Czego słuchacie?- barany ;)

[Ibra]

Ostatnio Billy Talent

Pierwsza płyta znakomita, druga nieco gorsza. Tak czy siak - świetny wybór .

U mnie na pierwszym miejscu The First Step, a potem mieszanka Misfits-Rancid-NOFX i reszta...

[Desser]

Cała dyskografia Bathory'ego... Quorthon to byl geniusz, bez dwoch zdan, nikt wczesniej ani potem nie umial robic tak epickich kawalkow bez krztyny elektroniki (hi Summoning). Niech spoczywa w pokoju (7 czewca bedzie 3 rocznica...).

Reszte muzyki jakiej slucham mozecie zobaczyc na moim profilu z last.fm (przy okazji zachecam do zalogowania sie tam wszystkim, ktorzy jeszcze tego nie uczynili ).

[setezer]

Teraz słucham Kazika - 12 groszy. Niestety brat wziął kompakt gdzieś, nie wiem czy do samochodu, czy komuś pożyczył. Nawet nie spytał o zgodę, po prostu wziął. Chamstwo, na dodatek bez pudełka, pewnie się wala płyta luzem i wchłania dym z papierosów. Szkoda gadać. Zatem w tej chwili, przez brata, nic nie słucham.

Ściągnąłem jedynie teledysk z oficjalnej strony KULTU, Brooklińska rada Żydów. Aj-waj świetne!

[Tarniak]

Teraz słucham Kazika - 12 groszy. Niestety brat wziął kompakt gdzieś, nie wiem czy do samochodu, czy komuś pożyczył. Nawet nie spytał o zgodę, po prostu wziął. Chamstwo, na dodatek bez pudełka, pewnie się wala płyta luzem i wchłania dym z papierosów.

Katastrofa! Teraz to już tylko rak płuc. Swoją drogą Setezer jak to się stało, że tak diametralnie zmieniłeś swoje życie i przestałeś używać złych emotikonek. Nade mną widzę artefakt przeszłości w postaci nazwy tegoż tematu.

Regres

http://regres.nfis.aplus.pl/v2/pl_download_mp3.htm
http://regres.nfis.aplus.pl/v2/pl_download_video.htm

jedna z najbardziej zajebistych oldschoolowych kapel w Priwislanskim Kraju.

[setezer]

Człowiek się zmienia, teraz już bym tak tego tematu nie nazwał. To było 4 lata temu, nie róbmy na forum lustracji. Dojdzie do tego, że wszyscy w 1988-1990 robili kupy w pieluchy.

Co do płyty, nie boję się raka płuc, raczej sensem jest, że płyta będzie śmierdziała, a leżąc gdzieś luzem zostanie porysowana i nie da rady jej słuchać.

Nie mówię, że "emotikonki" są złe, po prostu ich nie lubię i nie używam.

[Hubi]

Him- Rebell Yell
Musze powiedziec, ze zwykla wersja jest o wiele gorsza od live'owej.

Pozatym jeszcze Spitz- Hotaru
Japonski zespol, tam uwazany podobno za zywa legende. Swietne piosenki!

[Tarniak]

płyta będzie śmierdziała

kurcze, u mnie w mieszkaniu wszyscy palą i naprawdę nie uświadczyłem, żeby jakakolwiek płyta śmierdziała... . Mam nadzieję, że nie"obsługujesz" płyt w białych rękawiczkach .

Him- Rebell Yell

Heh, HIM, rebel... no cóż . Grunt to auto-ironia u każdego artysty .

Kurcze kolega mi dzisiaj zripował do przesłuchania winyl Open Hearts And Clear Minds, TFS... to się nazywa "energia z klasą".

[Crow]

ogólnie HIM'a i Behemotha
aktualnie DMC3 OST - Cerberus Battle

[Vitryna]

Armin van Buuren - ASOT 299
LTJ Bukem - Producer
Omni Trio - Deepest Cut
Maximum The Hormone - kawałek Whats up people! i całej ich dyskografii
Paul van Dyk ogólnie
Photek ogólnie

[Ibra]

Tarniak, ten Regres gra fenomenalnie! Kawałek "pełni wiary" to czysta moc. Coś świetnego.

