The Legend of Zelda: Breath of the Wild

[Master_666]

Raczej boli, że rozmawiam z kimś, dla kogo znalezienie skrzynki na drodze to rozwiązanie zagadki. Nie powiem czyj poziom reprezentujesz w tym momencie w "dyskusji", ale wszyscy wiedzą który użytkownik znany jest z dopierdalania się do fragmentów wypowiedzi i nie odpowiadania na niewygodne pytania.

Serio nie rozumiesz, czemu Twój przykład jest kretyński? Widziałeś chociaż recenzję, z której gify linkujesz?

Oglądałem. I gość się w niej zachwyca że można wpaść do dziury i zginąć nowa jakość gameplayu.

Jeśli sądzisz że te skrzynki na jakoś bardziej pochowane, to się zdziwisz. Zresztą zabawne, ja przynajmniej mam jakieś argumenty na to, że skrzynie to nic specjalnego. Ty za to nie masz żadnych tylko śmieszne "przypuszczenia" prosto z czeluści dupy.

[Xell]

Jeśli oglądałeś, to czemu nie wstawiasz gifów z opisywanych "mega trudnych, pobocznych" dungeonów? Nie pasują do teorii? Żałosne. Dla mnie eot z Masterem, szkoda czasu na ten poziom.

[Master_666]

Jeśli oglądałeś, to czemu nie wstawiasz gifów z opisywanych "mega trudnych, pobocznych" dungeonów? Nie pasują do teorii? Żałosne. Dla mnie eot z Masterem, szkoda czasu na ten poziom.

Są dungeony, ale co to zmienia, że połowa skrzynek jest w openworld?

[wsciekly_blondyn]

Mamy gre roku  w marcu

[Xell]

Jeśli oglądałeś, to czemu nie wstawiasz gifów z opisywanych "mega trudnych, pobocznych" dungeonów? Nie pasują do teorii? Żałosne. Dla mnie eot z Masterem, szkoda czasu na ten poziom.

Są dungeony, ale co to zmienia, że połowa skrzynek jest w openworld?

O, pytanie jakbyś chciał się dowiedzieć, a nie tylko dopierdalać.

Nie wiem jak tu, mogę tylko powiedzieć po Skyward Sword. Mimo, że tam też połowa skrzynek jest w terenie, to nie ma takich, które po prostu podniesiesz bez kombinowania. Te najprostsze to właśnie poziom setów z W3.

Natomiast te ważniejsze, o, to są już zagadki na naprawdę dobrym poziomie. Zamieniają action rpg w świetną grę logiczną. W Zeldzie nie ma też tak, że tylko się wspinasz i skaczesz. Masz spory ekwipunek najróżniejszych, nieraz dziwacznych przedmiotów (od bata, przez kotwicę, bomby, łuk, na odkurzaczu kończąc - w sumie będzie tego z 10 jak nie więcej). Wszystkie one są wykorzystywane. Sporej części na serio nie rozwiązuje się z marszu i to jest tu piękne. Zaczyna się od "kuźwa, co tu zrobić", potem olśnienie, a potem syndrom "mam wyłączyć konsolę, ale jeszcze jedna zagadka".

W recenzji powiedzieli, że nie wszystkie, ale część dungeonów (większość opcjonalnych) ma poziom Skyward Sword. To na serio świetna rekomendacja, niestety (stety?) trzeba zagrać żeby docenić i zrozumieć.

[Xell]

Co w tym znajdywaniu takiego oh i ah?

Toć w staruszku Skyrimie można było czytać książki o skarbach czy różnych miejscówkach, które można było faktycznie znaleźć w grze i to nie rzadko samemu bez jakichkolwiek wskazówek.

Zupełnie inne podejście jest w Zeldach, w sumie dotąd się od nich odbijałem, bo spodziewałem się epickiego action rpg na poziomie. Trzeba zmienić podejście na: rozwiązuję sobie zagadki i przechodzę grę dla samego grania (niemal jak w Mario, dość mocno jak w Demon's Souls ), a przy okazji śledzę mimochodem prostą bajeczkę. Wtedy nagle okazuje się, że miodu jest co nie miara. Nie umiem tego załapać przy Okarynie, przy Skyward Sword się udało - i mega się z tego cieszę.

