Gorzej, jeżeli wkrótce bojkotując EA, pozbawisz się możliwości kupna kilku(nastu) świetnych gier.
EA to monopolista, zbierający do woreczka różnych mniejszych, ale za to zyskownych, producentów, by później wyrżnąć z nich ostatni pomysł (i powielić go w setkach sequeli).
Co gorsza, na rynku gier coraz więcej jest takich gigantów-kolekcjonerów, pożerających mniejsze firmy.
Gdzie się podziały te czasy, kiedy firmę tworzącą dobre gry stanowiło kilkoro-kilkunastu ludzi-pasjonatów
. Wkrótce to zostaną same molochy.