Aktualnie nabijam offline'owe 'ecziwmenty' w CoD3. Veterana odkładam, bo jak 3 dzień pod rząd będę to przechodził to mi się znudzi i będzie leżała na półce.
Też nie mam Veterana w CoD3 i chyba nie będę się za niego zabierał, to już nie jest normalne granie, tylko katorga. Gdzie tu heca? Z zadań nie po sieci zostało mi jeszcze przejście misji z niemieckim karabinem. Sekretne zadanie jest nieco z zada, ale szczęśliwie odkryłem zwiedzając sobie lokację wozem terenowym.
W tzw. międzyczasie (tak z 40 minut dziennie) bawię się w FORZie. Robię time triale w arcade i zbieram złotka w karierze. Poustawiam dzisiaj samochody w garażu, cożeby zrobić jakiś leszczy w karierze "o okrążenie".
W Forza grałem z 5 minut, nie dla mnie takie wyścigi, lecz mój brat był (teraz nie gra) wniebowzięty. Odnalazł tam nawet identyczne BMW, które ma naprawdę, także jeździł całe noce, bez celu, tym wozem.
Nieźle zaśmieciłem temat, ale już się poprawiam - teraz gram sobie w Elder Scrolls: Shadowkey na N-Gage. Od nowa, też świetna gra.