Jazda!!! Ostatnio mam wenę do wyszukiwania muzyki:
-Silentium(Najlepsza muzyka jaką słyszałem od roku!!!)
-Theoria
-Symphony X
-Act of Gods
-Singht
AVE!!! Wiec jednak ktos tutaj slucha tego zespolu poza mna
Pieeekna muzyka, a plytka The Divine Wings of Tragedy to jest juz po prostu KVLT ;] Wszystkie kawalki tam sa swietne, nie ma ani jednego zapychacza. Jak podoba Ci sie, ZenoNie, taka muzyka, to uderzaj w Haggard'a - symfoniczny, medieval metal [glupia nazwa, ale co tam] robiac potezne wrazenie na kazdym bez wyjatku!
Teraz u mnie leci Orion Metallici [chyba najlepszy instrumental ever, choc przyznam sie bez bicia, ze wiele ich nie slyszalem...], ponadto przesluchuje sobie krazek krakowskiego zepsolu Cemetery of Scream - Melancholy (huh, wiersz 'Deszcz jesienny' Staffa czytany przez wokaliste+uderzenia deszczu w tle to potega!), poluje tez na kolejna ich plyte - Prelude to a sentimental journey, dodatkowo slucham niekiedy album Melechesha - Sphynx - wg nich jest to... Mesopotamian Metal
[czego to ludzie nie wymysla], niemniej jednak jest to ciekawe polaczenie blacku z orientalnymi motywami Bliskiego Wschodu. Nietypowe doswiadczenie, szczegolnie biorac pod uwage stopien rozumienia przeze mnie ich wokalisty [jak na ten rodzaj muzy w miare czysto wykonuje swoja robote]. Na razie to tyle, spadam obejrzec lyzwiarstwo figurowe na TVP1