Autor Wątek: POLITYKA  (Przeczytany 2163075 razy)

0 użytkowników i 26 Gości przegląda ten wątek.

Jacek84

  • Gość
Odp: POLITYKA
« Odpowiedź #5040 dnia: Sierpnia 12, 2014, 20:33:04 pm »
A o to Ci chodzi, no to spójrz w jakich ja warunkach musze mieszkać:



Masz tu sklep w kamienicy obok mnie. Sparitańskie warunki, grzanie na prąd, w zimie zimno i w ogóle jak żyć?!
Ale ty pier**lisz. Tak, centrum Hong Kongu to potęga, prześliczne, bogate miejsce - szczerze mówiąc przeprowadziłbym się tam w tym momencie, tylko sobie zabrał krótkie gatki, bo ciepło. 8 przystanków autobusowych od centum i zahaczasz o pierwsze przeludnione slumsy, gdzie szczury latają jak popierdolone, a ludzie snują się przemęczeni zajebistą wolnorynkową robotą. I nie wiem czy to ma być żart, ale slumsów pokroju tych w HK nie ma w Polsce. Chyba jedyna rzecz choćby w nieznacznym stopniu podobna to przeludnione domki działkowe zamieszkiwane przez romów. A to w skali slumsów w HK "jedno piętro".

Zaraz zaczniemy na podstawie Watykanu budować teorie, że nie istnieje bezrobocie i bieda. :lol:

http://www.dailymail.co.uk/news/article-2282764/Hong-Kongs-human-battery-hens-Claustrophobic-images-slum-families-squeeze-lives-tiniest-apartments.html#ixzz2f8WR7FOw

Ogarnij się.


svonston

  • Gość
Odp: POLITYKA
« Odpowiedź #5041 dnia: Sierpnia 12, 2014, 20:46:12 pm »
Oni tego nie zrozumieją, Tarniak. Daj spokój. Wyprane głowy.

POK

  • MIR
  • *****
  • Rejestracja: 03-10-2006
  • Wiadomości: 14 345
  • Reputacja: 171
Odp: POLITYKA
« Odpowiedź #5042 dnia: Sierpnia 12, 2014, 20:56:41 pm »


Co to kuźwa jest :o

Kert

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 21-01-2008
  • Wiadomości: 16 546
  • Reputacja: 255
Odp: POLITYKA
« Odpowiedź #5043 dnia: Sierpnia 12, 2014, 21:03:12 pm »
Czemu wyolbrzymiliście tak dyskusję, skoro Rakowi chodziło jedynie o dogryzienie Svonowi, że blok = blok = kotłowanie się = plaster miodu = jak w ulu = mała powierzchnia, niezależnie od lokalizacji, a on tymczasem na 100 hektarach w wielkiej chałupie, jak panisko i do najbliższego sąsiada ze 2 km w promieniu. Od razu skojarzyłem z Olbrzymem, gdzie Rock Hudson - Benedict miał wielkie, teksańskie akry.

Pomijając powyższe, nie wiem, na ile to sprawdzone info, ale ponoć w świetle ostatnich wydarzeń w Polsce ma zostać przywrócona obowiązkowa służba wojskowa, pieniążki na wskrzeszenie jednostek ma być z Unii.
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 12, 2014, 21:06:55 pm wysłana przez Kert »

POK

  • MIR
  • *****
  • Rejestracja: 03-10-2006
  • Wiadomości: 14 345
  • Reputacja: 171
Odp: POLITYKA
« Odpowiedź #5044 dnia: Sierpnia 12, 2014, 21:22:41 pm »
Pomijając powyższe, nie wiem, na ile to sprawdzone info, ale ponoć w świetle ostatnich wydarzeń w Polsce ma zostać przywrócona obowiązkowa służba wojskowa, pieniążki na wskrzeszenie jednostek ma być z Unii.
Raczej plota. No chyba że będzie, ale w bardzo ograniczonym zakresie, np. miesiąc albo 2 tygodnie obowiązkowego szkolenia.

Iras

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 25-04-2006
  • Wiadomości: 26 797
  • Reputacja: 204
  • Mój awatar śmieje się z Ciebie.
Odp: POLITYKA
« Odpowiedź #5045 dnia: Sierpnia 12, 2014, 21:33:28 pm »
Na miesiąc intensywnego szkolenia za unijne piniondze chętnie bym poszedł. Może by w końcu kasa na amunicję była  8)

Jacek84

  • Gość
Odp: POLITYKA
« Odpowiedź #5046 dnia: Sierpnia 12, 2014, 21:45:24 pm »
Czemu wyolbrzymiliście tak dyskusję, skoro Rakowi chodziło jedynie o dogryzienie Svonowi, że blok = blok = kotłowanie się = plaster miodu = jak w ulu = mała powierzchnia, niezależnie od lokalizacji, a on tymczasem na 100 hektarach w wielkiej chałupie, jak panisko i do najbliższego sąsiada ze 2 km w promieniu. Od razu skojarzyłem z Olbrzymem, gdzie Rock Hudson - Benedict miał wielkie, teksańskie akry.

Pomijając powyższe, nie wiem, na ile to sprawdzone info, ale ponoć w świetle ostatnich wydarzeń w Polsce ma zostać przywrócona obowiązkowa służba wojskowa, pieniążki na wskrzeszenie jednostek ma być z Unii.
Bo mnie wkur**a wolnorynkowie pierdolenie i bezrefleksyjne słuchanie Korwina. Nikt nie mówi, że obecny system w Polsce jest dobry, nikt nie mówi, że jest wydajny, ale pierdolenie że się nie da jest z dupy. Są potrzebne gruntowne zmiany systemowe, ale nie trzeba agresywnie rzucać się na VAT i CIT. I tak, ja bym pewnie sobie poradził w takim systemie, jakbym dostawał swój hajsik w wysokości brutto i odkładał samodzielnie. Morfi pewnie też. Ale milion innych osób już nie. Każda współczesna potęga azjatycka, na którą powołują się wszyscy liberałowie, zbudowała potęgę na niewolniczej pracy w totalnej biedzie i pogwałceniu wszelkich możliwych norm. Regulacje bolą, rozumiem, ale w świecie w którym każdy chce oszczędzić, potrzebna jest kontrola. Na budowie w Indiach nie trzeba nosić butów ani kasków. Przedsiębiorca może oszczędzić, a jak pracownik dostanie po łbie kawałkiem tynku i umrze, no cóż, peszek. Pracują z masą hindusów i opowiadają, że dla nich szokujące jest jak widzą polskich budowlańców. Oni kur** w Polsce czują się jak na zachodzie...

To jest zresztą główna różnica między podejściem kapitalistycznym, a socjalistycznym. Ja uważam, że brak regulacji prowadzi do nadużyć, liberał będzie twierdził, że regulacje są ograniczeniem. Obie strony mają rację, kwestia co jest ważniejsze. Zablokowanie wyzysku czy nieskrępowana wolność.
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 12, 2014, 21:50:22 pm wysłana przez tarniak »

Morfi

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 21-12-2009
  • Wiadomości: 3 904
  • Reputacja: 82
  • Bend the Universe!
Odp: POLITYKA
« Odpowiedź #5047 dnia: Sierpnia 12, 2014, 22:05:16 pm »
Tarniak ale sie nieładnie odzywasz do kolegi z forum. Mogę mieć swoje zdanie ale nie wciskam go nikomu do mordy drąc sie na niego że pierdoli farmazony. Jak chcesz sie tak unosić i oburzać i krzykiem i złością naprawiać internet to radzę Ci wyjść z tego tematu. Tak sie akurat składa, że 3 godziny temu rozmawiałęm na żywo z rodowitym chinolem z hongkongu i wypytywałem go o to jak się tam żyje i co jest problemem itd. Oni mieli tam raj zanim chinole nie zaczeli spływać do nich po wcieleniu tego miasta do mainlandu. Te slumsy to głównie chinole, którzy przyjechali tam szukać szczęścia. Rodowici ludzie z Hongkongu nieznoszą chinoli z mainlandu, bo to bydło okropne. Wiesz po czym oni poznają tam, że to chinol? Uważaj bo to było dobre: po tym, że nie umieją ustawić się w kolejce, oraz po tym, że srają na ulicy. A co tam, nawet w centrach handlowych potrafią walnąć kloca na ziemi zamiast pójść do kibla dwa metry obok. No shitting, opowiadane przez człowieka z tamtąd ;)

A że tam miejsca mało to mówiłem już, ponoć za pomieszczenie o rozmiarach 1,5m2 gdzie co najwyżej jest prysznic trzeba zapłacić około 3tyś zł, gdzie średnie zarobki to 4-5tyś zł na nasze licząc. To było prosperujące miejsce dopóki nie wchłonął go większy brat, który doprowadza teraz to miejsce do ruiny. Ot cała historia.

Tak więc Tarniak, tak jestem za likwidacją ZUSu, VATu CITu i czego tam sobie tylko chcesz. Jestem zdania, że każda zmiana w historii ludzkości wiązała się z hejtem i mówieniem jak to będzie strasznie i okropnie. A nie zawsze tak to sie kończy.

Jacek84

  • Gość
Odp: POLITYKA
« Odpowiedź #5048 dnia: Sierpnia 12, 2014, 23:10:35 pm »
Tarniak ale sie nieładnie odzywasz do kolegi z forum. Mogę mieć swoje zdanie ale nie wciskam go nikomu do mordy drąc sie na niego że pierdoli farmazony. Jak chcesz sie tak unosić i oburzać i krzykiem i złością naprawiać internet to radzę Ci wyjść z tego tematu. Tak sie akurat składa, że 3 godziny temu rozmawiałęm na żywo z rodowitym chinolem z hongkongu i wypytywałem go o to jak się tam żyje i co jest problemem itd. Oni mieli tam raj zanim chinole nie zaczeli spływać do nich po wcieleniu tego miasta do mainlandu. Te slumsy to głównie chinole, którzy przyjechali tam szukać szczęścia. Rodowici ludzie z Hongkongu nieznoszą chinoli z mainlandu, bo to bydło okropne. Wiesz po czym oni poznają tam, że to chinol? Uważaj bo to było dobre: po tym, że nie umieją ustawić się w kolejce, oraz po tym, że srają na ulicy. A co tam, nawet w centrach handlowych potrafią walnąć kloca na ziemi zamiast pójść do kibla dwa metry obok. No shitting, opowiadane przez człowieka z tamtąd ;)
Po pierwsze żadnym moim kolegą z forum nie jesteś. Po drugie przypominam, że wpuszczają masowo "chinoli" przez Shenzen. Sami tworzą im wizy na wjazdy i sami chcą tego handlu. Po drugie chińczycy z mainlandu, którzy przechodzą przez Shenzen to handlarze. Bilety na południe są drogie, nawet w najniższej klasie bez miejsc siedzących, więc nie, nie przyjeżdża tam każdy biedak na świecie. Hejt na chińczyków z ich strony ma takie samo podłoże jak w polsce hejt na romów. To znaczy, połowa społeczeństwa ich nienawidzi, ale 90% nawet nie wie specjalnie za co.

I osobiście nie spotkałem się z takimi opiniami z ludźmi z którymi miałem okazję rozmawiać, z którejkolwiek ze stron tej barykady.

Śmiesznym też jest, że ozekujesz miłego traktowania będąc piewcą systemu opatrtego na wyzysku i automatycznie pokazując postawę, że w dupie masz ludzi, którzy nie mają szans. Beka.
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 12, 2014, 23:23:12 pm wysłana przez tarniak »

Leszke

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 03-11-2008
  • Wiadomości: 16 285
  • Reputacja: 142
  • Piwo jest dowodem na to, ze Bog nas kocha!!!
Odp: POLITYKA
« Odpowiedź #5049 dnia: Sierpnia 13, 2014, 01:23:55 am »
Lubie ten temat :D
Może Tarniak cos o Palestyńczykach napiszesz?  :roll:

Morfi

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 21-12-2009
  • Wiadomości: 3 904
  • Reputacja: 82
  • Bend the Universe!
Odp: POLITYKA
« Odpowiedź #5050 dnia: Sierpnia 13, 2014, 13:04:52 pm »
Tak więc mieliśmy inne doznania przy rozmowach o chińczykach najwyraźniej. Oczywiście, że robią to bo chcą. Przecież nie wypną się oficjalnie na nich i zamkną drogi dla nich. To, że istnieje polityczna poprawność i to że pewne rzeczy trzeba robić bo tak wymagają od Ciebie inni to nie neguje faktu, że oni sie tam z wielu względów nie lubią.

No i dzięki tarniak za uściślenie stosunków forumowych między nami, bo nie wiedziałem czy ludzi tutaj mam nazywać kolegami z forum, internetu, czy po prostu bandą ludzi, którzy przez przypadek przeglądają to samo forum co ja.

Nie oczekuje miłego traktowania, a najzwyczajniej w świecie przypominam Ci, że w internecie jak i na tym forum panuje coś takiego jak nietykieta. Czy chciałbyś, żebym podobnie jak Ty wyrobił sobie opinie, że socjaliści jakim najwyraźniej jesteś to ludzie, którzy gardzą każdym kto ma inne poglądy w myśl "ale Ci idioci nic nie rozumieją, ja im pokaże jacy są głupi"? Czy Ty na serio uważasz, że skoro jestem za pewnymi rozwiązaniami wolnorynkowymi, to oznacza że tylko czekam aż będę mógł wyruchać wszystkich i sie dorobić, a biednych i bez szans to najlepiej do obozu zagazować, bo po co oni komu? Sam sobie dorobiłeś tą teorie że jestem piewcą jakiegoś systemu i postanowiłeś sobie uprościć robiąc ze mnie jakiegoś złego człowieka, jakim nie jestem. Wyzysk? Nikt tego nie chce. Ja po prostu wole mieć ułatwione rozwijanei sie i prowadzenie życia i zarabianie niż ustrój, który uważa, że jak sie nie reguluje wszystkiego, to wtedy robi sie źle. Ludzie wykorzystujący innych istnieją i będą istnieć. Teraz po prostu zamiast okradać tych biednych, to okradają system, przez co okradani jesteśmy wszyscy a nie grupa biedaków, którzy sie dali wykorzystać. Czasami odnosze wrażenie, że system oparty na dopłatach, socjalach i wszelakiej pomocy ubogim wymyślili ludzie, których sumienie gryzło że widzą na ulicy biedaka i zamiast mu pomóc stwierdzili, że lepiej będzie jak zmusza wszystkich do pomagania czy chcą czy nie. Bo lepiej, żeby wszyscy mieli równo ch**owo, ale stabilnie. Może to jest jakiś pomysł, kto wie ;)

Jacek84

  • Gość
Odp: POLITYKA
« Odpowiedź #5051 dnia: Sierpnia 13, 2014, 19:04:45 pm »
Tak więc mieliśmy inne doznania przy rozmowach o chińczykach najwyraźniej. Oczywiście, że robią to bo chcą. Przecież nie wypną się oficjalnie na nich i zamkną drogi dla nich. To, że istnieje polityczna poprawność i to że pewne rzeczy trzeba robić bo tak wymagają od Ciebie inni to nie neguje faktu, że oni sie tam z wielu względów nie lubią.
Hong Kong to nie Stany Zjednoczone. W dupie mają poprawność polityczną. Chińczycy uważają, że czarny jest brudny i tak właśnie czarni są przedstawiani w SZKOLNYCH PODRĘCZNIKACH. Tak samo nienawiścią pałają do Japończyków, więc poprawność polityczna to nie przyczyna. Przyczyną wpuszczania chińczyków jest hajs. Jak zresztą we wszystkich teoriach nt. kapitalizmu przyczyną jest hajs.

Cytuj
No i dzięki tarniak za uściślenie stosunków forumowych między nami, bo nie wiedziałem czy ludzi tutaj mam nazywać kolegami z forum, internetu, czy po prostu bandą ludzi, którzy przez przypadek przeglądają to samo forum co ja.
Stosunek między jedną osobą na forum, a drugą osobą na forum jest budowany przez konwersjacje. Ja traktuję sprawy społeczne poważnie. Są poglądy, których nie toleruje i za które w realu na ulicy się nie ukłonię. Proste.

