tyle, że po nagłówku nie można wywnioskować liczby osób w gospodarstwie domowym
to, że ty różne pierdoły wypisujesz w necie, to wiadomo od jakiegoś czasu (widziałeś motion blur na materiale, gdzie go nie było
) i ja z dużą rezerwą podchodzę do twoich wypowiedzi. możesz mieć znowu jakieś przewidzenia albo po prostu paplać bzdury. wkleiłbyś linka i dyskusja nie miałaby miejsca.
mam też wrażenie, że odbiegamy od sedna.
ja po prostu twierdzę, że 10k może być zarówno dużo, jak i mało. zależy to od wielu czynników. możesz się z tym zgadzać, bądź nie. twoja sprawa i kotów drzeć więcej nie zamierzam.
ciekawe też, że taka konserwa, jak ty, odnosi się do nic nieznaczącego bon motu o dochodach, a umyka mu sprawa znacznie grubsza - oburzenie środowiska sędziowskiego o jawne oświadczenia majątkowe. na początku pewnie byłaby chryja, ale uważam ten krok za bardzo stosowny i mam nadzieję, że prokuratorów też obejmie.