Gameplay z PlayStation 5. Unreal 5 zachwyca! Czy tak będą wyglądać wszystkie gry?

Epic dziś zaszalał, pokazując ich silnik Unreal w najnowszej, piątej wersji, w czasie rzeczywistym - na PlayStation 5.
Muszę przyznać, że wybrano świetne demo - wiele exów na PlayStation 4 posiadało podobne skalne otoczenie jak w prezentacji, są to chociażby Uncharted 4, Horizon: Zero Dawn czy God of War - łatw więc zauważyć różnicę i progres między konsolami.

Przede wszystkim, poza świetnymi efektami świetlnymi, zauważalna jest znacznie większa rozdzielczość tekstur, a także mnogość drobnych i szczegółowych elementów. Spadające i sypiące się co chwila drobne kamienie, dziesiątki wyżłobień - ach, po prostu zagrałbym już w zaprezentowaną dziś grę. Jak słyszy się potem o ilości polygonów które mają poszczególne elementy, oraz o tym, że twórcy nie muszą definiować i wypalać żadnych map dla świateł w grze (bo gra wylicza światło i odbicia sama), czy tworzyć modelów low-poly które są używane przy większej odległości - to wydaje się to momentami niewiarygodne.

Trochę mnie ta prezentacja uspokoiła. Po pierwszych zapowiedziach gier na Xboxa dostaliśmy sporo przeciętnych głównie strzelanin, ale nie odstających jakoś graficznie od tego, co da radę zrobić dzisiaj. To demo jednak znacznie wykroczyło za to, co znamy nawet na PC. Ba, w sporej ilości gier nawet prerenderowane filmy nie są tak ładne. Twórcy zapewniają, że to czysty, nieobrobiony gameplay.

Niestety, pełna wersja silnika Unreal Engine 5 dostępna będzie dopiero pod koniec 2020 roku, ale zakładam, że największe studia na świecie mają do niego dostęp już dziś, będąc przy okazji testerami. Mimo to, pierwszych gier na tym silniku trzeba się zapewne spodziewać przynajmniej rok po premierze konsoli. Co nie znaczy, że te wcześniejsze nie będą tak ładne. Po prostu po tym terminie graficy mniej się napracują nad tym samym efektem korzystając z gotowca.

Cała prezentacja poniżej, a na drugim (krótszym) filmie także kluczowe możliwości tego silnika. Uch, jeśli tak będą wyglądały gry na PS5 i Xboxie Series X, to nasze kanapy zamienią się w prawdziwe interaktywne kina.