Czego słuchacie?- barany ;)

[s00s]

http://www.myspace.com/boysnoize

http://www.myspace.com/digitalism 

http://www.myspace.com/castlevaniadisco

http://www.myspace.com/djatrak

[BoBaN]

Kurde ten kawałek miecie:



 

Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)

Tu coś mocniejszego i bardziej przekombinowanego ale też fajne:



Nie zwracajcie uwagi na teledysk, bo po prostu znalazłem ten kawałek akurat z takim clipem.

Taka wersja może się bardziej podobać:

[bebbop]

Diary Of Dreams - The Curse (Dark Wave)

[tjeRy]

Danny Drumz - Electric Relaxation

[Stalker]

Według Mnie The Chemical Brothers zawsze było the best , ale ich nowy album pokazuje ze potrafią być jeszcze lepsi 

http://wrclaguna.wrzuta.pl/audio/sJBjk6fJqZ/the_chemical_brothers_burst_generator

[Mikes]

Ale syf

[Gerro31]

No, straszny. 

[Mikes]

teledysk jest genialny.

[oscyp]

Od premiery nowego filmu Fallena - "Ride The Sky" uprawiam kating całego sountracku.
Polecam szczególnie intrową piosenkę:

Trąbka <3

[Meioh]

kto zna jakies fajne kapele dnb?
Opublikowane: Wrzesień 24, 2008, 16:07:53 podobne to Pendulum

[Patosław]

  - Świetny kawałek

[oscyp]

Hm, wg mnie nędzny. Za bardzo pachnie nordycką muzyką gitarową (wokal).

[mateo]

sound killaa !!! Alborosie


świetny wałek

[VaaKo]

[grami]

[Patosław]

http://mcz2.wrzuta.pl/audio/7xOdE7Alu0/13_gregorian_-_join_me --- Wkręcająca nuta

[svonston]

Molesta Ewenement - Molesta i Kumple

[grami]

Molesta Ewenement - Molesta i Kumple

oO przeoczyłem, pierwszy kontakt - zajebista płytka...

[svonston]

Molesta Ewenement - Molesta i Kumple

oO przeoczyłem, pierwszy kontakt - zajebista płytka...

Tak.
Zamow z fonografiki limitke. ; )

[monio4]

http://www.lastfm.pl/music/Solar+Fields
Zajebisty psychill. Koleś robi muzykę do Mirrors Edge.

A tak ogólnie to cały czas poznaje psytrance. Aaaaaah.

[Niebieski]

Jak już jesteśmy przy Mirrors edge to http://bloo123.wrzuta.pl/audio/HDLm0wLcVo/alcorus_-_shine

[monio4]

Świetne! Dzięki bloo. :*

[Casper]

GENGHIS TRON -> www.myspace.com/genghistron

Gdzieś w Internecie przeczytałem, że ten zespół stworzył nowe drzwi w muzyce ekstremalnej, a teraz trzeba tylko czekać aż inne zespoły zaczną te drzwi otwierać. Nie sposób się z tym nie zgodzić, bowiem album Board up the House, to najlepsza płyta jaką póki co dane było mi słuchać w 2008 roku. Kolesie są zajebiście wszechstronni - potrafią dowalić brutalnym, połamanym motywem, by za chwilę przejść w psychodeliczne, rozmyte wokale, pełne jakiejś takiej chorej tajemniczości. W ich muzyce znaleźć można też dużo elektroniki (nie korzystają z żywej perkusji, rytmy są programowane), co dla osób głęboko zakorzenionych w klimatach mathcore/grindcore itp. może stanowić bezcenny powiew świeżości .

Powiem krótko - ja zostałem wręcz rozpieprzony na kawałki, a Genghis Tron momentalnie urośli do rangi jednej z najbardziej cenionych przeze mnie kapel. Muzyka raczej trudna, ale warto dać jej szansę.

[svonston]

Molesta Ewenement - Molesta i Kumple

Premiera 3ciego października! ; )

[grami]

Edycja specjalna...z podpisami? Nieźle, "wszystko wporzo", "mówię nie", "martwię się", "tu jest tak" i "kiedy śpisz", póki co najlepiej mi się słucha. Jak bym miał na zbyciu 32, 50 też bym zakupił, ale niestety wydanie płyty zbiegło się z moją przeprowadzką .

[monio4]

Jeżeli was zastanawia jak mogłaby wyglądać muzyka elektroniczna tworzona przez hipisów którzy dorwali się do syntezatorów to klikać w linki niżej. Fullon jeden z głównych podgatunków Psytrance.

(najlepiejsze zaczyna się od połowy)






Kocham.

[Tarniak]

Jeżeli was zastanawia jak mogłaby wyglądać muzyka elektroniczna tworzona przez hipisów którzy dorwali się do syntezatorów to klikać w linki niżej.

Ale reklama.

U mnie What Feeds The Fire - Set Me Free. O zespole w necie mało, są z Providence, są zajebiści. Ach, raczej byli, bo zespół już nie gra. Strife w wersji youth crew.

