Czego tu żałować? Jeśli chcesz kiblować i uważasz to za "trełdy en żejsi" to ja się dziwię, że Cię do kompa starzy dopuszczają Twisted Evil Przez takich nieuków (no dobra, ludzi z TAKIM podejściem, żeby nie było że chcę Cię tak publicznie obrażać;P [pokusa jest zaje*ista... Twisted Evil ]) mamy zjawisko dresu, moheru, wegetarianizmu, nazizmu, "metalowania" w gimnazjach, techno elo pokolenia, jp2 czy inne szmiry od białego misia Twisted Evil
Ok, ale jakbyś nie zauważył to szydziłem z McJonha, ja nie robię błędów ortograficznych w co drugim wyrazie, więc i tak jestem "inteligętem" ummmm. Chętnie zdaję z klasy do klasy, ba! nawet czasem się uczę (ścisła elita).
_Music co idę do kolejnej szkoły to słyszę "ten okres jest najwspanialszy w życiu". Najpierw przedszkole ("jest super, tylko się bawisz!!!"), podstawówka ("uczysz się liczyć, oh jee!"), gimnazjum ("wprawka przed prawdziwą nauką, superowo"), liceum ("poznasz super ludzi"), studia ("nic nie robisz, same imprezy").
Na razie sprawdziło się tylko przedszkole.
Żeby całkowicie załamać Samaela
, ile książek "o czymś" przeczytałeś w wakacje? Bo już mi dałeś etykietkę "elo olewka ziomka co ma średnią 2,0"...