PS5 bez odpowiednika Smart Delivery? SIE Japan: "To wydawcy zdecydują o darmowym upgrejdzie na PS5"
Tylko czy wydawcy będą chcieli brać koszty przenosin na siebie?
Temat o możliwym przenoszeniu gier z obecnej konsoli na nową pojawia się za każdym razem, gdy mamy do czynienia z nadejściem nowej generacji i ta nie jest wyjątkiem. Microsoft już jakiś czas temu jasno określił się ze swoim programem Xbox Smart Delivery, dzięki któremu nawet jeśli będziemy posiadać zarówno Xbox Series X, jak i Xbox One, to grę będziemy musieli kupić tylko raz, a uruchamiając ją, otrzymamy jej najlepszą możliwą dla tego sprzętu odmianę.
Sony natomiast w sprawie podobnego programu milczało i dalej nie dowiedzielibyśmy się niczego nowego, gdyby nie dociekliwość redaktorów japońskiego portalu Games Park, którzy o całą sprawę postanowili zapytać lokalny oddział Sony Interactive Entertainement. Jego pracownicy, ku zdziwieniu dziennikarzy okazali się nadzwyczaj komunikatywni i bez zasłaniania się tajemnicami przedsiębiorstwa otwarcie oznajmili, jak wygląda sytuacja.
Twierdzą oni, iż jeśli chodzi o darmowy upgrade gry na next-genową wersję ma w tym przypadku należeć do wydawcy i choć Sony nie przygotowało ujednoliconego programu w stylu Smart Delivery, to firma ma zamiar wspierać takie inicjatywy wśród firm. Nietrudno jednak zgadnąć, że większości z nich perspektywa niższego zarobku niespecjalnie się spodoba, toteż i możliwości darmowego przeniesienia gier na konsolę nowej generacji może być znacznie mniej niż na konkurencyjnym Xbox Series X.
Wszystko zależy tu jednak od formy „wsparcia”, jaką Sony ma zamiar zapewnić wydawcom. Jeśli okaże się, że firma mocno naciska, albo oferuje pokaźne dofinansowanie przedsiębiorstwom, które zdecydują się na taki krok, to ostatecznie może się okazać, że większość produkcji i tak odpalimy na PS5 całkiem za darmo w nowej, ulepszonej wersji.
Co ciekawe zaledwie kilka dni temu przed szereg w tej sprawie wyszło Electronic Arts, które to, przy okazji reklamowania Madden NFL 21, ujawniło swój program „wsparcia” między innymi PS5 zwany Dual Entitlement. Zakłada on oczywiście, że zarówno wersję cyfrową, jak i pudełkową na PS4 i Xbox One będzie można „ulepszyć” do standardu nowej generacji zupełnie za darmo do czasu premiery Madden NFL 22. Pytacie, gdzie jest haczyk? Jest jeden i to całkiem pokaźny — wersji płytowej nie przeniesiemy na PS5 Digital Edition, ale ograniczenie wydaje się to całkiem zrozumiałe z racji braku możliwości weryfikacji licencji na konsoli bez napędu.
Jak będzie naprawdę, przekonamy się po premierze konsol nowej generacji, jakie zadebiutują już pod koniec obecnego roku.
Przeczytaj więcej na podobne tematy:
• STALKER 2 z udanym debiutem na Steam - Wczoraj, 09:00
• Recenzja: Dragon Age Veilguard — po 50H rozgrywki - 20.11.2024 17:00
• Poznaliśmy datę premiery Atomfall - 20.11.2024 09:30
Komentarze
Jak tak czytam o nowej generacji, to wychodzi na to, że jedyne co ciekawego do zaoferowania będzie miało Sony to będą exy. Wszystko inne co związane z nową generacją lepiej zapowiada się na konsoli Microsoftu. A kto wie, może i na najbliższej konferencji na której mają być prezentowane gry na Xboxa zobaczymy jakieś nowe, fajnie zapowiadające się tytuły ekskluzywne - w końcu po coś Microsoft wykupywał ostatnimi latami różne studia.
odpowiedzno i w przypadku sony VR to druga zaleta - szkoda że MS nie zrobił integracji w konsoli ze swoimi goglami
odpowiedzWisi mi to... p.s. Nie nie zarabiam kokosów.
odpowiedzDodaj nowy komentarz: