PS5 w końcu z folderami. Będzie też 1440p - dla TV, oraz pierwsze oznaki PS VR2

Za 3,5 miesiąca miną dwa lata od premiery PS5, pora więc najwyższa, aby konsola oferowała wszystkie możliwości, jakich spodziewalibyśmy się po konsoli. Jedną z największych bolączek od dnia premiery był fakt, że w menu głównym można wyświetlić tylko 8 ostatnich gier, a reszta trafia pod ikonę "Biblioteka", która stała się takim "pokaż więcej" w konsoli. Nie wiedzieć czemu, Sony znów zapomniało stworzyć foldery w interfejsie - ten sam problem był na PS3, PS Vita i PS4. Ostatnio co prawda dodano opcję "nie usuwaj z ekranu głównego", ale to raptem namiastka tego czego potrzebujemy. Pojawią się więc wyczekiwane foldery - pod nazwą "lista gier" (gamelist) - mają mieć limit 15 sztuk (czemu?), oraz 100 tytułów w każdym z nich. Jedna gra będzie mogła trafić do kilku folderów.

Część graczy zaciekawi inna opcja - PS5 będzie wspierać rozdzielczość 1440p - czyli QHD (2560x1440), rozdzielczość w połowie między FullHD (1920x1080), a 4K (4096 x 2160). Jakie ma to znaczenie? Otóż twórcy mogą chcieć teraz dążyć do tego, aby oferować 60 FPS nie tylko w FHD, ale też właśnie w QHD. Oczywiście nie każdy telewizor obsłuży tę rozdzielczość (i nie każda gra), ale konsola ma być w stanie skalować sprzętowo 4K w dół, co oznacza wrażenie lepszego antyaliasingu.

Ciekawą opcją będzie możliwość porównania dźwięku audio w trybie stereo, oraz 3D (Tempest). Od jakiegoś czasu jest opcja włączenia 3D nawet w telewizorach z wyjściem stereo, niestety opcja porównania zagości jedynie na słuchawkach. Ale to i tak fajny bajer, jeśli wydaje nam się, że nie odczuwamy efektu 3D, to teraz będziemy mogli obiektywnie sprawdzić nasze odczucia.

Pojawią się też pierdoły pokroju żądanie udostępnienia ekranu (to nie to samo co Share Play, a raczej tryb "spectator/stream"), czy informowanie o tym, że w naszej imprezie ktoś odpala grę, którą i my mamy, więc można dołączyć kliknięciem. Pojawi się też opcja wysyłania nagrań dźwiękowych i naklejek w grupach.

Beta będzie niestety dostępna jedynie w USA, Kanadzie, Japonii, UK, Niemczech i Francji.

Co ciekawe, beta firmware zbiegła się z informacją o tym, że twórcy gier dostają docelowe firmware dla devkitów, w którym mogą sprawdzić nowe opcje - możliwość włączenia kamery na PS VR2 aby zobaczyć otoczenie wokół nas bez ściągania gogli, oraz wytyczenie wirtualnego regionu w którym mamy grać - dzięki czemu zbaczając w grze z dywanu czy zbliżając się do lampy, gogle zaczną wibrować aby nas ostrzec. W opcjach konsoli zobaczymy też wzmianki o PS VR2 przy ustawieniach połączenia Bluetooth (nawet bez devkita - być może firmware jest częściowo wspólne), co może oznaczać, że Sony szykuje premierę sprzętu jeszcze w tym roku, na święta.