PS5 Pro w końcu oficjalnie! Konsola będzie mocna... i bardzo droga
Przygotujcie portfele!
Od wielu miesięcy czekaliśmy na zapowiedź ulepszonego modelu PS5. Parę tygodni temu informowaliśmy o tym, że wyciekł design konsoli — PS5 Pro wyciekło. Najprawdopodobniej znamy wygląd konsoli!, okazało się, że był w 100% prawdziwy. PS5 wygląda bowiem dokładnie tak jak na szkicu — jak podrasowana wersja Slim.
Konsola ma po bokach trzy paski zamiast jednego, wzorem PS4 i PS4 Pro, w których zastosowano ten sam zabieg. Ma także tę samą podstawkę pionową co model Slim. Dokładnie tak samo prezentują się dostępne porty, gdzie niestety ponownie zabrakło USB-A z przodu, co może zmusić niektórych klientów do kupna przejściówek.
Według producenta konsola jest wyższa od obecnego modelu PS5 Slim, choć nieznacznie i jej wysokość ma być taka sama jak pierwszego modelu PS5. Grubość natomiast się nie zmieniła, choć podejrzewamy, że wagowo urządzenie może być sporo cięższe z racji wydajniejszego chłodzenia.
Sprzęt ma według Sony zaoferować to czego graczom najbardziej brakowało i za co konsola była krytykowana — tryby 60 FPS w większej ilości gier:
Stworzyliśmy PS5 Pro z myślą o graczach i twórcach gier – wielu z nich prosiło o konsolę, która obsługuje jeszcze wyższą jakość grafiki i płynność przy 60FPS. Osiągnęliśmy to na PS5 Pro dzięki kilku kluczowym usprawnieniom wydajności
Co ciekawe potwierdziły się też wszystkie przecieki na temat wydajności oraz ficzerów nowej konsoli:
- Ulepszone GPU: Potężniejszy chip ma aż 67% jednostek obliczeniowych więcej i o 28% szybszą pamięć graficzną. Łącznie pozwala to na przyspieszenie układu graficznego o 45% w grach pozwalając osiągnąć dużo większą płynność
- Zaawansowany Ray Tracing: Nowy system renderowanie Ray Tracingu o wydajności nawet trzykrotnie wyższej od standardowego modelu pozwoli wykorzystać tą technologię w większej ilości gier
- Upskalowanie AI: Nowa technologia upscalingu PSSR pozwoli uzyskać dużo wyższą jakość obrazu.
Sprzęt zgodnie z oczekiwaniami będzie wspierał wszystkie tytuły z PS4 i PS5 pozwalając uzyskać lepszą wydajność bez żadnych poprawek w samych grach. Co ciekawe Japończycy zapowiedzieli funkcję zwaną "Enhanced Image Quality" dla wybranych produkcji na PS4, która ma dodatkowo poprawić jakość obrazu. Na razie nie wiadomo, czym dokładnie będzie, ale zapowiada się ciekawie.
Nie zabraknie oczywiście również poprawek do gier PS5. Na razie oficjalnie ogłoszone tytuły, które doczekają się poprawek to:
Nowa konsola ma także poprawki w zakresie łączności — będzie zawierała moduł Wi-Fi 7 wraz z obsługą sieci 6 GHz, co znacznie zwiększy prędkości uzyskiwanie poprzez sieć bezprzewodową. Zmian doczekał się także dysk SSD — jego pojemność ma teraz wynieść 2 TB — czyli ponad 2x tyle niż dotychczas.
Z informacji podanych przez Sony wygląda na to, że sprzęt będzie sprzedawany wyłącznie w wersji bez napędu. Ten możemy zakupić osobno i dodać go do konsoli dokładnie tak samo jak w modelu PS5 Slim. Obecny napęd również ma być kompatybilny z modelem Pro.
Konsola może i będzie mocna... ale na pewno nietania. Cena ma wynieść w Europie całe 800 €, czyli około 3450 złotych, a dodając napęd, co pewnie zrobi większość z Was, cena wzrośnie do niemal 4 tysięcy złotych!
Sprzęt ma zadebiutować już niebawem, bo 7 listopada w wybranych sklepach, także w Polsce. Producent twierdzi, że zamówienia przedpremierowe mają ruszyć 26 września, choć nie precyzuje, czy tyczy się to wszystkich sklepów, także tych polskich, czy jedynie oficjalnego PlayStation Direct, którego w Polsce nie uświadczymy.
A wy kupicie PS5 Pro, czy też czekacie na obniżki? Dajcie znać w komentarzach!
Przeczytaj więcej na podobne tematy:
• Gdzie kupić PS5 Pro? Zamówienia przedpremierowe już wystartowały! - 26.09.2024 10:18
• PlayStation 30th Anniversary Edition ujawnione. Będzie także limitowane PS5 Pro! - 19.09.2024 17:39
• Obecny napęd z PS5 BĘDZIE pasował do PS5 Pro — Obalamy mit - 17.09.2024 13:42
Komentarze
Ray Tracing w ps5 był zerowy, więc 3x0 to nadal jest 0 😎
odpowiedz😭 Why u do dis?!
odpowiedzKasa i kasa. Patrząc co ludzie robili aby mieć PS5 w czasie pandemi, to nie dziwię się, że Sony zdecydowało się na wydanie konsoli bez napędu i płacić czy raczej przepłacić.
PS6 bez pada i kabli będzie.....
odpowiedzAż tak źle chyba nie będzie, ale zgadzam się, że w kierunku kiepskim idziemy. ;)
odpowiedzDodaj nowy komentarz: