Wishlista jednak wróci na PS5

Jedną z największych wtop ostatnich tygodni w wydaniu Sony, są zmiany związane z PlayStation Store. Nie dość, że gracze stracili dostęp do możliwości kupowania gier z PS3, PSP i PS Vity przez przeglądarkę, to zniknęła też funkcja wishlisty - która w przypadku cotygodniowych promocji była dość przydatna, bo wystarczyło wejść co kilka dni i sprawdzić, czy któraś z naszych brakujących gier jest przeceniona.

Nowy sklep ewidentnie wygląda na przygotowywany na szybko - poza wishlistą zniknęły nawet filtry (znajdywanie samych gier albo dodatków), czy sortowanie gier (po cenie, alfabetycznie itd.). Przez pierwszy tydzień brakowało nawet tytułów gier, ale to na szczęście już poprawiono. Nadal jednak np. nie pokazują się na liście ceny gier z abonamentem PS+, jeśli takowego akurat nie mamy aktywnego (a potrafią być to różnice o kilkadziesiąt złotych) - takie rzeczy widać dopiero na karcie produktu. Nie widać też jeszcze screenów i filmów z gier, chociaż te są w kodzie strony - wystarczy poszukać fragmentów z ".jpg" w nazwie.

Teoria o tym, że sklep powstał naprawdę wydaje się mieć w sobie sporo prawdy, bowiem po zejściu embargo na screeny i opisy nowego PS Store okazało się... że wishlisty na nowej konsoli jak najbardziej istnieją. Ciekawe, czy znajdą się tam gry które kiedyś dodaliśmy - to niestety sprawdzę zapewne tak samo jak wy dopiero 19 listopada.

Pocieszającą wiadomością jest ta, że zarówno konsolowy jak i webowy PS Store działa teraz znacznie szybciej. PSN nigdy demonem prędkości nie był, czasem nawet wczytanie krótkiej wiadomości od znajomego potrafi zająć minutę, a gry pobierają się znacznie wolniej niż pozwalają nasze łącza - więc taka poprawa jest mile widziana. Mam nadzieję, że obejmie ona nie tylko sklep.