Cytuj
Nie oczekuje miłego traktowania, a najzwyczajniej w świecie przypominam Ci, że w internecie jak i na tym forum panuje coś takiego jak nietykieta.

Błagam. Jestem tu odkąd to forum powstało, od lat nie istnieje tu żadna forma netykiety.

Cytuj
Czy chciałbyś, żebym podobnie jak Ty wyrobił sobie opinie, że socjaliści jakim najwyraźniej jesteś to ludzie, którzy gardzą każdym kto ma inne poglądy w myśl "ale Ci idioci nic nie rozumieją, ja im pokaże jacy są głupi"?

Bynajmniej nie uważam osób wierzących w niewidzialna rękę rynku jako główną siłę sprawczą wszechświata jako głupich. Wręcz przeciwnie. Zazwyczaj są to bardzo inteligentni ludzie, zdarzają się też ludzie, którzy faktycznie zapoznali się z tymi teoriami dogłębnie i operują na płaszczyźnie wychodzącej ponad dowody anegdotyczne ze świata zwierząt, które sprzedaje Korwin. Jest też masa tępych kuców, które dnia jeszcze w życiu nie przepracowały, ale już wiedzą jak powinien być regulowany sostunek pracy. Najczęściej są to jednak bardzo inteligetni, przedsiębiorczy ludzie. Jednocześnie są największymi możliwymi egoistami pozbawionymi sumienia.

Cytuj
Czy Ty na serio uważasz, że skoro jestem za pewnymi rozwiązaniami wolnorynkowymi, to oznacza że tylko czekam aż będę mógł wyruchać wszystkich i sie dorobić, a biednych i bez szans to najlepiej do obozu zagazować, bo po co oni komu?

Mogłbym tak nie uważać, owszem. Ale zakładam jednak, że należysz do grupy wyszczególnionej powyżej. Czyli jesteś inteligentny i przedsiębiorczy. Zakładam też, że zdajesz sobie sprawę jaką cenę płacą kraje azjatyckie za tkaie tempo wzrostu. To jest naprawdę 2 + 2. Bo widzisz, ja zdaję sobie sprawę jakie były skutki rewolucji francuskiej i, że nie tak powinno się "wprowadzać demokrację", ale ty:

Cytuj
Wyzysk? Nikt tego nie chce. Ja po prostu wole mieć ułatwione rozwijanei sie i prowadzenie życia i zarabianie

Ty tylko chcesz tego. Świetnie. Bo ty patrzysz jakie TY masz potrzeby względem świata na ten moment i co TY chcesz osiągnąć. Fajnie jakbyś popatrzył co chce osiągnąć 16letni chłopiec ze stwardnieniem rozsianym. Bo on też TYLKO chce normalnie żyć. I co ma kur** zrobić dwójka biednych rodziców, żeby temu chłopakowi pomóc. Czy wy faktycznie myślicie, że gdyby nie płacili składek to pensja dajmy na to tramwajarza i sklepowej w Auchanie pozwoliłaby im zapewnić synowi prywatną opiekę? Ja wiem, ckliwy przykład, ale tak wygląda świat. I przepraszam, że ty "TYLKO chcesz się rozwijać i żeby państwo nie regulowało wszystkiego". A setki tysięcy osób chcą TYLKO żyć w czystości i TYLKO być zdrowymi.

Teraz popatrzmy jak zapatruje się na to polskie środowisko liberalne. Oczywiście punkt pierwsyz, mityczne fundacje charytatywne i przykład WOŚPu. Świetnie. I wychodzimy z załłożenia, że skoro ludzie mieliby więcej pieniędzy, to więcej pieniędzy samodzielnie przeznaczaliby na pomoc innym i mogłoby powstać X WOŚPów. Kpina jak ch**. Mamy dowody, że ludzie NIE płacą za dużo na fundacje poza WOŚPem, a ktoś chce żebyśmy zakładali, że to się zmieni, bo tak i już. I tak jest ze wszystkim. Idzie ochujać z bramkami na autostradach? Świetnie, pozwólmy prywatyzować drogi to ciekawe co wtedy się będzie działo. Ekstremalne przykłady? Chciałbym żeby tak było.

Ja niestety widzę, że ludzie zrobią wszystko żeby oszczędzić tudzież zarobić, nawet założą kratkę w Seicento. A proszony jestem by uwierzyć, że jeśli nie będzie regulacji to nagle Ci ludzie będą uczciwi i pieniądze oszczędzone znajdą odzwierciedlenie w pensjach pracowników. Bo tak.

Cytuj
niż ustrój, który uważa, że jak sie nie reguluje wszystkiego, to wtedy robi sie źle. Ludzie wykorzystujący innych istnieją i będą istnieć. Teraz po prostu zamiast okradać tych biednych, to okradają system, przez co okradani jesteśmy wszyscy a nie grupa biedaków, którzy sie dali wykorzystać.
"DALI SIĘ WYKORZYSTAĆ" - żal mi to nawet komentować. To nawet nie jest głupie, to po prostu jest zanegowanie tysięcy lat historii. Pewnie wasal w systemie feudalnym to też głupek, który dał się wykorzystać.

Cytuj
Czasami odnosze wrażenie, że system oparty na dopłatach, socjalach i wszelakiej pomocy ubogim wymyślili ludzie, których sumienie gryzło że widzą na ulicy biedaka i zamiast mu pomóc stwierdzili, że lepiej będzie jak zmusza wszystkich do pomagania czy chcą czy nie.
Czasem wystarczy poczytać i zaraz dojdziesz kto wymyślił i dlaczego...

Morfi

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 21-12-2009
  • Wiadomości: 3 904
  • Reputacja: 82
  • Bend the Universe!
Odp: POLITYKA
« Odpowiedź #5052 dnia: Sierpnia 13, 2014, 19:48:17 pm »
tarniak wow, w pierwszej chwili miałem napisać tl;dr i odejść w pokoju, ale skusiło mnie i przebrnąłem przez tą ściane tekstu :D Szacun że Ci sie chciało tyle pisać, bo ja w sumie już miałem sobie darować dalsze pisanie czegokolwiek, bo nie mam żadnych intencji czy interesu żeby wojować tutaj o swoje racje. Nie o to przecież tutaj chodzi. Masz bardzo dużo racji w tym co napisałeś i nie ma co tu udawać, że jest inaczej. Życzę Ci wszystkiego dobrego na Twojej drodze życia i abyś miał rację i wszystkim żyło się z roku na rok coraz lepiej :)

Jacek84

  • Gość
Odp: POLITYKA
« Odpowiedź #5053 dnia: Sierpnia 14, 2014, 07:58:01 am »
To jest proste, nie ma szans żeby wspólny mianownik dało sie znaleźć między osobami, które wierzą w kompletnie inną wizję świata. Ja tylko oczekuję, że ktoś wreszcie z liberalnej strony przyzna szczerze, że ch** wykłada na resztę społeczeństwa. Jak to zostaje jasno powiedziane to niepotrzebne elaboraty i dywagacje.

+Centylion+

  • J-23
  • *****
  • Rejestracja: 06-07-2006
  • Wiadomości: 1 404
  • Reputacja: 12
  • Nałogowo wpierdalam cebule.
Odp: POLITYKA
« Odpowiedź #5054 dnia: Sierpnia 14, 2014, 13:32:50 pm »
Od pomagania biednym jest kościół- wspólnota, a nie państwo. Pomoc państwowa: po pierwsze jest nieefektywna, po drugie niemoralna(ktoś stoi nad kimś z karabinem i zabiera mu pieniądze żeby dać innemu). Jeśli twoja sąsiadka sama wychowuje dziecko i nie ma pracy, to Ty, jako chrześcijanin masz obowiązek jej pomoc w granicach możliwości. I w Chinach to sobie mogą żyć ludki bez wiary w wyzysku. Ale u nas ludzie przymierają, bo im zabierają lwią część dochodu na socjalne marnotrawstwo i niema czym się dzielić.

Możesz mnie wyzywać od naiwniaków, ale z tym chujem co mu się nie podaje ręki to spadaj.
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 14, 2014, 14:14:50 pm wysłana przez +Centylion+ »
W grach wideo najbardziej realistyczną rzeczą jest niewidzialna ściana.

Szymku

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 04-02-2006
  • Wiadomości: 3 754
  • Reputacja: 74
Odp: POLITYKA
« Odpowiedź #5055 dnia: Sierpnia 14, 2014, 13:57:03 pm »
Tak, świat jest czarnobiały i proste rozwiązania są receptą na cale zło... A może zamiast likwidować wsparcie socjalne, lepiej zlikwidować eweidentne patologie tj:
- przerost zatrudnienia w sektorze publicznym (tu pole do popisu przede wszystkim dla samorządów)
- brak opodatkowania rolników na zasadach ogólnych
- nadmierny socjal mundurowych, górników i rolników
- pompowanie kasy w agentów szatana tfu, kościół katolicki

Gwarantuje, że od razu mielibyśmy nadwyżkę w budżecie, a ZUS by się samofinansował.

+Centylion+

  • J-23
  • *****
  • Rejestracja: 06-07-2006
  • Wiadomości: 1 404
  • Reputacja: 12
  • Nałogowo wpierdalam cebule.
Odp: POLITYKA
« Odpowiedź #5056 dnia: Sierpnia 14, 2014, 14:14:03 pm »
Cytuj
Tak, świat jest czarnobiały i proste rozwiązania są receptą na cale zło...
Czym rozwiązanie prostsze tym mniej miejsca na ewentualne błędy, zaniechania, korupcje.

Cytuj
- przerost zatrudnienia w sektorze publicznym (tu pole do popisu przede wszystkim dla samorządów)
Tak sami siebie zwolnią.
W grach wideo najbardziej realistyczną rzeczą jest niewidzialna ściana.

Szymku

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 04-02-2006
  • Wiadomości: 3 754
  • Reputacja: 74
Odp: POLITYKA
« Odpowiedź #5057 dnia: Sierpnia 14, 2014, 15:21:30 pm »
Czym rozwiązanie prostsze tym mniej miejsca na ewentualne błędy, zaniechania, korupcje.

Teoretycznie tak, ale w praktyce okazuje się, że rozwiązują one jeden problem a tworzą sto nowych.

+Centylion+

  • J-23
  • *****
  • Rejestracja: 06-07-2006
  • Wiadomości: 1 404
  • Reputacja: 12
  • Nałogowo wpierdalam cebule.
Odp: POLITYKA
« Odpowiedź #5058 dnia: Sierpnia 14, 2014, 15:36:51 pm »
Jeżeli proste rozwiązanie tworzy setki problemów, to skomplikowane tworzy ich tysiące albo i miliony(co mi tam ;)).
W grach wideo najbardziej realistyczną rzeczą jest niewidzialna ściana.

POK

  • MIR
  • *****
  • Rejestracja: 03-10-2006
  • Wiadomości: 14 345
  • Reputacja: 171
Odp: POLITYKA
« Odpowiedź #5059 dnia: Sierpnia 14, 2014, 16:12:32 pm »
Od pomagania biednym jest kościół- wspólnota, a nie państwo. Pomoc państwowa: po pierwsze jest nieefektywna, po drugie niemoralna(ktoś stoi nad kimś z karabinem i zabiera mu pieniądze żeby dać innemu). Jeśli twoja sąsiadka sama wychowuje dziecko i nie ma pracy, to Ty, jako chrześcijanin masz obowiązek jej pomoc w granicach możliwości. I w Chinach to sobie mogą żyć ludki bez wiary w wyzysku. Ale u nas ludzie przymierają, bo im zabierają lwią część dochodu na socjalne marnotrawstwo i niema czym się dzielić.
:lol:

Gdy ludzie mają wybór, dawać czy nie dawać, to zdecydowanie częściej wybierają drugą możliwość (usprawiedliwień znajdą się zawsze tysiące, szczególnie gdy samemu trzeba by zbierać na emę, płacić za ubezpieczenie zdrowotne, edukację dzieci itd.). Wyobraź sobie, że nagle zarabiasz powiedzmy więcej na rękę o 500zł. Jaką część z tego przeznaczysz na pomoc poszkodowanym przez los? Jak ktoś da miesięcznie 20zł to będzie się uważał za bardzo hojnego i będzie mieć już sumienie czyste. Większość jednak nie da nic. A nawet gdyby ludzie dawali po stówce z pensji na miesiąc, to i tak byłoby to zdecydowanie za mało, aby sprostać zapotrzebowaniu. Pamiętajmy, że wszelkie fundacje też mają własne centra zarządzania, których funkcjonowanie przecież kosztuje, i to nawet niemało (podobno w dużych fundacjach około 30% przeznaczonej kwoty idzie na wyznaczony cel, a reszta ginie przy opłatach administracyjnych itp.).

Jeżeli proste rozwiązanie tworzy setki problemów, to skomplikowane tworzy ich tysiące albo i miliony(co mi tam ;)).
Spróbuj zatem uprościć całe prawo, do powiedzmy 50 ogólnych założeń (nie zabijaj, nie kradnij etc.). Jestem pewny, że przy obecnym rozwoju cywilizacji nie wyszłoby z tego nic dobrego. Proste założenia mogą funkcjonować jedynie w prostych strukturach. Współczesny świat jest natomiast szalenie złożony i wprowadzanie uproszczeń na siłę doprowadziłoby jedynie do patologii.

+Centylion+

  • J-23
  • *****
  • Rejestracja: 06-07-2006
  • Wiadomości: 1 404
  • Reputacja: 12
  • Nałogowo wpierdalam cebule.
Odp: POLITYKA
« Odpowiedź #5060 dnia: Sierpnia 14, 2014, 16:21:16 pm »
Cytuj
Gdy ludzie mają wybór, dawać czy nie dawać, to zdecydowanie częściej wybierają drugą możliwość (usprawiedliwień znajdą się zawsze tysiące, szczególnie gdy samemu trzeba by zbierać na emę, płacić zaubezpieczenie zdrowotne, edukację dzieci itd.). Wyobraź sobie, że nagle zarabiasz powiedzmy więcej na rękę o 500zł. Jaką część z tego przeznaczysz na pomoc poszkodowanym przez los? Jak ktoś da miesięcznie 20zł to będzie się uważał za bardzo hojnego i będzie mieć już sumienie czyste. Większość jednak nie da nic. A nawet gdyby ludzie dawali po stówce z pensji na miesiąc, to i tak byłoby to zdecydowanie za mało, aby sprostać zapotrzebowaniu. Pamiętajmy, że wszelkie fundacje też mają własne centra zarządzania, których funkcjonowanie przecież kosztuje, i to nawet niemało (podobno w dużych fundacjach około 30% przeznaczonej kwoty idzie na wyznaczony cel, a reszta ginie przy opłatach administracyjnych itp.).
:lol: Ponad 70% jest zabierane! To niby czym ludzie mają się dzielić? I jeszcze jest kur** mało, bo tak zgrabnie rozdają po najbiedniejszych :lol:
Jeżeli proste rozwiązanie tworzy setki problemów, to skomplikowane tworzy ich tysiące albo i miliony(co mi tam ;)).
Cytuj
Spróbuj zatem uprościć całe prawo, do powiedzmy 50 ogólnych założeń (nie zabijaj, nie kradnij etc.). Jestem pewny, że przy obecnym rozwoju cywilizacji nie wyszłoby z tego nic dobrego. Proste założenia mogą funkcjonować jedynie w prostych strukturach. Współczesny świat jest natomiast szalenie złożony i wprowadzanie uproszczeń na siłę doprowadziłoby jedynie do patologii.
Patologia to jest teraz.
W grach wideo najbardziej realistyczną rzeczą jest niewidzialna ściana.

POK

  • MIR
  • *****
  • Rejestracja: 03-10-2006
  • Wiadomości: 14 345
  • Reputacja: 171
Odp: POLITYKA
« Odpowiedź #5061 dnia: Sierpnia 14, 2014, 16:29:50 pm »
Ponad 70% jest zabierane! To niby czym ludzie mają się dzielić? I jeszcze jest kur** mało, bo tak zgrabnie rozdają po najbiedniejszych
No takie są duże fundacje ;) Jak widzę, że jakaś fundacja płaci za wielkie bilbordy z napisem "przeznacz 1% podatku na chorych", to od razu skreślam ją z miejsca.

Patologia to jest teraz.
Równie dobrze można powiedzieć, że patologia jest nieodłączną częścią ludzkości. Zawsze ludzie narzekali, że żyją w chorym systemie. Ale jakoś żyli i nadal żyją. Współcześnie dłużej i lepiej niż kiedykolwiek przedtem.

+Centylion+

  • J-23
  • *****
  • Rejestracja: 06-07-2006
  • Wiadomości: 1 404
  • Reputacja: 12
  • Nałogowo wpierdalam cebule.
Odp: POLITYKA
« Odpowiedź #5062 dnia: Sierpnia 14, 2014, 16:35:04 pm »
Chodziło mi że ponad 70% w podatkach zabierane. Co do tego że jest lepiej to prawda, ale zauważ, że kiedyś ludzi było stać na wychowanie sześciorga dzieci i to było normalne.
W grach wideo najbardziej realistyczną rzeczą jest niewidzialna ściana.

POK

  • MIR
  • *****
  • Rejestracja: 03-10-2006
  • Wiadomości: 14 345
  • Reputacja: 171
Odp: POLITYKA
« Odpowiedź #5063 dnia: Sierpnia 14, 2014, 16:49:12 pm »
Kiedyś był zupełnie inny poziom życia i inne poglądy na życie. Dzisiaj też z luzem możesz mieć szóstkę dzieci, jeśli jedyną Twoją troską jest znalezienie dla nich pożywienia i zaspokojenie podstawowych potrzeb (jest to nawet prostsze niż kiedyś). Po prostu dzisiaj ludzie mają większe wymagania. Po pierwsze sami chcą mieć coś z życia, po drugie chcą aby i dzieciom nic nie brakowało. Dawniej inaczej patrzyło się na te sprawy. Zresztą, możesz porównać sobie państwa z Afryki czy Azji, w których dzietność jest wysoka. I żyją? Żyją. Ale jak? Współczesny obywatel Europy stwierdzi, że tak nie da się żyć, bo nie stać na to, brakuje tego, tamtego itd. I ma w dużej mierze słuszność. Czy jak będziesz pracował po 12 godzin dziennie przez 6 dni w tygodniu, to zapragniesz mieć więcej dzieci, bo będziesz więcej zarabiał? Mam pewną pobieżną wiedzę o tym, jak kiedyś, na przestrzeni wieków, się żyło. Nie było kolorowo. Wielodzietność jest najczęściej związana z biedą, nie z dostatkiem.

Szymku

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 04-02-2006
  • Wiadomości: 3 754
  • Reputacja: 74
Odp: POLITYKA
« Odpowiedź #5064 dnia: Sierpnia 14, 2014, 16:51:03 pm »
Pamiętajmy, że wszelkie fundacje też mają własne centra zarządzania, których funkcjonowanie przecież kosztuje, i to nawet niemało (podobno w dużych fundacjach około 30% przeznaczonej kwoty idzie na wyznaczony cel, a reszta ginie przy opłatach administracyjnych itp.).

To polecam casus fundacji "ONE" założonej przez Bono z U2. Swego czasu okazało się, że z setek milionów funtów zebranych przez fundację, na działalność statutową poszło 3%. Resztę "przejedli". Tak właśnie wygląda samoregulujący się mechanizm.

Zresztą, w każdym systemie problemem jest czynnik ludzki i te 10% populacji, które jak zwykłe kur** okrada wszystkich wkoło udzielając się czy to w polityce, biznesie, bankowości, religii. Takie czasy, że kur** narzucają ton.
Ostatnio miałem taką refleksję, że podobało mi się te parę lat po 89 r., kiedy było biednie ale miałem wrażenie, że ludzie mieli jakieś ideały i złudzenia, była solidarność, goniliśmy Europę. Ale wtedy też te 10% kradło w najlepsze, zabierając pozostałym nie tylko kasę, ale również ideały. A teraz sami cynicy wkoło, nikt nie wierzy w drugiego człowieka.

+Centylion+

  • J-23
  • *****
  • Rejestracja: 06-07-2006
  • Wiadomości: 1 404
  • Reputacja: 12
  • Nałogowo wpierdalam cebule.
Odp: POLITYKA
« Odpowiedź #5065 dnia: Sierpnia 14, 2014, 16:58:37 pm »
No bo po 89 była wolność gospodarcza i było git. Wszędzie kwitł handel, pod każdym sklepem ludzie się rozkładali, bo można było. Oczywiście otworzyli tylko na chwile, żeby komuchy stare się dobrały co miały kasę i potem koniec zamykamy- amba fatima było i ni ma.
W grach wideo najbardziej realistyczną rzeczą jest niewidzialna ściana.

POK

  • MIR
  • *****
  • Rejestracja: 03-10-2006
  • Wiadomości: 14 345
  • Reputacja: 171
Odp: POLITYKA
« Odpowiedź #5066 dnia: Sierpnia 14, 2014, 21:32:25 pm »
To polecam casus fundacji "ONE" założonej przez Bono z U2. Swego czasu okazało się, że z setek milionów funtów zebranych przez fundację, na działalność statutową poszło 3%. Resztę "przejedli". Tak właśnie wygląda samoregulujący się mechanizm.
Miałem na myśli tylko te działające w pełni legalnie i bez oszustw. Nieraz się słyszało, że jakaś fundacja na rachunku miała towary najwyższej jakości, a później się okazywało, że dostarczała same przeterminowane produkty niskiej jakości.

A teraz sami cynicy wkoło, nikt nie wierzy w drugiego człowieka.
Ja próbuję ;) Niestety częściej dochodzę do wniosku, że od ludzi nie można oczekiwać zbyt wiele. Mało komu rzeczywiście zależy na tym, aby świat stał się lepszy. Ludzie zwykle oczekują od innych znacznie więcej, niż od siebie samych. Zresztą to jest powszechna tendencja, że każdy swoją pracę uważa za istotniejszą od pracy innych i nadaje jej większe znaczenie. Podobnie jest z poglądami i wyznawanymi ideami - moje własne spojrzenie na świat jest bardziej trafne, niż spojrzenie innych (co ma sens taki, że każdy dysponuje tylko własnymi nawykami i kategoriami oceny, więc trudno mu wykroczyć poza swój własny mały światek; da się jednak, przynajmniej w pewnym stopniu, jeśli komuś na tym zależy). Ludzka psychika potrafi działać bardzo wybiórczo i to jest przyczyna wielu problemów nękających świat.

Ludzie dawniej może i mieli więcej ideałów, lecz zarazem byli bardziej ograniczeni i mniej tolerancyjni, zamknięci w swoim małym światku. Ja jestem mimo wszystko optymistą i twierdzę, że świat zmierza w dobrym kierunku, choć jest to droga trudna i wyboista.



Rosyjski apetyt na polską żywność
Cytuj

Rosjanie z obwodu kaliningradzkiego od dawna są stałymi klientami w sklepach w Elblągu, Braniewie, Bartoszycach, Gołdapi, a nawet w Trójmieście. Kupują sprzęt RTV/AGD, materiały budowlane, korzystają z salonów kosmetycznych i fryzjerskich, serwisują samochody - podaje "Metro".

Ale najwięcej kupują u nas żywności, bo jest o 40 proc. tańsza niż u nich. Odkąd tydzień temu wprowadzono embargo, tej żywności w bagażnikach samochodów Rosjan jest jeszcze więcej.

