Ktoś tu chyba narzekał, że zbyt mało kulek wystarczy aby kogoś ubić.
Grałem sobie kilka meczy na HC i teraz mam wrażenie, że na classic trzeba zbyt dużo kulek ładować w przeciwnika...
Nabijam sobie obecnie medyka i może nie jestem mistrzem celowania, ale nie jestem też kaleką i wiem, kiedy muszka jest na wrogu, i że trzeba wtedy nacisnąć spust, oraz brać pod uwagę takie rzeczy jak odrzut...
Mimo to napotykam na kolesi, w których ładuje po 25-30 naboi, zanim padną... a czasami i nie.
Może to wina lagów, ale i tak jest to strasznie irytujące.
Na HC z kolei sprawa wygląda inaczej. Czuje się tam o wiele bardziej sprawiedliwie traktowany. Widzę przeciwnika - namierzam - strzelam - przeciwnik nie żyje.
Do tego jakby mniej sniperów. Nikt im nie zaznacza, ani oni sobie nie mogą zaznaczyć. Muszą strzelać w to co się rusza i przede wszystkim szukać tego, co się rusza. Druga sprawa, że na HC wszyscy się bardziej czają. Więc nie ma sniperfestu...
I tym oto sposobem na HC panują o wiele ciekawsze warunki.
A i gracze grają bardziej "mądrze".