[el becetol]

Też obejrzałem tą recenzję i dopiero się dowiedziałem że bohater dalej jest niemy, a czytane dialogi mają tylko główne postacie 10/10  KAŻDEJ innej grze by za to zaje**li kilka punktów oceny. Ciekawe jaką ocenę by miało GTAV gdyby bohater był niemy (bo w pierwszych częściach gry tak było) a teksty npc by były napisami.

[Xell]

Mało uważnie, bo dali 4,5/5

Też mnie denerwuje niepełny VA i niemy bohater. Tym bardziej w Skyward Sword, gdzie nie ma grama dubbingu. Cóż, Zeldy to nie fabuła, a gameplay. Widocznie miód przeważa wszystko. Jestem w stanie w to uwierzyć.

[el becetol]

RPG bez fabuły nie ma sensu. Cieszę się że spontanicznie nie kupiłem sobie dziś switcha po przeczytaniu ocen, bo widzę że gra w kompletnie obcym stylu. Może to wina tego że Nintendo tak olewało nasz kraj przez lata i wychowaliśmy się na Final Fantasy albo Falloutach (w zależności od platformy) i jakoś wizja rpg w którym nie ma fabuły a główną siłą ma być element zręcznościowy (nieobecny praktycznie w jrpgach na których się wychowałem) wydaje mi się bezdennie pusta i głupia. Pewnie i dlatego Soulsy mi nie podeszły, a widać po reckach ze gameplay podobny.

[Kert]

Co prawda z Zeldami nie miałem za dużo do czynienia, ale słyszałem opinie, że wiele łączyło gry typu Darksiders czy Okami z serią Nintendo, z której powyższe tytuły czerpały garściami i nie były zamknięte w twardych ramach rpg, a po prostu luźniejszego podejścia do tematu. Tak więc rozumiem jaranko, bo jak już wciągnąłem się w powyższe gierki, tak nie odpuściły do napisów końcowych (Darksiders jednak bardziej nużące i mniejsze wyzwanie). Obu również można by coś zarzucić, szczególnie grze o Wojnie.
Może w recenzjach, pomijając sympatię do marki, nie chodzi właśnie o analityczne podejście do każdego składowego elementu, a czynnik ogólnego trzymania za jaja, syndrom jeszcze jednego razu, poczucia swoistej magii i zaangażowania, których z dymków, staminy na skałach i kopania skrzynek nie da się wyczytać.
Z chęcią bym zweryfikował ten pogląd, bo gra nawet w reckach wygląda na godną sprawdzenia.

[POK]

W BotW fabuła jest chyba całkiem niezła (sugerując się trailerami), choć w pozostałych częściach stała zawsze na drugim miejscu. Ogólnie opowiedziana historia bywa w Zeldach zawsze interesująca, jednak to zupełnie inny typ fabuły niż np. Wiedźmin 3. Wątek fabularny w Zeldach jest zawsze mocno baśniowy. Za to NPC często bywają bardzo zabawni W BotW podobno side questy są świetnie przemyślane i ciekawe.

Dobrze, że wprowadzili dubbing (choćby dla głównych postaci), ale nie rozumiem, dlaczego zostawili Linka niemową - nie lubię tego w grach. Pewnie trzeba poczekać kolejną dekadę, by to zmienili...

[iko]

W sumie ogarniam beceta itp. Nie każdy grał w gry Nintendo. Kupuje konsole odrazu po powrocie z Filipin.

[s00s]

fabuła w zeldach to mniej więcej poziom ff - tło dla rozrywki.

jednak easy allies dalej najlepsze recenzje w sieci. obniżyli ocenę za spadki animacji i niemowę linka. widać też, że reszta musi naprawdę rozp**rdalać, skoro gra dostała 9. 

[Iras]

Czy mamy tu wątki na miarę Krwawego Barona z Wiedźmina? Albo przełomowe, niespotykane u konkurencji rozwiązania w gameplayu? Nie, po prostu gra dostaje 10/10 bo to Nintendo - dziecko z downem, które wszyscy "kochają". Na żadnej innej konsoli jeżdżenie konikiem, bicie goblinów i zbieranie śmieci przy szczątkowej fabule i mizernej grafice nie wybiłoby się ponad 8/10. Bzdura na miarę Mario Galaxy, które Jakowi czy Ratchetowi może buty czyścić, a oceny też zebrało absurdalnie wysokie.

fabuła w zeldach to mniej więcej poziom ff - tło dla rozrywki.

lol

[s00s]

w zelde to ty pewnie na standzie w media grałeś, najnowszej nawet nie masz zamiaru dotykać, więc po co w ogóle się udzielasz? aż tak mocno piecze?

[Iras]

Dwie zeldy ograne od deski do deski, a trzecia okazała się na tyle ch**owa, że do serii już nie mam ochoty wracać. A jak tam u ciebie?

[s00s]

jedynkę i ocarynę na 3ds.

btw. nie odpowiedziałeś na pytanie, a zdajesz się potwierdzać nikłe zainteresowanie tytułem. mocno piecze?

zapomniałem jeszcze o wind walkerze, ale tego tylko trochę ograłem. w sumie, gc leży gdzieś na chacie, to chyba sobie dokończę

[Iras]

Styczność z serią mniejsza i jakieś 10 lat później, ale w jego mniemaniu ma większe prawo pie**olić tu swoje mądrości ode mnie

[tropik79]

Sonoklapowe trolle się uaktywniły i żaden nie może przeżyć, że nowa Zelda to najlepiej oceniana gra w historii gier!
Jakieś brednie o dzieciach z downem, a cały cywilizowany świat gra i się zachwyca.
No ale Master i Iras, słynni obiektywni polscy recenzenci gier orzekli jednoznacznie, że ta gra to dno, a lewacko gejowskie grono recenzentów z europy zachodniej i świata spiskuje przeciw Sony, zaniżajac im oceny, przy okazji pisząc opłacone przez Nintendo recki. Przypadek? Nie sądzę.
Ależ to musi być dramat dla nich. 

[Iras]

Sonoklapowe trolle się uaktywniły i żaden nie może przeżyć, że nowa Zelda to najlepiej oceniana gra w historii gier!
Jakieś brednie o dzieciach z downem, a cały cywilizowany świat gra i się zachwyca.
No ale Master i Iras, słynni obiektywni polscy recenzenci gier orzekli jednoznacznie, że ta gra to dno, a lewacko gejowskie grono recenzentów z europy zachodniej i świata spiskuje przeciw Sony, zaniżajac im oceny, przy okazji pisząc opłacone przez Nintendo recki. Przypadek? Nie sądzę.
Ależ to musi być dramat dla nich. 

Interesująca projekcja. Co na to twój lekarz?

[s00s]

dalej nie odpowiedziałeś na pytanie

powiedz mi iras, po co ty się tu udzielasz? raz srasz na forumek, potem wypowiadasz się w tematach gier, którymi w ogóle nie jesteś zainteresowany (w przeciwieństwie do mnie), no chyba żeby je opluć. czy u ciebie w domu wszyscy zdrowi? serio pytam, bo pamiętam, że z x360 podobnie się biczowałeś (ba, nawet dwa kupiłeś), na tyle mocno, że sam fakt posiadania z pamięci wyparłeś. teraz widzę podobny syndrom (biczowania). weź ty może spakuj manatki i idź tam, gdzie jurek poszedł.
wątpię aby ktoś tęsknił.

[tropik79]

dalej nie odpowiedziałeś na pytanie

powiedz mi iras, po co ty się tu udzielasz? raz srasz na forumek, potem wypowiadasz się w tematach gier, którymi w ogóle nie jesteś zainteresowany (w przeciwieństwie do mnie), no chyba żeby je opluć. czy u ciebie w domu wszyscy zdrowi? serio pytam, bo pamiętam, że z x360 podobnie się biczowałeś (ba, nawet dwa kupiłeś), na tyle mocno, że sam fakt posiadania z pamięci wyparłeś. teraz widzę podobny syndrom (biczowania). weź ty może spakuj manatki i idź tam, gdzie jurek poszedł.
wątpię aby ktoś tęsknił.

+++

[POK]

Oby jutro giera do mnie doszła. Chyba się potnę, jak będę musiał czekać do poniedziałku. Sam jestem cholernie ciekaw, jak mi się spodoba ta nowa Zelda. Od początku zresztą bardzo ograniczałem oglądanie wszelkich materiałów z gry, żeby nie psuć sobie zabawy.

[Mnichu]

Bzdura na miarę Mario Galaxy, które Jakowi czy Ratchetowi może buty czyścić, a oceny też zebrało absurdalnie wysokie.

