Sprawiedliwy bo ty tak powiedziałeś?! sędziowie i lekarze w tym kraju to banda złodziei, nie wszyscy ale duża ich czesc
Jak zwykle nic nie wiesz, ale PiS mówi tak, to tak ma być. Lekarz złodziej, bo chcieli operować tatę Ziobry - chyba padnę. Akurat tak się składa, że Kraków to małe miasto i każdy lekarz zna drugiego lekarza i wiem jak sprawa wyglądała. Pan stary Ziobro miał iść na operację dużo wcześniej, ale że się bał, to zwlekał z nią ile sie da. W klinice Jana Pawła 2 jak już przyszedł, to nikt nie chciał go operować. Zleciał się "Heart Team" (taka narada 10 kardiologów/kardiochirurgów) i jedynie prof Dariusz Dudek z kliniki Uniwersyteckiej powiedział, że ok, zoperuje. Jak widać to była najgorsza decyzja w jego życiu, bo musiał się pie**olić ze Zbyszkiem, wielkim zerem, przez 11 lat. Ojciec ziobry zmarł, a jego synek nie mógł się pogodzić z naturalną koleją rzeczy. Nie mówiąc o tym, że wszyscy wiedzieli kim ten ziomek w szpitalu był i tak jak w artykule napisali - lekarze koło niego "skakali".
Prof Dudek jak już powinien siedzieć/odpowiadać za:
- łapówki w urzędach, dzięki czemu jego prywatne placówki kardiologii interwencyjnej dostawały kontrakty z NFZ na NIELIMITOWANE operacje interwencyjne. Wykonywali zabiegi PCI bardzo często na PIJAKACH/ŻULACH zgarnianych z ulicy, którzy wcale nie mieli ostrego zespołu wieńcowego. Dzięki czemu do kieszeni wpadało z NFZ 30000zł za jednego żula, z wykonywaną operacją z dupy. W świetle prawa wszyscy czyściutcy.
- za kradzieże stentów z placówki do swoich klinik, potem wpisywanie zawyżonej ceny, dzięki czemu na każdej operacji zyskiwali dodatkowe 3-4tys. Chyba nawet ostatnio coś było głośno o tym. Ciekawe czy będzie za to odpowiadać?
Za to za te jaja z tatą Ziobry to bym mu dał medal jak misiewiczowi.