Remastero-remake XIII jeszcze dalszy duchem od oryginału
Miało być ratowanie honoru, ale wydawca chyba nie zrozumiał co nie spodobało się graczom...
XIII, bazowanie na belgijskim komiksie o tym samym tytule to jedna z perełek wśród gier, które sprzedały się gorzej niż by się zdawało, mimo, że przy dłuższym poznaniu można było się w nich zakochać. Najbardziej znanym takim przypadkiem jest Okami, którym zachwycali się recenzenci a i tak niewiele to pomogło (chociaż po latach i paru ponownych wydaniach gra zeszła w milionach), ale XIII spotkał podobny los - tu nie pomogły dodatkowo recenzje ze średnią 76/100.
Z dzisiejszej perspektywy wydaje się, że XIII wyszło w idealnym momencie - ten FPS w którym próbujemy znaleźć tytułowych XIII terrorystów (a zwłaszcza numer I), wychodząc w 2003 roku na PS2 (Gamecube i Xboxa) świetnie wykorzystywał niewielką jak na dzisiejsze czasy wspomnianych sprzętów, oferując komiksową grafikę w stylu cel shading. Wydawałoby się więc, że tworząc remake gry 12 lat później, zostanie poprawione sterowanie, AI na które tak narzekali recenzenci, a modele dostaną więcej wieloboków, żeby jeszcze bardziej przypominać komiks i kreskówkę. Twórcy odświeżenia wpadli jednak na pomysł, że o ile czarne krawędzie zostawią, tak jednokolorowe wypełnienia obiektów zamienią na normalne realistyczne tekstury. Ostatecznie gra mimo użycia nowych technologii nie tylko straciła na stylu graficznym, który przypominał bardziej gry od Telltale Games, ale miała problemy z płynnością i trawiły ją błędy, które jeszcze bardziej wypaczały oryginał.
Po tym jak w 2020 PlayMagic zawiodło graczy, wydawca remastera postanowił walczyć o swój honor. Microids zatrudniło kolejną firmę, równie nieznane Tower Five do poprawienia historii, tym razem zamiast remastera nazywając ją remake'iem. Premiera zaplanowana jest na ten rok i dostaliśmy dziś trailer.
Niestety, firma faktycznie postanowiła "poprawić" poprzedni remaster i faktycznie określenie "remake" bardziej pasuje do najnowszej części. Graficznie ma ona niewiele wspólnego z oryginałem, a jeśli coś remasteruje, to kulawą wersję z 2020. Nie wróżę tej grze sukcesu i wygląda, że wypuszczenie oryginalnej wersji z PS2 czy Xboxa w ramach PS+ Extra/Premium czy GamePassa mogłoby okazać się większym sukcesem, niż ponowne wydawanie czegoś, co jeszcze bardziej olewa pierwowzór (i ten growy i ten komiksowy). Premiera 13 września, ale żeby oszczędzić sobie zawodu, po prostu obejrzyjcie trailer:
Przeczytaj więcej na podobne tematy:
• STALKER 2 z udanym debiutem na Steam - Dziś, 09:00
• Recenzja: Dragon Age Veilguard — po 50H rozgrywki - Wczoraj, 17:00
• Poznaliśmy datę premiery Atomfall - Wczoraj, 09:30
Komentarze
Do poprawki. Gra nie wyszła w 2022 na PS2, Xbox, GameCube:))) Wyszła w 2003.
odpowiedzależ oczywiście, za bardzo się skupiłem na tegorocznej wersji :D
odpowiedzDodaj nowy komentarz: