Kupiłem jakiś czas temu Skyrima Ultimate Edition na Steamie bo było -50% (oczywiście następnego dnia było -75%, damn ju gejben), i w sumie nawalałem po kilka godzin dziennie do momentu, w którym zrobiłem smithing, alchemy i enchanting na 100%. Dobiłem armor cap, 50% odporności na wszystko, czary destruction i restoration rzucam bez many i mam łuk zabijający olbrzymy na strzała. Granie trochę przestało mieć sens.