rozdzielczości jakoś nie widzę dużej różnicy. Ciekawostką za to jest jak oczy szybko adoptują się do 30 klatek. Na początku jest wrażenie, że coś się zepsuło i obraz szarpie ale już po paru minutach człowiekowi to jakoś mocno nie przeszkadza, gra wydaje się tylko mniej responsywna. Podsumowując myślę że warto przejść za tą stówkę, za którą można teraz ją wyrwać.

Poza tym odpaliłem na chwilę Ratcheta bo dodali wczoraj 60 klatek i zapomniałem już jaka ta gra jest zajebista. Coś czuje, że będę przechodził drugi raz.



Wysłane z mojego HD1903 przy użyciu Tapatalka

[ZdziśJużDziś]

Kończę Titan Quest Ragnarok i Generation Zero

[RyoHazuki]

Skończyłem Genesis Noir - kapitalna stylistyka, ale końcówka już mnie męczyła, a dzisiaj zabieram się za Call of the Sea. Zapowiada się miesiąc z przygodówkami i indykami.

[Ryo]

Skończyłem Genesis Noir

Też planuję ograć na dniach.

Do tego cały czas u mnie Hades, zacznę też Narita Boy, na online Warzone oraz Sea of Thieves.

[Kopersztyk]

Na tapecie Rise of the Tomb Raider na zmianę z Red Dead Online.

[bojawiem]

Witness. Niezłe to. Samodzielnie aktywowałem wszystkie lasery poza dżunglą. Poległem tam totalnie bo mam widać upośledzony słuch  i poleciał tutorial z neta:-). Teraz walczę w górze i chyba zaraz koniec.

Ktoś ogarnia czy za uzupełnienie czarnych totemów jest coś fajnego?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[RyoHazuki]

Skończyłem Genesis Noir

Też planuję ograć na dniach.

Do tego cały czas u mnie Hades, zacznę też Narita Boy, na online Warzone oraz Sea of Thieves.

Całkiem niezle to GN, ale końcówka już mnie wymęczyła.

Skończyłem ostatnio Call of the Sea. Pierwsza gierka tego developera, ale gdyby wszyscy rozpoczynali takim tytułem, to rynek byłby piękny.
Świetna, po prostu świetna pozycja przygodowa z pierwszej perspektywy, w takim jakby cel shadingu. Lata 30 XX wieku, tajemnicza wyspa, bohaterka szukająca męża, odpowiedzi i lekarstwa na swoją chorobę.
W mojej skali indyczej to takie 9+/10. Dawno nie grałem w tak dobrego indora i tylko żal, że nie wyszło jeszcze na płycie. Może za jakiś czas? Chociaż w przypadku exów M$ to raczej nie ma na co liczyć. Oby wydali na PS/switch to będzie duża szansa na wersję pudełkową, na które ta gra zasługuje.

[RyoHazuki]

Odpaliłem wczoraj Outriders, bo ludzie dość chwalą i byłem ciekawy. Od razu zaznaczę, że nie jestem fanem pifpafów z zacięciem na kooperację, zbieranie złomu, tracenie setek godzin na grę, itd. Cały ten gaas mnie nie kręci. Wynika z tego jasno, że gra już na starcie bardzo dla mnie. 
Rzeczywiście. Pograłem, dokładnie 35 minut, i już mi się znudziło (polski dubbing to koszmarek, bohater biega jakby unosił się w powietrzu, a przez ponad 30 minut rozgrywki nie został zrobiony żaden autozapis i po ponownym włączeniu gry, musiałem zaczynać od nowa). Raczej nie planuję do tego wracać. Ewidentnie nie są to gry dla mnie.

[Kyokushinman]

Yakuza 5 chapter Haruki.
Doskonały przykład, nie mów nigdy, że może być gorzej.
Tak narzekałem na Y3 a tutaj proszę

Jest to ostatnia już gra z serii na szczęście, ale naprawdę grając w takie coś można znienawidzić swoje hobby. Coś okropnego.

[windomearl]

Super Mario 3D All Stars - niestety Mario 64 mnie pokonało, strasznie archaiczna gra i ciężko się w to gra aktualnie, ale jak sobie człowiek pomyśli kiedy to wyszło, to trochę szok, musiało wtedy srogo robić. Za to Sunshine super, pięknie mi wchodzi ten wakacyjny klimacik kiedy za oknem jesień.

[RyoHazuki]

Super Mario 3D All Stars - niestety Mario 64 mnie pokonało, strasznie archaiczna gra i ciężko się w to gra aktualnie, ale jak sobie człowiek pomyśli kiedy to wyszło, to trochę szok, musiało wtedy srogo robić. Za to Sunshine super, pięknie mi wchodzi ten wakacyjny klimacik kiedy za oknem jesień.

2 lata temu przechodziłem na n3ds SM64 i poza wkurzającą kamerą grało się całkiem znośnie.
Trzeba trochę samozaparcia do starszych klasyków i wszystko można.

[windomearl]

Sterowanie niestety też już jest mocno niedzisiejsze. Fajnie było spróbować i trochę pograć w klasyka, no ale to jednak ma być głównie fun, a niestety więcej było irytacji

[Kopersztyk]

Na pożyczonym 3dsie pykam w Dragon Quest VIII - bardzo przyjemny jrpg. Co mnie bardzo zdziwiło nawet potrafiłem się zaśmiać.