Oj, Galaxy ma wybitny level design, Jaki i Ratchety to zupełnie nie ten poziom (ale też inne podejście do rozgrywki).

[Iras]

Oj, Galaxy ma wybitny level design

Jakbym nie miał okazji sprawdzić, to może być uwierzył.

[andryush]

Piękny start dla Switcha i za razem piękny koniec dla Wii U w wykonaniu Nintendo. Pierwsza gra nowego dziecka N okazuje się GOTY 2017 roku. Szkoda tylko, że rzesze hejterów nie są w stanie docenić kunsztu deva, bo grafiki i mrówek na drzewach nie ma psują tylko innym krew swoim jadem.

[Iras]

Szkoda tyle, że rzesze nintendronów nie są w stanie wskazać, gdzie konkretnie się ten kunszt objawia.

[Mnichu]

Oj, Galaxy ma wybitny level design

Jakbym nie miał okazji sprawdzić, to może być uwierzył.

Tak samo mądrze mogę napisać o tym, że Galaxy może czyścić buty Ratchetom.

[tropik79]

Szkoda tyle, że rzesze nintendronów nie są w stanie wskazać, gdzie konkretnie się ten kunszt objawia.

W całokształcie tego dzieła, co zresztą możesz zobaczyć po recenzjach tej gry, czytaj najlepsza według ocen gra w historii gier!
Zjada wszystkie exy ps4 i xbona na śniadanie.

[Mnichu]

Tropik, cyferki to nie wszystko. Nie pisz o zjadaniu, bo exy na PS4 prezentują zupełnie co innego. I tu i tu są kozak gry, chętnie postawię na półce Zeldę obok Horizona.

[iko]

Ta Zelda zapowiada sie na bardziej dorosły okaz ze stajni Nintendo.

[Master_666]

Innowacje w Zeldzie według recenzentów:



1:20 - totalnie otwarty świat, gdzie można pójść wszędzie, którego nie widzieliśmy od czasów NES'a. To najlepsze co mamy od 30 lat. - no fakt, szkoda tylko, że na konsolach konkurencji było takich gier MILION

1:38 - Nie ma co się martwić, że się zgubimy w tym "wielkim <pustym>" świecie. Są zajebist pointery, które możemy zaznaczać nawet na mapie. - nosz kur**, to tez innowacja, która jest od dawien dawna.

2:20 - Losowi NPC, którzy dają nam questy poboczne. - o fuck, kolejna innowacja, nigdy nie widziałem czegoś takiego w grze.

2:26 - Wieże, pozwalajaće zebrać informacje o danym regionie. - cóż, nikt nie grał chyba w AC, tam tego nie ma i nigdy nie było. Innowacja według nintendo;

2:29 - Minigierki. - yhy, tego też nie ma w takiej yakuzie, czy gta Szkoda tylko, że te "minigierki" to poziom zebrania skoków w GTA:San Andreas.

3:56 - Zelda była zbyt łątwa, teraz nie jest!!!!! Przeciwnicy tacy trudni i wymagajacy!!! - haha, no beczka... no nic, w sumie ok, Dark Souls.

4:04 - Ta zelda nie wybacza błędów!! Jak przez przypadek wpadniesz do dziury UMIERASZ!!! - INNOWACJA!!! WINCYJ INNOWACJI!!, wpadasz do dziury umierasz, ŁOOOŁ 12/10!!!

4:09 - WINCYJ ŚMIERCI!!! DOTYKASZ ELEKTRYCZNEJ BECZKI UMIERASZ!! - cóż, nigdy w żadnej grze wcześniej nie umierało się jak się weszło w ogien czy w chmurę trującego gazu grzybów popsa, rewolucja w grach. A zaraz, chwila...

4:18 - Twoja broń niszczy się z czasem używania!! To tworzy niesamowity gameplay, bo musisz uważać, żeby w czasie walki ci się nie zepsuła! Nigdy nie wiesz kiedy twoja tarcza czy broń się rozjebią. - aha, kolejna innowacja. Nigdy tego w grach nie uświadczyłem. Nigdy!!! NIGDY!

4:20 - Stamin! Dzięki niej możesz zadawać super ciosy, biegać, akrobacje wykonywać. - kolejna innowacja, której nigdy nie było w żadnej grze. Nie spotkałem się z takim czymś, żeby stamina była wymagana do wykonania mocnego ciosu czy do sprintu.

