Nowe mini-trailery The Legend of Zelda: Skyward Sword HD

The Legend of Zelda: Skyward Sword HD zostało ujawnione w lutym i chociaż nie jest to podobnie jak w przypadku Link's Awakening napisana od nowa gra, a jedynie reedycja na Switcha z paroma zmianami (głównie w sterowaniu i wyższej rozdzielczości), to i tak wiele osób czeka na tę grę, gdyż w oryginał zwyczajnie nie grało.

Nie ma co ukrywać, że chyba wszystkie przygody Linka to pewniak jeśli chodzi o sporą ilość zabawy, świetny i wymagający gameplay, oraz odpowiednio zbalansowaną rozgrywkę. Zelda to praktycznie książkowa definicja tego, jak powinien wyglądać w grach tzw. pacing, czyli utrzymanie tempa - otwieranie nowych ścieżek i etapów, zdobywanie nowego oręża, czy pokonywanie konkretnych bossów - tutaj wszystko zawsze jest zrobione tak równomiernie, że od pierwszej do ostatniej sekundy czujemy napięcie i nie narzekamy na nudę.
Warto tutaj zaznaczyć, że Skyward Sword, wydany w 2011 roku na 25-lecie serii, jest trzecią grą z serii która dostała w japońskim Famitsu słynną ocenę 40/40. Miejmy więc nadzieję, że mimo braku porządnego odświeżenia graficznego (z trailerów wynika, że nawet tekstury są te same, a zmiana rozdzielczości spowoduje jedynie mniej widoczne ząbki na krawędziach, zwłaszcza w trybie przenośnym) przygody na lewitujących wyspach krainy Skyloft będą bawić nie mniej niż wtedy.

Przy okazji zachęcam do sprawdzenia zeszłorocznej recenzji mniejszej koleżanki Skyward Sword, która mimo znacznie bardziej dziecięcej grafiki skierowana jest jak najbardziej do wszystkich graczy:  Recenzja: The Legend of Zelda: Link's Awakening.

Premiera The Legend of Zelda: Skyward Sword HD już 16 lipca.