Powolutku zapoznaję się z twórczością Anti-Dread. Na razie tylko poprzez myspace (http://www.myspace.com/antidread). Kawałek "Rocco" rządzi , a tekst z tej piosenki jest genialny.
Fajna kapela, będę musiał znaleźć więcej ich utworów.

No i oczywiście epka The First Step (dziękówa Tarniak) - miód.
 

[Tarniak]

No, a ja czekam na trzeci LP Antidread'a. Trylogia będzie się na półeczce prezentowała godnie (chociaż okładka odstaje stylistycznie). A no i preorderów już nie ma, co jak na muzykę niszową szokuje.

[oscyp]

Ugly Duckling! właśnie wróciłem z dzisiejszego koncertu i banan mi z ryja nie schodzi:) każdemu kto stoi za oldskulowym rapsem polecam caaaałym prąciem.
Swoją drogą, rozśmieszył mnie widok tłumów ludzi ewakuujących się do domu 10 minut przed koncertem gwiazdy wieczoru - nasłuchali sie, za przeproszeniem, Molesty, a jak usłyszeli że zaraz wejdzie Ugly Duckling z Kalifornii to zaczęli spie**ć. Masowy flaszmob czy co?

Polecam http://www.uglyduckling.us/ na górze w rogu prosze ustawić w odtwarzaczyku "Turn It Up".

..."Go Einstein go Einstein go!"

[blancjaone]

Ostatnio mam ochote na lekkie dzwieki i slucham Red Hotow.
Chyba sie starzeje. 
Moze to takie odreagowanie po namietnym sluchaniu przez ponad rok Mars Volty... Ostatnio mam detoks, aczkolwiek nie do konca, poniewaz w moich glosnikach gosci najnowsze solo Omara Rodriguez-Lopez, "Se Dice Bisonte, No Bufalo".

[Tarniak]

Wiem, że to zabrzmi jak komentarz z onetu ale zasadniczo to moim zdaniem De-loused In The Comatorium > późniejsza twórczość. A tak w ogóle to At The Drive-In > Mars Volta, Sparta etc. i w ogóle setka rzeczy po tej stronie .

[blancjaone]

Zasadniczo  się zgadzam, chociaż nie porównuję atdi z voltą - dla mnie obie są genialne, obie diametralnie różne. O Sparcie nawet nie wspominam, bo zespół jest IMO strasznie bezpłciowy.
Zgadzam się, iż De-loused... + epka Tremulant > późniejsza twórczość, chociaż Frances The Mute również jest dla mnie wspaniałym albumem.
Amputechture jednak nieco mnie zawiodło. Ciężko jest mi się przyczepić do jakiegoś konkretnego elementu na tej płycie, generalnie jest ona przesadnie ciężkostrawna. Podobnie zresztą jak koncertówka Scab Dates, na której to przez ostatni, trwający ok 40 minut utwór Cicatriz przebrnąłem w całości może ze 2 razy. 
Mam nadzieję, że Omar zwolni trochę ze swoimi boskimi zapędami i powróci na ziemię.

[Tarniak]

Ogólnie rzecz biorąc to porwali się z motyką na słońce, robiąc koncertówkę po 2 płytach...

[Trusio]

Czego to ja ostatnio słucham... No więc przesłuchuję sobie kolejne albumy Maayii Sakamoto niezmordowanie, bo jej głos nigdy mi się nie znudzi. Nowy albumik Bloc Party - przyznam, że nawet udany, chociaż nie tak jak Silent Alarm. Nowy albumik Maximo Park - ogólnie ok, ale póki co nie tak charakterystyczny jak Certain Trigger - może się jeszcze w niego wsłucham. Momentami L'arc-en-ciel, teraz albumy Awake i Smile - myślcie o mnie co chcecie, ale muzy z taką dawką energii i optymizmu nie sposób nie lubić  . Story of the Year: In the Wake of Determination - no dobrze się ćwiczy przy tym . No a w tym szczególnym momencie z głośników dobywa się... Frank Sinatra - moc klasyków... Na koniec muszę powiedzieć, że nowy album We Are Scientists ssie parówę na całej linii - chłopaki srogo mnie zawiedli . Do Buga!!

