no ale, że co? stwierdziłeś najpierw, że niby twierdzę, że tutaj jest raj na ziemi, po czym od razu dodałeś, że pewnie temu zaprzeczę, bo to bzdura. skora to wiesz od początku, to po co pier**lisz bez sensu?
takiś głupi, czy jak?
btw. czy to nie ty czasami jesteś mistrzem w wywoływaniu ludzi do tablicy z żądaniem cytatów twoich wypowiedzi o tym, czy tamtym i to z wykonawstwem natychmiastowym?
anyway
iras, powiedz mi jakim prawem równamy się do krajów takich jak francja, wielka brytania, niemcy, japonia czy usa pod względem poziomu życia? te państwa na liście global top500 największych firm mają łącznie obsadzone pewnie połowę miejsc. polska ma jedno. pod względem pkb per capita biją też nas na głowę. ja rozumiem sny o potędze i wielkie marzenia, ale potęgą nie jesteśmy, daaaaaaawno nie byliśmy i długo nie będziemy. ryżawy u sterów nie jest tego powodem. czas zejść na ziemie, docenić to co się ma i powoli pracować na lepsze jutro, a nie tylko pie**olić jak to mamy źle, a u innych to raj na ziemi i euro zamiast papieru toaletowego.