Pograłem wczoraj troszkę udało, mi się dojść do 4-tego dnia, początek dziwny, gra jest szybka i płynna ale samo sterowanie czasami jest strasznie toporne, przez co nie czujemy się swojo, nie ma już tej płynności co kiedyś, Ryu dziwnie się "aim-uje" na przeciwników, potrafi sam doskoczyć do typa O_o nie jest to złe ale trzeba przywyknąć i być przygotowanym na to, fajnie sobie skraca dystans do przeciwnika, animacje ciosów fajne i miłe dla oka, sama walka jest nieco inna czego innego od nas wymaga, ale na szczęście czuć "core" gaiden'a. Grę odpaliłem na Hardzie bo wszędzie piszą, że jest prosta, miła wiadomość dla wszystkich na Hardzie QTE pod czas walki występuje bardzo rzadko(bądź ja nie znam jeszcze przepisu jak je wymusić), przeciwnicy są agresywni, wymagający i czasami po prostu nie ma czasu na okładanie jednego typa i czekanie czy odpali się steel on bone, robimy IZUME i dalej rush, oczywiście są też falki których ciśniemy bez problemu. Łatwo załapać na czym polega walka robimy jak najwięcej wykończeń które ładuje nam pasek ninpo, ten zaś zostawiamy do momentu kiedy nasze życie może zaraz dobiegnąć końca a w między czasie odpalamy UT które daje nam chwile spokoju, uwieźcie mi, że na Hardzie czasami ta chwila spokoju bywa pomocna, tak sobie deweloper wymyślił oczywiście nie każdemu musi to odpowiadać, widać na co jest położony nacisk. Nie ma potionów, więc, ninpo to nasz potion plus wyeliminowanie kilku panów na raz, a UT to chwila spokoju która też jest przydatna bo na Hardzie momentami do wycięcia mamy tyle panów, że głowa mała IMO a za dużo, w pewnym momencie wychodzą do nas falami które nie mają końca takie moje wrażenie. Na szczęści im dalej w las tym lepiej 4ty dzień zaczyna się rewelacyjnie, wracają stare lokacje i starzy przeciwnicy chyba dopiero tu zaczęła się dla mnie gra poczułem się jak w domu i niestety na tym skończyłem bo spać trza było iść, ponoć wracamy też do naszej ukochanej wioski i tam jest jeszcze lepiej dziś sam się o tym przekonam. A póki co uczucia mieszane, trzeba pograć i oswoić się z grą i z nowymi rozwiązaniami na pewno 3 tej grze bym nie dał póki co 7/8 bossowie prócz tego z 2go dnia dają radę tylko czemu nie mają "lifebar-u" ? Graficznie różnie raz lepiej raz gorzej szału niema.