5:00 - Możesz używać otoczenia by zdobyć przewagę nad przeciwnikiem! Rozjeb czerwoną beczkę koło przeciwników by zabić ich wszystkich naraz! - cóż, mam mega bekę ogladając te innowacje w Zeldzie.

8:05 - Link jest niemową, ale spoko. Gierka robi sobie z tego śmieszne jajca haha!! Dobre!! - Świetnie, je**ć VA, je**ć bohatera który nie mówi, gra sobie z tego jaja robi wiec to mega plus!!

8:47 - Muzyka zmienia się wraz z akcją, którą wykonujemy! Ależ to daje imersje!! - Ech, w każdej grze teraz jest używanie muzyki. Jest walka - dynamiczna muzyka. Jest skradanie i zabijanie po cichu - spokojna muzyczka. Innowacje w Zeldzie...

Ogólnie - duzo innowacji w stosunku do GIER Z SERII ZELDY, i wtedy faktycznie można dać 10/10. Gdyby rozpatrywać Zeldę do całości gier, tak jak to się robi w stosunku do reszty konsol, to mocne 8. Ogólnie te recenzje to jakaś żenada i wspominanie NES'a. Gdyby exy sony rozpatrywali tylko w oparciu o poprzednie exy i nie patrzyli na inne multiplatformy to praktycznie wszystkie gry powinny dostawać 10/10

[Szymku]

Gameplay musi być zaiste boski, jeżeli grze z taką grafiką i pitu pitu japońską fabułą dają takie oceny. Nie przesądzam, ale na mój gust to akolici Nintendo nadal trzymają się mocno w mediach growych.
Przypominam jedynie, że ff xv też miało rewelacyjne oceny...

[Kyokushinman]

Szkoda tylko, że rzesze hejterów nie są w stanie docenić kunsztu deva, bo grafiki i mrówek na drzewach nie ma psują tylko innym krew swoim jadem.

Dokładnie, ale to jest niestety mega zazdrość, że taka niepozorna konsola dostała takiego masakratora

[RyoHazuki]

Gameplay musi być zaiste boski, jeżeli grze z taką grafiką i pitu pitu japońską fabułą dają takie oceny. Nie przesądzam, ale na mój gust to akolici Nintendo nadal trzymają się mocno w mediach growych.
Przypominam jedynie, że ff xv też miało rewelacyjne oceny...

Patrząc na 10 w takim Edge, np. to można stwierdzić z całą stanowczością, że coś w tym jest.

Do moderatorów/adminów - proszę o jakąś formę ostrzeżenie dla użytkownika tropik79 za stałe prowokacje.

[Xell]

Bulwers hejterków, którzy nigdy nie zagrają i nie kapują na czym polega miodność jest rozczulający

No cóż, imho wyraźnie wychodzi różnica między graczami a każualami od cinematik eksiprjens.

[Kyokushinman]

Trzeba przyjąć to na klatę i się z tym pogodzić a nie hejtować.
Ukanio sam wczoraj był w szoku jak mu powiedziałem średnią i zastanawia się teraz czy nie kupić tej konsoli i tego nie sprawdzić zamiast Pro.

[Szymku]

Chodzi o podwójne standardy. Każdy inny producent jest ostro cenzurowany przez branżę, recenzenci szukają pretekstu by urwać oczko z oceny. Wiedzmin jest tu doskonałym przykladem. Nintendo często dostaje free pass bo jest Nintendo. Było tak nie raz, może (choć nie musi) być w tym przypadku.
U mnie hype'u brak.

[windomearl]

Bulwers hejterków, którzy nigdy nie zagrają i nie kapują na czym polega miodność jest rozczulający

No cóż, imho wyraźnie wychodzi różnica między graczami a każualami od cinematik eksiprjens.

Tylko hejterzy jak na razie mają argumenty a fani... no cóż...

[Kyokushinman]

Tutaj Szymek ma trochę racji, może być tak jak z GTA 4, że za sam tytuł daje się 10/10 a gra nawet na 8 nie zasługuje.
Jednak w przypadku tej Zeldy wątpię aby tak było.
Wczoraj obejrzałem kilka filmików i coś magicznego jest w tym tytule.