Czytaj też: Budżetówka żąda podwyżek

"Tylko od ostatniej soboty do poniedziałku rosyjsko-polską granicę przekroczyło ponad 19 tys. aut. To 10 proc. więcej niż tydzień temu. Już niemal każdy Rosjanin wracający z Polski, wiezie ze sobą produkty spożywcze" – przyznaje Ryszard Chudy, rzecznik Izby Celnej w Olsztynie.

Eksperci prognozują, że to dopiero początek. "Polskie sklepy mogą spodziewać się znacznego wzrostu liczby rosyjskich klientów pod koniec sierpnia, gdy w związku z powrotem dzieci do szkół i przedszkoli Rosjanie z Kaliningradu ruszą do nas po większe zakupy" – ocenia Tadeusz Baryła, ekspert ds. obwodu z Ośrodka Badań Naukowych w Olsztynie.
http://www.forbes.pl/rosjanie-chetnie-kupuja-polska-zywnosc,artykuly,181454,1,1.html

Polski PKB wzrósł w II kwartale o 3,2 procent
Cytuj
Produkt Krajowy Brutto wzrósł w II kwartale o 3,2 proc. w ujęciu rocznym, wobec wzrostu o 3,4 proc. w pierwszym kwartale 2014 r. - podał w czwartek w tzw. szybkim szacunku Główny Urząd Statystyczny
http://www.forbes.pl/polski-pkb-wzrosl-w-ii-kwartale-o-3-2-procent,artykuly,181469,1,1.html

Leszke

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 03-11-2008
  • Wiadomości: 16 285
  • Reputacja: 142
  • Piwo jest dowodem na to, ze Bog nas kocha!!!
Odp: POLITYKA
« Odpowiedź #5067 dnia: Sierpnia 15, 2014, 01:48:07 am »
Tak, świat jest czarnobiały i proste rozwiązania są receptą na cale zło... A może zamiast likwidować wsparcie socjalne, lepiej zlikwidować eweidentne patologie tj:
- przerost zatrudnienia w sektorze publicznym (tu pole do popisu przede wszystkim dla samorządów)
- brak opodatkowania rolników na zasadach ogólnych
- nadmierny socjal mundurowych, górników i rolników
- pompowanie kasy w agentów szatana tfu, kościół katolicki

Gwarantuje, że od razu mielibyśmy nadwyżkę w budżecie, a ZUS by się samofinansował.
fajnie fajnie ale jak zabierzesz rolnikom to bedzie koniec wszystkiego, bo nikomu sie juz nie opłaci. Moim zdaniem trzeba odróżnic rolników od udawaczy, zwłaszcza koleżków z psl i po, którzy udają i robią kaske od wejscia do uniji. Wiekszośc małych przedsiebiorców tez na krusie jedzie, aktorzy czy rózne artystyczne pedałki też.
PS: jeszcze tak spytam a jaki socjal dają w krusie? Może bym skorzystał  :angel:

Szymku

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 04-02-2006
  • Wiadomości: 3 754
  • Reputacja: 74
Odp: POLITYKA
« Odpowiedź #5068 dnia: Sierpnia 15, 2014, 08:14:11 am »
Tak, świat jest czarnobiały i proste rozwiązania są receptą na cale zło... A może zamiast likwidować wsparcie socjalne, lepiej zlikwidować eweidentne patologie tj:
- przerost zatrudnienia w sektorze publicznym (tu pole do popisu przede wszystkim dla samorządów)
- brak opodatkowania rolników na zasadach ogólnych
- nadmierny socjal mundurowych, górników i rolników
- pompowanie kasy w agentów szatana tfu, kościół katolicki

Gwarantuje, że od razu mielibyśmy nadwyżkę w budżecie, a ZUS by się samofinansował.
fajnie fajnie ale jak zabierzesz rolnikom to bedzie koniec wszystkiego, bo nikomu sie juz nie opłaci. Moim zdaniem trzeba odróżnic rolników od udawaczy, zwłaszcza koleżków z psl i po, którzy udają i robią kaske od wejscia do uniji. Wiekszośc małych przedsiebiorców tez na krusie jedzie, aktorzy czy rózne artystyczne pedałki też.
PS: jeszcze tak spytam a jaki socjal dają w krusie? Może bym skorzystał  :angel:
Mówię tu przede wszystkim o przedsiębiorstwach produkcji rolnej, gdzie z rolnictwem indywidualnym nie ma to nic wspólnego a opodatkowanie takie samo. A jeśli chodzi o KRUS- fakt, świadczenia są male, ale składki wręcz symboliczne. Nalezaloby je podwyższyć. Ja osobiście ciężko pracuję, żeby każdego miesiąca zarobić na oplacenie 1250 zet ZUS, dlaczego zatem rolników ma to nie dotyczyc

Jacek84

  • Gość
Odp: POLITYKA
« Odpowiedź #5069 dnia: Sierpnia 15, 2014, 08:49:43 am »
Od pomagania biednym jest kościół- wspólnota, a nie państwo. Pomoc państwowa: po pierwsze jest nieefektywna, po drugie niemoralna(ktoś stoi nad kimś z karabinem i zabiera mu pieniądze żeby dać innemu). Jeśli twoja sąsiadka sama wychowuje dziecko i nie ma pracy, to Ty, jako chrześcijanin masz obowiązek jej pomoc w granicach możliwości. I w Chinach to sobie mogą żyć ludki bez wiary w wyzysku. Ale u nas ludzie przymierają, bo im zabierają lwią część dochodu na socjalne marnotrawstwo i niema czym się dzielić.

Możesz mnie wyzywać od naiwniaków, ale z tym chujem co mu się nie podaje ręki to spadaj.
To nie jest nawine, to nie istnieje. Jeżeli 90% osób w kraju uznawanych jest za katolików, a przynajmniej połowa z nich uczęszcza do kościoła to mam 45% populacji, która żyje według nauk Chrystusa. Pytanie, ilu wypełnia chrześcijański obowiązek pomocy bliźniemu. 10%? 5%?

Nie napisałem nic o chuju co się mu ręki nie podaje. Przestań chlać.

I co to za tekst "niech se w chinach żyją". Gdzie się podział chrześcijański obowiązek? Zgubił się gdzieś na Uralu?
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 15, 2014, 08:52:17 am wysłana przez tarniak »

+Centylion+

  • J-23
  • *****
  • Rejestracja: 06-07-2006
  • Wiadomości: 1 404
  • Reputacja: 12
  • Nałogowo wpierdalam cebule.
Odp: POLITYKA
« Odpowiedź #5070 dnia: Sierpnia 15, 2014, 10:13:44 am »
  Ja uważam, że większość ludzi jest dobra, jeśli im się na to pozwoli. Jeżeli mamy taką sytuacje, że się ludzi przyzwyczaiło do tego, że nie trzeba się dzielić, bo państwo się wszystkim zajmie (co wiadomo jak świetnie działa), to rzeczywiście z początku może być problem.

  Jeśli chodzi o tych Chinoli, to miałem na myśli, że może i jest tam wyzysk, a nie, że to nieważne. Kapitalizm+ateizm to słabe połączenie.

  I ostatnio nie pije a ten ch** to w domyśle, jako ktoś, co ma w dupie, bo to nieprawda i wypraszam sobie żeby mi ktoś, kto nade mną z karabinem stoi jeszcze mi mówił, że jestem egoistą.
W grach wideo najbardziej realistyczną rzeczą jest niewidzialna ściana.

POK

  • MIR
  • *****
  • Rejestracja: 03-10-2006
  • Wiadomości: 14 345
  • Reputacja: 171
Odp: POLITYKA
« Odpowiedź #5071 dnia: Sierpnia 15, 2014, 11:56:11 am »
To co napisałeś powyżej nie ma potwierdzenia w danych statystycznych. Już prędzej jest wręcz odwrotnie.

Odsetek obywateli wyznających wiarę w Boga w państwach europejskich:


Największe składki na cele charytatywne płacą dość laickie kraje, czyli Norwegia (nie jest wyszczególniona powyżej), Szwecja, Dania i Holandia. Na zagraniczną pomoc rozwojową wydają około 0.8 do 0.9% PKB. Pozostałe państwa Europy zachodniej dają na ten cel 0.3 do 0.5% PKB, a USA np. tylko 0.2% PKB.
Najsłabiej w Europie zachodniej wypadają w tym zestawieniu Włochy, Hiszpania, Grecja oraz Portugalia.

Większą rolę od wychowania religijnego odgrywa tutaj edukacja i poziom równości społeczeństwa. Czym społeczeństwo jest bardziej nierówne materialnie, tym więcej obywateli skupia się wyłącznie na własnych interesach (ogólny poziom zarobków nie odgrywa tu aż takiej roli).

+Centylion+

  • J-23
  • *****
  • Rejestracja: 06-07-2006
  • Wiadomości: 1 404
  • Reputacja: 12
  • Nałogowo wpierdalam cebule.
Odp: POLITYKA
« Odpowiedź #5072 dnia: Sierpnia 15, 2014, 12:36:26 pm »
Tak cele charytatywne, co się pewnie równa przymusowe składki na planowanie rodziny. Do mnie na przykład przychodzą czasem ludzie prosząc o jedzenie albo jakieś środki czyszczące. To się w tych statystykach na pewno nie mieści.
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 15, 2014, 12:38:55 pm wysłana przez +Centylion+ »
W grach wideo najbardziej realistyczną rzeczą jest niewidzialna ściana.

Morfi

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 21-12-2009
  • Wiadomości: 3 904
  • Reputacja: 82
  • Bend the Universe!
Odp: POLITYKA
« Odpowiedź #5073 dnia: Sierpnia 15, 2014, 19:30:09 pm »


Proszę speców forumowych od wypunktowania wszystkich nieścisłości tak żebym mógł uwierzyć, że koleś pierdoli smutki i rzeczywiście sie nic nie da zrobić :)

Leszke

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 03-11-2008
  • Wiadomości: 16 285
  • Reputacja: 142
  • Piwo jest dowodem na to, ze Bog nas kocha!!!
Odp: POLITYKA
« Odpowiedź #5074 dnia: Sierpnia 15, 2014, 22:05:09 pm »
To co napisałeś powyżej nie ma potwierdzenia w danych statystycznych. Już prędzej jest wręcz odwrotnie.

Odsetek obywateli wyznających wiarę w Boga w państwach europejskich:


Największe składki na cele charytatywne płacą dość laickie kraje, czyli Norwegia (nie jest wyszczególniona powyżej), Szwecja, Dania i Holandia. Na zagraniczną pomoc rozwojową wydają około 0.8 do 0.9% PKB. Pozostałe państwa Europy zachodniej dają na ten cel 0.3 do 0.5% PKB, a USA np. tylko 0.2% PKB.
Najsłabiej w Europie zachodniej wypadają w tym zestawieniu Włochy, Hiszpania, Grecja oraz Portugalia.

Większą rolę od wychowania religijnego odgrywa tutaj edukacja i poziom równości społeczeństwa. Czym społeczeństwo jest bardziej nierówne materialnie, tym więcej obywateli skupia się wyłącznie na własnych interesach (ogólny poziom zarobków nie odgrywa tu aż takiej roli).
Dziwne to co piszesz. Nikt nie wierzy w boga a muzułmanie stawiaja meczety ? Hmmm ..

Jacek84

  • Gość
Odp: POLITYKA
« Odpowiedź #5075 dnia: Sierpnia 16, 2014, 09:59:46 am »
  Ja uważam, że większość ludzi jest dobra, jeśli im się na to pozwoli. Jeżeli mamy taką sytuacje, że się ludzi przyzwyczaiło do tego, że nie trzeba się dzielić, bo państwo się wszystkim zajmie (co wiadomo jak świetnie działa), to rzeczywiście z początku może być problem.

  Jeśli chodzi o tych Chinoli, to miałem na myśli, że może i jest tam wyzysk, a nie, że to nieważne. Kapitalizm+ateizm to słabe połączenie.

  I ostatnio nie pije a ten ch** to w domyśle, jako ktoś, co ma w dupie, bo to nieprawda i wypraszam sobie żeby mi ktoś, kto nade mną z karabinem stoi jeszcze mi mówił, że jestem egoistą.

Gdzie ty mieszkasz, że nad Tobą ludzie z karabinami stoją? Jeśli poczułeś się dotknięty moją wypowiedzią, to ja osobiście na pewno nad Tobą nie stałem. Z karabinem tym bardziej.

+Centylion+

  • J-23
  • *****
  • Rejestracja: 06-07-2006
  • Wiadomości: 1 404
  • Reputacja: 12
  • Nałogowo wpierdalam cebule.
Odp: POLITYKA
« Odpowiedź #5076 dnia: Sierpnia 16, 2014, 10:49:02 am »
"Podatki, podatki, podatki jak nie zapłacisz trafisz za kratki"- o to mi chodziło. W każdym bądź razie, to że jestem wolnościowcem nie czyni mnie egoistą.
W grach wideo najbardziej realistyczną rzeczą jest niewidzialna ściana.

Jacek84

  • Gość
Odp: POLITYKA
« Odpowiedź #5077 dnia: Sierpnia 16, 2014, 11:17:49 am »
"Podatki, podatki, podatki jak nie zapłacisz trafisz za kratki"- o to mi chodziło. W każdym bądź razie, to że jestem wolnościowcem nie czyni mnie egoistą.
Wolnościowiec != wolorynkowiec. Nie jesteś wolnościowcem. Nie jesteś za wolnością wyznania, sumienia, jesteś tylko za wolnością na rynku. A bycie wolnorynkowcem czyni cię egoistą, oczywiście w sposób pośredni. Nie wiem jak łączyć bycie chrześcijaninem z przyzwoleniem na wyzysk, ale to już Twoje sumienie. Bo jeśli pan wolnorynkowiec z filmiku uważa, że nie potrzebne są wydatki np. na ochronę konsumentów to jest to przyzwolenie na wyzysk.



Proszę speców forumowych od wypunktowania wszystkich nieścisłości tak żebym mógł uwierzyć, że koleś pierdoli smutki i rzeczywiście sie nic nie da zrobić :)
2:45 gość mówi o OBNIŻANIU podatków. 2:50, pocisk po redaktorce, że kolejną stokrotką. 3:04, laska mówi "w sondzie na facebooku pytamy o ZNIESIENIE podatku". Zresztą widziałem tę dyskusję w całości i Korwin w niej nie błysnął. Ale idźmy dalej. Urbaś mówi, że niemożliwa jest szybka likwidacja podatku dochodowego. A typ na filmiku mówi, że jest kłamcą, bo Urbaś niby powiedział, że nie można obniżyć wydatków państwa. Jeden o dupie, drugi o marynie.

Dalej, gość zupełnie przypadkiem będzie wykorzystywał, w pełni niezależną analizę z 2011 roku zrobioną przez Fundację Republikańską. Zupełnym przypadkiem FR, to te same poglądy polityczne co KNP. Przypadek, jestem tego pewien... Ale jestem skłonny uwierzyć, że jest zgodna z prawdą. Idźmy więc dalej, gość za pomocą infografiki, pokazuje, że państwo wydaje za dużo pieniędzy, co wyszło po odjęciu wydatków na ZUS i obronę narodową.

Czyli po 10 minutach filmiku, po prostu mówi, że państwo wydaje za dużo pieniędzy. KNP mówi o zniesieniu podatku dochodowego, gość pokazuje że obniżenie jest możliwe (bo jest i nikt nie mówił, że nie jest). Gość sam przyznaje, że nie można się na to rzucić i znieść (8:28). To o czym tak naprawdę jest ta rozmowa? ;/

10:16 - założenie nie poparte ŻADNĄ analizą. Został pokazany wariant państwa, który nie finansuje niczego poza służbą zdrowia, emeryturami, bezpieczeństwem narodowym. Wydatki zostały zmnniejszone o połowę. Załóżmy, że skoro wydatki są o połowe mniejsze Twoja pensja netto jest automatycznie większa. Dajmy na to brutto na ten moment dostajesz 5tkę, to będzie jakieś 3800 netto. Damy ci połowę więcej, z 5000 brutto będziesz dostawał 4400 netto. Tym samym dostaniesz 600 zł więcej do kieszeni przy założeniu, że pastwo opłaca wciąż emerytury i służbę zdrowia.

Te 600 zł w kieszeni ma być wystarczające abyś mógł:

a) finansować szkolnictwo twoich dzieci
b) opłacać przejazdy drogami (skoro państwo nie będzie ich utryzmywać to muszą przejść w ręce prywatne, które jakoś będą musiały zarobić) i bezpośrednio w tych opłatach opłacał amortyzację i remonty
c) nie masz problemu ze zwiększonymi cenami warzyw, owoców, chlebka, mleczka, serków - w końcu wydatki na rolnictwo nie są potrzebne
d) muzeum, teatr, wszystko w rękach prywatnych - jeśli nie zamknięte jako nierentowne to na pewno zamknięte do wizyt za darmo, zero dopłat od państwa, bo wydatki na kulturę zostały wycięte. Zero wydatków na media. Nie muszę mówić o następstwach (chociaż może to i dobrze, większość ludzi będzie czerpała wiedzę z TVNu :D)
e) nie masz nic przeciwko brudnym rzekom, stawom, lasom. W końcu uciamy też wydatki na środowisko.
f) nie masz nic przeciwko zupełnie samodzielnemu opłacaniu odbudowy czegokolwiek po klęsce żywiołowej. Za te 600 zł nalezy też prywatnie ubezpieczyć cały swój dobytek. To nic, że jak już tą sprywatyzową drogę zaleje, to zrzucisz się bezpośrednio na jej odbudowę, a nie z podatków.
g) zero pieniędzy na sport (może nawet lepiej, to faktycznie wkładanie pieniędzy w martwą instytucję)
h) zero ochrony konsumentów - ciekawe jak będzie wyglądało rozwiązywanie sporów z tego tytułu
i) zero stypendiów, zero zasiłku

http://www.mapawydatkow.pl/wp-content/uploads/2012/08/Mapa-Wydatk%C3%B3w-Pa%C5%84stwa-Fundacja-Republika%C5%84ska1.jpg

To wynika z bardzo szybkiego porównania co koliber z filmiku uznał za ważne, a co uznał za niewarte finansowania. Już mi się nie chce wyliczać ile nieprzemyślanych wątków jest w tej inicjatywie. Masz sam obrazek wyżej, możesz zobaczyć ile wydatków Pan z filmiku uznał za zbędne. Ja oczywiście się zgodzę, że "pieniądze na ośmiorniczki" są za wysokie, ale to są rzeczy owczywiste i nie potrzebna jest tu demagogia. Ja oczekuję dowodów, choćby najmniejszych, że jak państwo kompletnie odetnie się np. od infrastuktury to ja dojadę w miarę prostą drogą do pracy. Bo wg Pana z filmiku, Państwo nie musi się w to mieszać, żeby to działało. KAŻDY CHCIAŁBY MIEĆ WIĘCEJ PIENIĘDZY. Nieważne czy w formie podwyżki w pracy czy obniżki podatków. Tu nie jest problemem koncepcja, tu jest problemem złe opracowanie tej koncepcji. Obniżysz wydatki na urzędy jeśli urzędy będą działały sprawnie. Jeśli będziesz miał dobre procedury i odpowiednio dostosowane prawo. Naprawdę, pensje dla urzędników, w szczególności tych niskiego szczebla, nie są największą bolączką państwa.

Podsumowując, jak najbardziej wierzę, że podatki można obniżyć. Jak najbardziej wierzę, że system można usprawnić. Wierzę, że można doprowadzić do przynajmniej 100 miliardów oszczędności rocznie, przez polepszenie efektywności systemów na które się wydaje pieniądze. Np. mój pracodawca traci pieniądze, kiedy ja nie pracuję, bo muszę spędzić cały dzień w urzędzie by załatwić prostą sprawę. Urząd traci, bo obsługa moje wniosku kompletnie pochłania jednego pracownika, więc zatrudniają ich więcej. Czas tego pracownika zabiera np. źle działająca biurokracja, bo np. musi pomóc ci wypełnić 3 formularze zamiast jednego. Od takich rzeczy należy zacząć, a nie na zasadzie: nasz pajączek wydatkowy ma 6 nóżek, dwie uznajemy za niepotrzebne i dostajemy 200 mld do kieszeni.

Jedyne czego oczekują to dowodu na działanie tego systemu, a tego nikt nie jest w stanie na ten moment dać. A niestety przykładów bogatych państw z podatkiem dochodowym (i to wysokim) etc. jest całkiem sporo i daleko szukać nie trzeba.
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 16, 2014, 11:31:32 am wysłana przez tarniak »

POK

  • MIR
  • *****
  • Rejestracja: 03-10-2006
  • Wiadomości: 14 345
  • Reputacja: 171
Odp: POLITYKA
« Odpowiedź #5078 dnia: Sierpnia 16, 2014, 11:26:32 am »
To co napisałeś powyżej nie ma potwierdzenia w danych statystycznych. Już prędzej jest wręcz odwrotnie.

Odsetek obywateli wyznających wiarę w Boga w państwach europejskich:


Największe składki na cele charytatywne płacą dość laickie kraje, czyli Norwegia (nie jest wyszczególniona powyżej), Szwecja, Dania i Holandia. Na zagraniczną pomoc rozwojową wydają około 0.8 do 0.9% PKB. Pozostałe państwa Europy zachodniej dają na ten cel 0.3 do 0.5% PKB, a USA np. tylko 0.2% PKB.
Najsłabiej w Europie zachodniej wypadają w tym zestawieniu Włochy, Hiszpania, Grecja oraz Portugalia.

Większą rolę od wychowania religijnego odgrywa tutaj edukacja i poziom równości społeczeństwa. Czym społeczeństwo jest bardziej nierówne materialnie, tym więcej obywateli skupia się wyłącznie na własnych interesach (ogólny poziom zarobków nie odgrywa tu aż takiej roli).
Dziwne to co piszesz. Nikt nie wierzy w boga a muzułmanie stawiaja meczety ? Hmmm ..
Widzisz tam jakieś państwo, w którym nikt nie wierzy w Boga? (te na szaro nie są brane pod uwagę, pewnie z braku dobrego info; państwo składające się z samych niewierzących byłoby zaznaczone na biało)

Muzułmanie stanowią tylko kilka procent społeczeństw zachodnich. Odsetek wyznających islam (według wikipedii):

Szwecja - około 3%
Norwegia - 2,35%
Dania - 4,1%
Holandia - około 5-6%
Wielka Brytania - 3,38%
Francja - 7,5%
Hiszpania - 2,3%
Grecja - 5,3%
Włochy - 2,4%

+Centylion+

  • J-23
  • *****
  • Rejestracja: 06-07-2006
  • Wiadomości: 1 404
  • Reputacja: 12
  • Nałogowo wpierdalam cebule.
Odp: POLITYKA
« Odpowiedź #5079 dnia: Sierpnia 16, 2014, 11:42:59 am »
Cytat: tarniak
Wolnościowiec != wolorynkowiec. Nie jesteś wolnościowcem. Nie jesteś za wolnością wyznania, sumienia, jesteś tylko za wolnością na rynku. A bycie wolnorynkowcem czyni cię egoistą, oczywiście w sposób pośredni. Nie wiem jak łączyć bycie chrześcijaninem z przyzwoleniem na wyzysk, ale to już Twoje sumienie. Bo jeśli pan wolnorynkowiec z filmiku uważa, że nie potrzebne są wydatki np. na ochronę konsumentów to jest to przyzwolenie na wyzysk.
Oczywiście że jestem za wolnością wyznania i sumienie- nie moje akwarium nie moje rybki. Przeciwnikiem aborcji jestem nie z powodów religijnych, jeśli o to ci chodzi. Ja nie wiem jak można łączyć bycie chrześcijaninem ze zmuszaniem kogokolwiek do czegokolwiek. A ty chcesz to robić i nie pośrednio tylko bezpośrednio.
W grach wideo najbardziej realistyczną rzeczą jest niewidzialna ściana.