Jak jesteś anty-globalistą, przeciwko hegemonii wielkich korporacji, a potem wydajesz się w mainstreamowym labelu, to tak jakbyś śpiewał o zachowaniu cnoty ruchając dziwki na scenie.
Inside Out was "about completely detaching ourselves from society to see ourselves as...as spirits, and not bowing down to a system that sees you as just another pebble on a beach. I channeled all my anger out through that band."
Ozłocić można go za IO i Hardstance, za RATM poklepać po głowie. To samo z cholernym Anti-Flagiem. Jest różnica między kapelą mainową, która nie jest zaangażowana w ideologią antyglobalistycznyą, antykapitalistyczną czy tam anarchistyczną, a która jest. De La Rocha był zaangażowany i wydał się w Sony. Lubię słuchać czegoś co jest naprawdę szczere (jeśli już jest w jakiś sposób zaangażowane). Dlatego Beatsteaks może być wydane w SONY, bo to zabawne, lajtowe teksty, Anti-Flag czy RATM wypada durnie, tyle.