Return to Monkey Island zapowiedziane

The Secret of Money Island to kultowa już gra point and click, wydana w złotej erze tego gatunku, na początku lat '90. Dzisiaj gatunek nie jest już tak popularny, chociaż w ostatnich latach powraca - głównie dzięki temu, że koszta produkcji takiej gry są niskie w stosunku do większych produkcji, a dzięki nowoczesnym narzędziom graficznym, pozwalającym na szybkie tworzenie animacji szkieletowych, przygotowanie grafik stało się nieco prostsze niż jeszcze kilka(naście) lat temu. Wystarczy spojrzeć chociażby na Deponię, która może i niszowa, ale doczekała się aż 4 części.

Oczywiście to, że teoretycznie każdy z nas mógłby point and clicka stworzyć nie znaczy, że uda się na nim zarobić miliony i być może jedynie pokrylibyśmy koszta produkcji - ale znajdując odpowiedniego wydawcę, lub korzystając z odpowiednich znanych logotypów i nazwisk, sukces jest niemal gwarantowany.

Patrząc na zapowiedź Return to Monkey Island, twórcy skorzystają z wszystkiego co mogłoby umożliwić umożliwienie takiego sukcesu - mamy tu bowiem znany tytuł, nowy styl graficzny, przypominający nieco wektorowe flashowe gierki, co zdecydowanie ułatwia animacje i skraca przygotowanie całości. Jest też znany wydawca, czyli Devolver, no i najważniejsze, czyli nazwisko - Ron Gilbert, twórca oryginalnych dwóch części gry, a także tytułów Maniac Mansion czy Indiana Jones and the Last Crusade: The Graphic Adventure. Jakby tego było mało, przy scenariuszu pomaga Dave Grossman, który za to samo odpowiadał przy dwóch pierwszych częściach przygód Guybrusha Threepwooda, ale odpowiadał też za Sama & Maxa czy Powrót do Przyszłości w Telltalle, a także za serię Tales of Monkey Island.

Jeśli do tego dodać fakt, że grę robią Terrible Toybox, czyli twórcy świetnie ocenianego Thimbleweed Park - wydaje się, że lepszej ekipy do stworzenia gry nie dało się zebrać i na pewno cieszy informacja, że gra powstaje już dwa lata, a więc można się zapewne szykować do jej premiery w tym roku (Devolver raczej nie reklamuje gier zbyt wcześnie).

Wydaje się więc, że pod względem zawartości będzie to pewnik, ja osobiście mam jednak obiekcje do nowego stylu graficznego - ale na razie pokazano jedynie teaser, więc poczekam na więcej. Poza tym, dobre dowcipy i ciekawe zagadki potrafią uratować średni styl graficzny, nie warto więc za wcześnie skreślać produkcji.