Recenzja

Recenzja Zombie Army VR. Siekanie nazi-zombie nigdy nie było tak osobiste

Krwawa masakra wśród zombiaków na goglach VR.

Studio Rebelion przeniosło swoją kolejną grę w wirtualny świat gogli Meta Quest 2/3. Tym razem wcielimy się w rolę łowcy zombie i zapolujemy na nazistowskich zbrodniarzy wojennych, którzy nie mogą rozstać się z tym światem. Jak wypada najnowsza produkcja twórców serii Sniper Elite oraz Zombie Army na goglach Meta Quest 3? Zapraszam na moją recenzję!

Graficznie jest bardzo dobrze

Zombie Army VR to zdecydowanie jedna z gier, która na ograniczonej mocy gogli Meta Quest 3, wyciska z nich wszystkie soki i wygląda bardzo dobrze! Najnowsza produkcja studia Rebelion jest mocno korytarzowa, co pozwala na dopieszczenie produkcji pod względem graficznym, oczywiście jak na standardy VR. Tekstury oraz modele postaci są ostre i wyraźne, a odpowiednie trafienie w zombie może skutkować brutalnym oderwaniem kończyny. W przypadku strzału krytycznego uruchamia się efektowne spowolnienie czasu w stylu rentgenowskiego podglądu znanego z serii Sniper Elite.

Jeśli chodzi o fizykę w grze, produkcja oferuje jej symboliczne ilości. Możemy rzucić kilkoma przedmiotami lub skorzystać z broni białej, jednak brakuje jej poczucia masy. Walka wręcz sprawia wrażenie, jakbyśmy machali lekkim kijem, bez odczucia fizycznego oporu czy siły uderzenia. To utrudnia czerpanie satysfakcji z tego typu walki i mocno kontrastuje z lepiej dopracowanym modelem strzelania.

Muzyka w grze jest sporadyczna, ale dobrze dobrana i potęgująca klimat produkcji. Pochwalę również odgłosy zombie, które są dobrze słyszalne i pomagają nam w nawigacji nadchodzących hord nieumarłych. Dźwięki broni są poprawne... niektóre modele brzmią mocno i soczyście, a niektóre płasko i nijako. Zmieniając uzbrojenie, da się odczuć różnice w dźwiękach każdej broni.

Standardowy zestaw broni

Gra oferuje dość standardowy zestaw broni, z których możemy korzystać podczas rozgrywki, ale nie oznacza to, że gunplay jest nudny czy też pozbawiony różnorodności. Zombie VR pozwala korzystać z klasycznego arsenału zagłady, takiego jak pistolety, karabiny, karabiny snajperskie oraz broń biała i miotana — od młotków, przez cegły, miny i granaty.

Każdy z tych rodzajów uzbrojenia, ma kilka wariantów wyposażenia, czyli klasyczny pistolet można zamienić na rewolwer, a karabin na strzelający seriami lub ogniem ciągłym. Taki zabieg znacząco urozmaica rozgrywkę, a zbierając odpowiednie przedmioty podczas rozgrywki, możemy otrzymać skórki dla każdej z tych broni. Warto zaznaczyć, że każdą broń można ulepszyć, zwiększając w ten sposób jej statystyki, poprzez znalezienie i zebraniu specjalnych skrzynek ukrytych na każdej planszy, co zachęca do eksploracji.

Podobna zasada tyczy się broni białej lub miotanej. Gra oferuje granaty, cegły, pałki, młotki, miny, a nawet wybuchające beczki, co pozwala nam jeszcze bardziej urozmaicić taniec śmierci, który będziemy nieść nazistowskim zombie. Zawsze znajdziemy coś pod ręką, czym będziemy mogli w dogodny dla nas sposób prześladować naszych oponentów.

Cel. Ładuj. Pal!

Model strzelania to najważniejszy element tej produkcji i muszę przyznać, że studio Rebelion dobrze sobie w tym przypadku poradziło, ale nie wszystko wyszło tak, jak powinno. Fakt, że celowanie i strzelanie jest bardzo satysfakcjonujące, zwłaszcza z karabinu snajperskiego lub zwykłego pistoletu. Broń jest responsywna, a headshoty dają sporo frajdy.

Niestety brakuje tutaj odczuwalnego odrzutu broni, szczególnie w przypadku karabinów. Choć celowanie jest stabilniejsze, gdy trzymamy broń w obu rękach, tak naprawdę podczas strzelania nie robi to różnicy. Gdy naciśniemy spust, broń strzela bez odczuwalnych ruchów na boki lub w górę i w dół, przez co mamy wrażenie, jakbyśmy strzelali z drewnianego kija, a nie śmiercionośnego karabinu.

Dodatkowo, podczas gry zdarzały się problemy z przeładowywaniem. System nie zawsze nadążał za ruchami rąk i wirtualne dłonie zacinały się gdzieś w połowie wykonywanej czynności, co utrudniało szybkie uzupełnienie amunicji w krytycznych momentach. Wspomnę jeszcze, że grałem podczas dnia, gdzie światło było bardzo dobre i gogle nie powinny mieć problemu z odczytywaniem gestów. Na szczęście te problemy techniczne da się naprawić aktualizacją, na co liczę.

Fabuła to tylko pretekst

Zabawę zaczynamy jako łowca zombie tzw. Deadhunters, czyli członek elitarnego oddziału wojskowego, którego misją jest zadać ostateczny cios upadłym hordom nazistowskim zombie. Jesteśmy rzuceni w sam środek europejskiego piekła, po zakończeniu działań Zombie-Hitlera. Wciąż jednak roi się od zakażonych, a niemieckie miasta stanowią bastion nieumarłych żołnierzy. Rozgrywka podzielona jest na misje, a każda plansza posiada swoje konkretne cele, które mamy wykonać.

Czasem musimy znaleźć jakieś dokumenty, innym razem wyłączyć okultystyczną machinę, czy pokonać jakiegoś bosa. Nie ma się co oszukiwać, warstwa fabularna ma stanowić tutaj pretekst do niszczenia zombi, a nie grać pierwsze skrzypce w tej produkcji i to sprawdza się tutaj dobrze. Studio Rebelion wiedziało, co chce stworzyć, a wizja była jasna. Zombie VR to krwawa, efektowna i dynamiczna gra, w której gracz ma się cieszyć z headshotów i dobrze wykonanej mechaniki obsługi broni, a fabularne intrygi.... to nie w tej grze.

Zniszcz wszystkie nazi zombie na swojej drodze

Podczas rozgrywki gracz wykonuje powierzone zadania, przemierzając zróżnicowane mapy w celu ich wykonania. Zadania różnią się od siebie, ale mają wspólną cechę, łącze je obecność nacierających na gracza hord zombie. W wybranych momentach gra przybiera arenowy styl walki, gdzie celem jest przetrwać określoną ilość czasu lub wykończyk jak najwięcej umarlaków.

W ramach urozmaicenia rozgrywki, wraz z postępem fabuły mamy okazję walczyć z nowymi rodzajami przeciwników, co zmusza nas do zmiany taktyki, a czasem i uzbrojenia. Walka stanowi więc większość gry, jednak muszę pochwalić studio, że zdecydowało się ją urozmaicić i dzięki temu każde starcie z przeciwnikami wygląda inaczej. Do tego same areny są zróżnicowane, co nie pozwala się nudzić podczas walki.

Ale można z kolegą!

Tryb multiplayer w Zombie VR pozwala rozegrać kampanie w trybie kooperacji ze znajomymi lub z graczami z całego świata. Niestety ja nie byłem w stanie dołączyć do absolutnie ŻADNEJ rozgrywki, ponieważ gra nie znajdowała mi żadnych serwerów, a gdy próbowałem serwer hostować, to niestety nikt nie dołączał do mojej gry. Śmiem twierdzić, że problem może występować jedynie u mnie, ale nie potrafię go naprawić.

Dobra strzelanka na gogle VR

Studio Rebelion dostarczyło solidną produkcję na gogle Meta Quest 3. Zombie VR to tytuł dynamiczny, z ładną oprawą graficzną i dobrze wykonanymi mapami. Gra oferuje klimatyczne i mroczne miejscówki, które dobrze wpisują się w design gry, a same mapy są zróżnicowane i nie powodują znużenia.

Rozgrywka w grze jest dynamiczna, strzelanie przyjemne, a obsługa broni satysfakcjonująca. Dodatkowo producent zadbał o różnorodność, dzięki czemu w grze nie sposób się nudzić, a eliminacja zombie jest zawsze przyjemna. Zombie VR wystarczył mi na około 8 godzin rozgrywki i gdzieś pod koniec zaobserwowałem skok poziomu trudności. Przeciwnicy byli bardziej odporni na obrażenia, a ich ataki były znacznie mocniejsze, co zmusiło mnie do zmiany taktyki. Dla mnie jest to kolejna dobra produkcja, której warto dać szansę i jeśli ktoś lubił odsłonę konsolową to i ta będzie mu się podobać.

Za udostępnienie gry do recenzji dziękujemy firmie Rebelion!

Podsumowanie

Gra
  • Okultystyczny klimat produkcji
  • Solidny model strzelania
  • Walenie headshotów daje mnóstwo frajdy
  • Zróżnicowane lokacje
  • Duży wybór uzbrojenia
Nie gra
  • Sporadyczne problemy z przeładowywaniem
  • Brak języka polskiego
  • Brak odczuwalnego ciężaru broni białej
Artyzm
Dźwięk
Gameplay
Fabuła
Werdykt: 4/5
"Solidny szpil"
go-stargo-stargo-stargo-stargo-star
go-stargo-stargo-stargo-stargo-star

Zombie Army VR to kolejna solidna produkcja w bilbiotece gogli VR. Lubisz postrzelać do zombie? Ten tytuł jest dla Ciebie!.

Platformy:
Czas czytania: 7 minut, 34 sekund
Komentarze
Dodaj nowy komentarz:
...
Twój nick:
Twój komentarz:
zaloguj się

Ta strona korzysta z reCAPTCHA od Google - Prywatność, Warunki.


Treści sponsorowane / popularne wpisy: