*
uwaga, teoria spiskowa!* Ja wam mówię, to co się dzisiaj dzieje, to są zaoczne rozbiory Ukrainy. Cała ta rewolucja to ekspansja zachodniej strefy wpływów, na terytoria kontrolowane przez Rosję. Coś jednak nie wypaliło. Do władzy przyszli samozwańcy, lud jest niezadowolony i ludzie którzy teraz rządzą, "opozycja", "liderzy" Majdanu, długo by się u koryta nie utrzymali. Przewrót nie wypalił, okazało się, że tłum kieruje się własnym rozumem, po ogłoszeniu składu nowego rządu, na Majdanie znowu było słychać "bandu heć!, i hańba!".
W tym momencie mają miejsce negocjacje, między zachodem, a Rosją. I wnet, niespodziewanie dla wszystkich...
... Rosja zajmuje Krym, oczy narodu momentalnie zwracają się w drugą stronę. Ludzie patrzą teraz nie na nowy, samozwańczy rząd, składający się w większości ze starych, wszystkim dobrze znanych złodziei, a na ukraiński półwysep i rosyjskich okupantów. Na domiar złego, wschód Ukrainy krzyczy Rasija, Rasija! i żadne argumenty nie działają na zbuntowany tłum. Tutaj dojdzie do utarczki między UE i Rosją, poprztykają się trochę, a później pokojowo dojdą do kompromisu, gdzie Rosja zagarnie wschód, a UE, Polska? będzie "opiekować" się zachodem kraju
Powstanie coś na wzór Muru Berlińskiego, może Doniecki?, czy gdzie tam sobie wyznaczą granicę między UE a złą Rosją. Granice wpływów zostaną na nowo wyznaczone.
Chyba, że nie będzie żadnych kompromisów, a III Wojna Światowa pełną gębą
, zwycięzca bierze wszystko.*
koniec teorii spiskowej*