[bebbop]

Rozwalila mnie muza i klip A-ha - Celice  Utwor mnie niszczy 

[szafa]

ostatnio w moim łinampie kreca sie min. te oto kawalki:


radiohead - creep
the pixies - where is my mind
rank1 - such is life
tupac - to my unborn i niesmiertelne changes
sting - englishman in new york
wwo - jeszcze bedzie czas + cała płyta we własnej osobie(swoją drogą uważam tę płytę za jedną z najlepszych plyt polskiego hh)
kaliber 44 - wena
nobuo uematsu - remnants of distant days
atb - collides with beauty
obie plyty paktofoniki
łona - rozmowa
małolat & ajron - rodzice
ostr - ból doświadczeń, boże igrzysko,
anti dread - radio kingston
franz ferdinand - the fallen, take me out

i w chu innych...

[Wojtq]

Przeprosiłem się ostatnio z Linkin Park, dzięki ich nowej płytce "Minutes to Midnight". Wkurzało mnie to, że po każdej płytce zamiast brać się za nowy materiał tworzyli przeróbki starych kawałków. W każdym razie prawdziwie nowa płyta już jest, w zmienionej stylistyce i cóż...słucha się ich tak dobrze jak dawniej

[Devilek]

Też sie wsiołem za ich nowa płyte i zastanawiam sie czy wybrać się na ich koncert, może kolega pojedzie to bedzie transport ale bilety (110 zł piechotą nie chodzi...czemu), do 13.06.2007 zostało jeszcze troche czasu.

[setezer]

Obecnie na okrągło słucham Las Maquinas De La Muerte KNŻ. Kiedy kilka lat temu kupiłem tę płytę, to trochę się rozczarowałem, jedynie tytułowe Machiny śmierci mi naprawdę przypadły do gustu. Teraz dosłownie wszystkie utwory mi się podobają, no może poza Ich bin dobry Cattolico. Fajny jest klimat, a Las Maquinas De La Muerte ma prześwietny podkład podczas zwrotek, a zaraz po nick "Verte, verte, las maquinas de la muerte".

Teledysk do LMDLM jest mocarny (kartonowe roboty i super bohater).

[Tobacco]

Ostatnio: Samael, Stratovarius, Korpiklaani, Kazik, Daft Punk, In Flames, Soilwork, Apocaliptica, Amon Amarth, Children of Bodom, Behemoth, Misteria, Hunter, Dark Tranquillity, Killswitch Engage

[Tarniak]

Ale ty jesteś mroczny...chowajcie koty!

[Snake_Plissken]

Teraz słucham OST Shadow of the Colossus 

[jay jay]

Travis - The boy with No Name



Udana płytka ze swym charakterytycznym spokojnym , melancholijnym tonem . Na albumie znajdują się również domieszki rocka ( ale naprawdę symbolicznie ) w niektórych dużo gitarowych brzmień ( w tym elemencie akurat słabo to wyszło;/) a wniektórych mieszanka , która przypadnie do gustu dopiero po pewnym czasie . Najbardziej przypasował mi track pt.Closer do obadania na http://youtube.com/watch?v=QZ0e6fC3WNw . Summa summarum very sympatische mjuziken na majowe upalne wieczory .

[bebbop]

A-ha - Hunting High And Low 

[shadowmajk]

Od Prodigy przez Calyxa Maxim i Vitalic Po Soad Slipknota Drowning Pool Nirvane metallice p.o.d soulfly disturbed killswitch adema tool korn limp bizkit ehh sie zmeczylem to moze rob zombie RHCP no i Paktofonika z racji ze od nich sie wszystko zaczelo K44 do tego Psycho Realm Cypress Hill Method Man Snoop Doog Big Punisher Grand Puba Ice Cube troche Fatboy Slim i wymieniac wymieniac a kolejne zespoly to tylko w tych klimatach ktore wymienilem jak widac staram sie nie ograniczac ale jak sluchac muzyki to tylko dobrej lub z szacunkiem

[Tarniak]

jak widac staram sie nie ograniczac ale jak sluchac muzyki to tylko dobrej lub z szacunkiem

Soad Slipknota Drowning Pool p.o.d soulfly disturbed killswitch adema tool korn limp bizkit

Czy ja wiem, nu metal, rapcore i crossover po jednej linii nie jest zbyt wyszukany.

[Amorphis]

KILLSWITCH ENGAGE, BULLET FOR MY VALENTINE , DEATSTAR ASSEMBLY, FROM AUTUMN TO ASHES, CHAIN REACTION-manipulacja, MARYLIN MANSON, DEATHSTARS, SEETHER   ogolnie metal

[Crow]

teraz słucham nowego albumu behemoth'a the apostasy

[Mikes]

Z braku laku jakaś płyta Happysadu znaleziona na HDD

[Desser]

teraz słucham nowego albumu behemoth'a the apostasy

Ja juz sie z nia zapoznalem... Wedlug mnie nieco rozczarowuje, tzn. nie ujmuje Nergalowi jego umiejetnosci technicznych i kompozytorskich, ale cos mi tu nie zagralo. Nie ma tam super chwytliwych kawalkow i typowych 'mosherow', jak No Sympathy For Fools z Zos Kia Cultus, ktore cenie duzo wyzej. Lepszy tez byl Demigod, szczegolnie Xul z udzialem Karla Sandersa (Nile). Jak dla mnie ten zespol, wespol z Vaderem, jest strasznie przereklamowany - owszem, muzyka jest dobra, ale wg moich gustow niewiele ponad to.

Poki co nic nie slucham, bo piec sie zepsul, lecz jak juz bedzie chodzil jak zloto, mam zamiar przypomniec sobie dyskografie Limbonic Art oraz zapoznac sie z dzielami Drudkha.

[Tarniak]

Just Say Go! Pointing Finger, In My Eyes, Champion, Hoods Up, a jak mam h8owy nastrój to Legacy Madballa.

Szkoda, że nikt tu nie czuje takich klimatów ;(.

[Mr_Zombie]

Ostatnio zapoznaje się z nową płytką Within Temptation ("The Heart Of Everything" - bez rewelacji, chociaż kilka utworów bardzo mi się podoba) oraz "Viva Emptiness" Katatonii.

[Desser]

Tarny - mna Madball zawladnal, odkad pierwszy raz uslyszalem Pride (Times Are Changing) w True Crime'ie: NYC Swietny kawalek, potwornie chwytliwy, czy reszta ich utworow jest utrzymana w podobnym stylu? Jesli tak, to ja nie mam pytan i musze sie zapoznac z cala dyskografia ;]

Obecnie dlugo niczego nie sluchalem (zepsuty dzwiek w kompie robi swoje ), ale teraz zawzialem sie na The Ruins of Beverast. Jednoosobowy niemiecki blackowy zespol, ktory powala klimatem, ostatnia plyta ma prawie 80 minut () i jest doskonala. Polecam kazdemu milosnikowi klimatycznego grania.

Na mp3playerze czesto ostatnio puszczalem Ad Noctum: Dynasty of Death Limbonic Art, ostatni utwor 'The Yawning Abyss of Madness' chyba jest najbardziej mizantropijnym utworem jaki przyszlo mi uslyszec Cudo.

[Tarniak]

Madball to na każdej płycie twardy NYHC . Średnio lubię, ale ich występ w BB to był jeden z najfajniejszych koncertów w moim życiu.

[Mikes]

Starsailor - love is here cała płytka, całkiem ciekawa, "alcoholic" IMO naprawdę rewelacyjny.

No i czekam na pierwsżą płytkę Silskiego(koleś który bodaj 3 lata temu wygrał idola, płta wychodzi dopiero teraz :ninja: ) Jego singiel na Eurovisje był całkiem ciekawy, ale ludzie woleli Jet Sets

[Tarniak]

Nowa płyta Anti Dread. Najbardziej pedalska muza na świecie - geniusz w najczystszej postaci (coverują I've got erection - Turbonegro - to daje obraz, że to jednak płytka na poziomie). "Zniszczyłaś mnie" - jak na razie mój ulubiony kawałek...

A jak ktoś chce sobie posłuchać dobrej muzyki:

promo Rivalry: http://www.rivalryrecords.com/media_sounds.asp
polcem oczywiście The First Step, Verse, Champion, Betrayed, reszta również świetna.

Swoją drogą http://www.myspace.com/champion - posłuchajcie sobie tej wejściówki na perkusji w kawałku Promises Kept... najpierw sama stopa a potem jazda na tomach... :O.

[Hubi]

Dwa niesmiertelne kawalki:
Fatboy Slim "Right here, Right now"
The Crystal Method "Keep hope alive"