Nintendo zapowiedziało nowego Switcha - OLED zamiast PRO
Miała być nowa konsola, będzie jedynie nowy ekran. No, trochę więcej niż ekran.
Czekaliśmy, czekaliśmy i się... no właśnie, chyba doczekaliśmy, ale nie tego, czego chcieliśmy. Oczekiwaliśmy zapowiedzi ulepszonej konsoli Switch (zwanej potocznie PRO), której zapowiedzi Bloomberg był pewien jeszcze przed E3, tymczasem Nintendo wyskoczyło jedynie z nową rewizją, która zmienia głównie ekran.
Co jednak istotne, firma ulepszyła stacjonarną wersję konsoli, a więc tę lepszą. Może i Switch Lite jest tańszy, ale brak zdejmowanych JoyConów czy stacji dokującej pozwalającej grać na telewizorze (ja w 80% gier gram właśnie tak), to jednak spora różnica.
Switch OLED będzie się więc różnił głównie ekranem. Poza tym, że zostanie on wykonany we wspomnianej technologii, nowy wyświetlacz ma mieć 7'' cali, zamiast 6.2'' (czy raptem 5,5'' w Lite). Poza tym, są jeszcze dwie inne zmiany - wbudowany dysk będzie mieć 64GB (zamiast 32GB), a stacja dokująca dostanie wejście na kabel internetowy, aby zmniejszyć pingi. Konsola dostanie też większą podstawkę - pierwsze wersja miała nóżkę niczym ramka dla zdjęć, teraz podstawka będzie na całą szerokość. Poprawione mają być też głośniki.
Na Switchu OLED zadziałają wszystkie gry, chociaż mogą wystąpić problemy z Nintendo Labo, przez nieco inne wymiary ekranu (wycięcie w goglach VR zakryje część brzegów). Rozmiar obu dokolwanych konsol jest jednak identyczny, a zatem do sprzętu pasują te same JoyCony co do pierwszej wersji konsoli.
Nie wiadomo nic o tym, aby konsola miała dostać lepsze podzespoły. To może mieć niestety wpływ na gry, gdyż na większym ekranie bardziej będą widoczne krawędzi modeli 3D (tak samo jak na TV) - zaletą Switcha do tej pory był właśnie mały rozmiar piksela, dzięki czemu gry nie potrzebowały przesadnego antyaliasingu a wyglądały dobrze. Te dodatkowe 0.8 cala nieco jednak zmieni. Gdyby jednak konsola dostała ciut mocniejszy procesor graficzny a deweloperom chciało się zaktualizować pod niego gry, aby wyglądały nieco lepiej - na pewno gracze by się ucieszyli.
Premiera konsoli 8 października 2021. Na razie brak informacji o polskiej cenie, ale amerykańska wynosi 349$ (w stosunku do 299$ za normalnego Switcha i 199$ za wersję Lite). Można więc oszacować, że u nas cena wzrośnie o jakieś 200zł i wyniesie około 1799-1899zł. Jeśli jednak posiadacie już Switcha - raczej nie ma powodu do zmiany. Owszem sprzęt zyska parę przydatnych funkcji, ale nie aż tyle, aby inwestować taką kasę.
W tej sytuacji, jeśli Nintendo planuje Switcha Pro, to nie dostaniemy go wcześniej niż w połowie 2022 roku.
Przeczytaj więcej na podobne tematy:
• Sea of Stars powraca z trybem kooperacji w darmowej aktualizacji! - 15.11.2024 09:00
• Sega usunie kilka gier z cyfrowej dystrybucji - 07.11.2024 09:11
• Switch 2 z kompatybilnością wsteczną! To już oficjalne - 06.11.2024 17:47
• Czy recenzjom gier można jeszcze wierzyć i co z Dragon Age? 🎙️ KRYPTOPOLIS #2 Podcast - 05.11.2024 17:00
• Stardew Valley 1.6 z problemami. Gracze PS5 w Europie nie mogą odpalić tytułu - 05.11.2024 15:00
Komentarze
Dodaj nowy komentarz: