Nie, Sony nie szuka ludzi do pracy przy następnym Uncharted
Chociaż inni właśnie tak twierdzą, ogłoszenie Sony jest dalekie od tego stwierdzenia.
Wczoraj internet okrążyła plotka, jakoby kontynuacja Uncharted była właśnie w produkcji. Rzekomym dowodem, ma być to ogłoszenie: https://boards.greenhouse.io/sonyinteractiveentertainmentplaystation/jobs/1269126 . Czytamy w nim
Here is your chance to be a part of the multi-award winning team responsible for the cinematic performances in premier Sony PlayStation franchises like Uncharted, The Last of Us, Killzone, and other iconic series.
To twoja szansa stać się częścią wielokrotnie nagradzanej ekipy odpowiedzialnej za filmowe wstawki w najważniejszych grach na Sony Playstation, w markach takich jak Uncharted, The Last of Us, Killzone, oraz innych uznanych.
Cztery ostatnie słowa świadczą o tym, że wcale nie chodzi o Naughty Dog, dodatkowo sam nagłówek ogłoszenia wyraźnie wskazuje, że chodzi o SIE San Diego, które co najwyżej wspomaga inne studia w razie potrzeby, a samo odpowiedzialne jest za Drawn to Death, StarBlood Arena czy... MLB The Show 19. Użyte nieco wcześniej w tekście "next chapter" też nie musi oznaczać kolejnej części, a równie dobrze "kolejny rozdział w historii gier".
Zdaje mi się, że redakcje innych serwisów skupiły się tylko na jednej grze wymienionej w tekście, nie skupiając się na tym, że nazwy studiów i gier w ogłoszeniu są jedynie wabikiem i przykładem, a nie informacją, jakiego projektu dotyczy praca. Może to być tak samo DLC do The Last of Us, jak i kolejny God of War, Horizon czy też zupełnie nowa gra na PS5 (co jest najbardziej prawdopodobne - w ogłoszeniu chodzi o "tworzenie postaci na papierze i w edytorze 3D", a do gier na pewnym etapie rozwoju postaci co najwyżej już poprawiamy, a nie wymyślamy od zera).
Komentarze
Dodaj nowy komentarz: