Myślicie, że w najlepszej części serii, czyli często przytaczanego SSX3 nie ma takiego samograja? Pomijając zamknięte trasy, sekcje z grindowaniem i arcade styl tej gry, to chłopaki taki mały pro-tip dla was. Jak pojedziecie w góry, na szczycie stoku założycie deskę, lekko się odepchniecie i o kur**!!! zaczniecie sami zjeżdżać zgodnie z nachyleniem i ukształtowaniem stoku. Bardziej mnie drażni w tym filmiku, że postać jedzie "na biegu", czyli po rozpędzeniu cały czas z ustaloną prędkością, co jest wierutną bzdurą, bo normalnie po paruset metrach powinna już wylecieć poza ekran. Generalnie EA Sports (EA BIG [']) zjebało sprawę, bo jak się nie dotyka kontrolera, postać powinna usiąć dupą na śniegu i rozglądać się po bokach