Ciekawe bo dopiero co kyo dopiero co je**ł Horizona za brak locka. A tu się okazuje że jednak można tak grać?
A co do powyższego to w Horizonie też da się wyłączyć znaczniki, ale skąd jebiący tą grę hejterzy spod znaku .n mogą o tym wiedzieć. A i co do poziomu trudności to hard jest relatywnie bardzo trudny, easy ułatwia bitwy, a w Zeldzie da się właściwie ustawić poziom trudności? Bo widziałem w recenzjach że jest dosyć ciężko, ale czy gra daje wybór to się nie doczytałem.
Lock się czasem przydaje, ale można spokojnie się obchodzić bez niego.
Kyo jest hejterem Nintendo? Serio? Ja w Horizona nie grałem, więc się na temat gry nie wypowiadam (choć podejrzewam, że jest znakomita). Poza tym nie chodzi o to, czy można w grze włączyć/wyłączyć znaczniki. Wiadomo, że Wiedźmak jest tak zrobioną grą, że znaczniki są potrzebne i ich brak by tylko irytował. W Zeldzie też znaczniki występują. Fajnie jednak, że są tu też zadania, gdzie mamy np. rozszyfrować fragment tekstu i samemu domyślić się, gdzie iść.
W Zeldzie nie da się wybrać poziomu trudności. Ja na razie szedłem mniej więcej zgodnie z fabułą i gra nie wydaje mi się trudna. Jeśli jednak jest się nieostrożnym, to zginąć łatwo.
W recenzji na nintendoeverything.com pisali właśnie, że największą zaletą nowej Zeldy jest jej elastyczność - gra się w nią tak, jak sami wybierzemy.
POK, na pewno grałeś w Zeldę?
Ja w Zeldę gram, a niektórzy całą grę oglądają na filmikach i są święcie przekonani, że wiedzą o niej wszystko
Zupełnie co innego samemu pograć, a co innego psuć sobie zabawę oglądaniem wszystkiego na YT. Ja filmiki z Zeldy staram się omijać szerokim łukiem. Wolę samemu wszystko odkrywać.
Wiedźmin jest tak rozbudowaną grą i tak złożoną, że gdyby nie było mapki z "gps" do celu, to by się każdy fan Zeldy zesrał na śmierć szukając jaskini, ścieżki w lesie do wiedź, stworów, tajnych przejśc i wszystkiego. Gdyby wyłączyć te podpowiediz i tylko tekstami z questów się kierować to by była gra na 1000h.
Ja Wiedźmina uwielbiam i jestem daleki od stwierdzenia, że BotW to lepsza gra. To zupełnie różne gry. Wiedźmin ma zajebistą fabułą i grafikę (szczególnie miał zaraz po premierze), a Zelda gameplay i klimat. Obydwie gry są znakomite, każda na swój sposób.
Też tak macie, że ta pustka jest taka... majestatyczna?
Klimacik jest, nie da się ukryć