[svonston]

Do Molesty doszlo: DJ Decks Mixtape vol IV

Po pierwsze dla moich ludzi, po drugie dla Twoich ludzi, ten sklad, co znowu powrocil! ; )

[Gerro31]

i Tarniaka PL.
<ok>

[monio4]

Jeżeli was zastanawia jak mogłaby wyglądać muzyka elektroniczna tworzona przez hipisów którzy dorwali się do syntezatorów to klikać w linki niżej.

Ale reklama.

Nie tyle co reklama jak początkowa historia powstania gatunku. Myślę że warto poznać bo muzyka bardzo oryginalna na tle całej tej masówki no i zapewnia kawał dobrego, bardzo intensywnego transu (nie trzeba nawet brać kwasa! ). Ja wiem że ty 'tłuc hipisów' ale ich działalność na przestrzeni lat minionych smolisto czarna raczej nie była. Ich wkład w muzykę i ty na pewno odczuwasz w jakimś pozytywnym stopniu, był tak duży że namieszał we wszystkich gatunkach muzyki.

[Tarniak]

Naprawdę, moja nienawiść do hipisów jest demonizowana notorycznie. Jestem w stanie zdystansować się do rapu, promującego jaranie i miło się tego od zawsze słuchało, ale wszyscy true woodstockowi hipisi wpłynęli, na "moje" ulubione gatunki muzyczne, wyłącznie w sferze muzycznej (kwasy i artyzm to potrafił połączyć tylko Witkacy ). Nie lubię trance'u, nie interesują mnie przeżycia metafizyczne przy muzyce, powyższe granie jest spoko - mogę posłuchać raz, może dwa. Z muzyki z mało zasadniczym przekazem (czyt. bez wokalu bądź z jego szczątkową rolą) to muzyka klasyczna, jakieś piano solo do książki, etc. Elektronikę lubię, bez niej nie miałbym konsoli i komputera.

[Sora]

Ja bardzo lubie trance, ale slucham tez rocka, punku, hip hopu i wielu innych. Nie ograniczam sie do jednego gatunku muzycznego, co wpadnie w ucho to spoko, nie rozumiem ludzi utozsamiajacych sie z nurtem, typu metale, hip hopowcy czy jeszcze inni. Mozna lubic cos bardziej ale nie rozumiem idei ubierania sie tak czy inaczej ze wzgledu na upodobania muzyczne.

[BoBaN]

Jak ktoś lubi psytrance a w szczególności odmianę full on to polecam Gatakę.

[Tarniak]

Ja bardzo lubie trance, ale slucham tez rocka, punku, hip hopu i wielu innych. Nie ograniczam sie do jednego gatunku muzycznego, co wpadnie w ucho to spoko, nie rozumiem ludzi utozsamiajacych sie z nurtem, typu metale, hip hopowcy czy jeszcze inni. Mozna lubic cos bardziej ale nie rozumiem idei ubierania sie tak czy inaczej ze wzgledu na upodobania muzyczne.

Jakkolwiek założenia samego metalu i "metalowców" nie mają podłoża społeczno-kulturalnego, tak już rap i kultura hip-hopowa, punk, hardcore mają i to spore. Pozostaje mi tylko zapytać z jakim punkiem jak dotąd miałeś do czynienia? WIesz, traktuję muzykę zupełnie poważnie, dla mnie to nie jest rozrywka jak każda inna, to nie jak wędkarstwo czy granie na konsoli. To podstawa mojego życia i tyle. Dla was może to dziwne, każdy ma swojego joba, tyle.

W każdym razie słucham wielu gatunków muzycznych, nie będę robił wyliczanki, ale to już kwestia gustu, że nie słucham schranz, techno, trance, house ambient chillout etc. (nie wiem ile ich jeszcze jest). Lubię zaangażowane zespoły i tyle, które nie są pod jurysdykcją wielkich labeli i mogą śpiewać, mówić i pokazywać co im się podoba. "Mówić i śpiewać" to kluczowe słowa.

[Sora]

Ja nie twierdze ze nie maja podloza społeczno-kulturalnego, ale uważam, że z każdej kultury sie wyrasta, kiedys nadejdzie czas ze trzeba zdjac ta bluze z kapturem, szerokie spodnie i czapeczke z daszkiem czy inne przybranie i otoczenie i zaczac zycie, prace, rodzine, dziecko, a niektorzy zamykaja sie w swoim swiecie.

[Tarniak]

Ja nie twierdze ze nie maja podloza społeczno-kulturalnego, ale uważam, że z każdej kultury sie wyrasta, kiedys nadejdzie czas ze trzeba zdjac ta bluze z kapturem, szerokie spodnie i czapeczke z daszkiem czy inne przybranie i otoczenie i zaczac zycie, prace, rodzine, dziecko, a niektorzy zamykaja sie w swoim swiecie.

Pieprzenie, znam przynajmniej 20 gości i kilka kobiet, którzy/które są po ślubie, mają dzieci i dalej GRAJĄ i przychodzą na koncerty, dalej są zaangażowani w scenę i różne inicjatywy i DALEJ noszą swoje śmieszne koszulki z zespołami, tatuaże etc. Błagam, jeśli nie masz o tym pojęcia, to nie wypowiadaj się. Kilku z nich uczy w szkołach (z tatuażami i tymi śmiesznymi subkulturowymi znakami) i to bardzo dobrych i uznanych. Ba, jeden taki uczył mnie nawet w liceum. Kilku zarabia sporą kasę. Przykład z forum, kolega _invictus, który ma żonę i córeczkę, a ciśnie z 18latkami z zespołu na koncertach (choćby przedwczoraj w Bełchatowie). To, że przekracza się jakiś próg, to nie znaczy od razu, że trzeba wskoczyć w garnitur i zgrywać poważnego człowieka sukcesu 24h na dobę, bo przecież subkultury to dziecinada. Dlaczego żona i dziecko, ma oznaczać, że ktoś ma się stać smutny i nudny jak chu* i porzucić coś co w swoim życiu kocha? Bo tak wypada? Bo tak się przyjeło. Konwenanse, konwenanse, tyle. Uleganie społecznej presji w imię bycia szarym jak motłoch na ulicy.

[oscyp]

Ależ ten tarniak mądry i oddany ideałom, aż miło popatrzeć!

[Sora]

Czego nie rozumiesz w stwierdzeniu nie rozumiem ludzi... ?
ale jak juz brniemy, to powiedz mi jaki % zostaje zaangazowany w scene itp. Ja nie mowie o zmianie upodoban, przestaniu chodzenia na koncerty, ale wielu z tych ludzi, pojdzie sie zabawic na koncert raz na miesiac powiedzmy i nadal ma swoje zainteresowania.
Ja wyrazam swoje zdanie, a ty wyskakujesz jak alfa i omega bo wiem, ze w tym siedzisz i dla ciebie to normalne, ale dla mnie nie do konca. Ja po prostu uwazam ze pewnego dnia, 90% zrzuci z siebie ziomalskiego Golda z klaty, czy przestanie malowac paznokcie na czarno. To tylko i wylacznie moje zdanie i podjerzewam ze nie zmieni sie ono.

[svonston]

Pieprzenie, znam przynajmniej 20 gości i kilka kobiet, którzy/które są po ślubie, mają dzieci i dalej GRAJĄ i przychodzą na koncerty, dalej są zaangażowani w scenę i różne inicjatywy i DALEJ noszą swoje śmieszne koszulki z zespołami, tatuaże etc. Błagam, jeśli nie masz o tym pojęcia, to nie wypowiadaj się. Kilku z nich uczy w szkołach (z tatuażami i tymi śmiesznymi subkulturowymi znakami) i to bardzo dobrych i uznanych. Ba, jeden taki uczył mnie nawet w liceum. Kilku zarabia sporą kasę. Przykład z forum, kolega _invictus, który ma żonę i córeczkę, a ciśnie z 18latkami z zespołu na koncertach (choćby przedwczoraj w Bełchatowie). To, że przekracza się jakiś próg, to nie znaczy od razu, że trzeba wskoczyć w garnitur i zgrywać poważnego człowieka sukcesu 24h na dobę, bo przecież subkultury to dziecinada. Dlaczego żona i dziecko, ma oznaczać, że ktoś ma się stać smutny i nudny jak chu* i porzucić coś co w swoim życiu kocha? Bo tak wypada? Bo tak się przyjeło. Konwenanse, konwenanse, tyle. Uleganie społecznej presji w imię bycia szarym jak motłoch na ulicy.

Żółwik, ziom.

[jay jay]

Ja bardzo lubie trance, ale slucham tez rocka, punku, hip hopu i wielu innych. Nie ograniczam sie do jednego gatunku muzycznego, co wpadnie w ucho to spoko, nie rozumiem ludzi utozsamiajacych sie z nurtem, typu metale, hip hopowcy czy jeszcze inni. Mozna lubic cos bardziej ale nie rozumiem idei ubierania sie tak czy inaczej ze wzgledu na upodobania muzyczne.

młodziaki raczej nie sa koneserami muzyki by widzieć coś poza hip hopem tak propagowaną w kolorowej telewizjii . Rzadko który się interesuje się last.fm a jeśli już to tylko raczej w kwestiach lansu osobnikami typu Tiesto czy Peja  Jak słucham tych dzwonkach w ich fonach to mnie istna kur*ica dopada . Mowie do typu wałkujące Feela ''wez człowieku opanuj się , tego nie da się słuchać '' a on ''spie** to jest spoko muza '' . Nie jestem znawcą tematu , ale potrafię odróżnić kakafonie od muzyki . Zresztą bezguscie opanowało wszelkie dziedziny kultury . Szkoda ,że wraz z wiekiem ludziom się to nie odmienia ;/