Autor Wątek: Podróże kształcą  (Przeczytany 71002 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

marcingt

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 16-08-2007
  • Wiadomości: 4 970
  • Reputacja: 58
Odp: Podróże kształcą
« Odpowiedź #80 dnia: Czerwca 05, 2012, 16:04:30 pm »
Przy tych waszych egzotykach moje wyjazdy szału nie robią. Raz tylko byłem poza Europą (dosłownie kilka kilometrów).

Francja, Belgia, Niemcy, Austria, Węgry, Czechy, Słowacja, Chorwacja, Włochy, Rumunia, Bułgaria, Serbia, Turcja, Dania, Szwecja, Litwa.

Wrzucę kilka fotek z Istambułu, bo w sumie to właśnie była moja najdłuższa podróż:







Z marzeń takich bardziej osiągalnych to chciałbym na kilka dni wybrać się do Hongkongu.


el becetol

  • Gość
Odp: Podróże kształcą
« Odpowiedź #81 dnia: Sierpnia 06, 2013, 00:35:25 am »


Pozdrawiam z prywatnej plaży na odludziu.

Gerro31

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 26-02-2006
  • Wiadomości: 4 700
  • Reputacja: 35
Odp: Podróże kształcą
« Odpowiedź #82 dnia: Sierpnia 06, 2013, 00:37:24 am »
Ale stylówa. Miłych wakacji.

Kert

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 21-01-2008
  • Wiadomości: 16 546
  • Reputacja: 255
Odp: Podróże kształcą
« Odpowiedź #83 dnia: Sierpnia 06, 2013, 10:53:44 am »
Portugalia? Jaka tam temperatura, nie za gorąco troszkę przy takiej warstwie ubrań?

svonston

  • Gość
Odp: Podróże kształcą
« Odpowiedź #84 dnia: Sierpnia 06, 2013, 10:56:39 am »
Hiszpania raczej.

Iras

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 25-04-2006
  • Wiadomości: 26 797
  • Reputacja: 204
  • Mój awatar śmieje się z Ciebie.
Odp: Podróże kształcą
« Odpowiedź #85 dnia: Sierpnia 06, 2013, 11:30:44 am »
Majorka cieniasy.

Master_666

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 24-07-2005
  • Wiadomości: 20 684
  • Reputacja: 194
Odp: Podróże kształcą
« Odpowiedź #86 dnia: Sierpnia 06, 2013, 12:02:38 pm »
Calo des Moro - też umiem z google image search korzystać :troll:


el becetol

  • Gość
Odp: Podróże kształcą
« Odpowiedź #87 dnia: Sierpnia 06, 2013, 13:42:00 pm »
Portugalia? Jaka tam temperatura, nie za gorąco troszkę przy takiej warstwie ubrań?

Najważniejsze tam zachować przewiewność, ale się uchronić od promieni słońca, więc jest spoko.

Kert

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 21-01-2008
  • Wiadomości: 16 546
  • Reputacja: 255
Odp: Podróże kształcą
« Odpowiedź #88 dnia: Sierpnia 06, 2013, 13:46:55 pm »
Portugalia? Jaka tam temperatura, nie za gorąco troszkę przy takiej warstwie ubrań?
ale się uchronić od promieni słońca, więc jest spoko.
Trochę fail, skoro nie masz nakrycia głowy i słońce wali po czaszce. ;)

Gerro31

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 26-02-2006
  • Wiadomości: 4 700
  • Reputacja: 35
Odp: Podróże kształcą
« Odpowiedź #89 dnia: Sierpnia 06, 2013, 13:51:31 pm »
Ja np. nigdzie nie mam nakrycia głowy- nawet, kiedy łaziłem po 8h po Rzymie w trzydziestuparu stopniach. Powód jest prosty- mam za duży łeb, nie dostanę na siebie czapki. :troll:

el becetol

  • Gość
Odp: Podróże kształcą
« Odpowiedź #90 dnia: Sierpnia 06, 2013, 13:52:50 pm »
Portugalia? Jaka tam temperatura, nie za gorąco troszkę przy takiej warstwie ubrań?
ale się uchronić od promieni słońca, więc jest spoko.
Trochę fail, skoro nie masz nakrycia głowy i słońce wali po czaszce. ;)

Mam, tylko do foty zdjąłem ;)

Ja np. nigdzie nie mam nakrycia głowy- nawet, kiedy łaziłem po 8h po Rzymie w trzydziestuparu stopniach. Powód jest prosty- mam za duży łeb, nie dostanę na siebie czapki. :troll:

Też mam duży łeb, ale snapbacki z regulacją zawsze przypasują na którymś ustawieniu.

Kert

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 21-01-2008
  • Wiadomości: 16 546
  • Reputacja: 255
Odp: Podróże kształcą
« Odpowiedź #91 dnia: Sierpnia 06, 2013, 14:03:13 pm »
Ja np. nigdzie nie mam nakrycia głowy- nawet, kiedy łaziłem po 8h po Rzymie w trzydziestuparu stopniach.
No to powodzenia do pierwszego udaru. Potem będziesz zakładał, jak prawdziwy Polak po szkodzie.

svonston

  • Gość
Odp: Podróże kształcą
« Odpowiedź #92 dnia: Sierpnia 06, 2013, 14:07:16 pm »
Jeszcze trochę i turbany trzeba będzie nosić. :troll:

Kert

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 21-01-2008
  • Wiadomości: 16 546
  • Reputacja: 255
Odp: Podróże kształcą
« Odpowiedź #93 dnia: Sierpnia 06, 2013, 14:11:49 pm »
Wilgotna apaszka/chusta obwinięta wokół łba wystarczy :troll:

kun

  • chujek
  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 02-11-2003
  • Wiadomości: 6 880
  • Reputacja: 80
Odp: Podróże kształcą
« Odpowiedź #94 dnia: Lutego 19, 2014, 13:35:20 pm »
Tarniak, jakieś foty z wyprawy do Państwa Środka?

Jacek84

  • Gość
Odp: Podróże kształcą
« Odpowiedź #95 dnia: Lutego 19, 2014, 19:28:35 pm »
Widziałem, że sobie przypomniałeś na fejsie :P. W sumie dobrze, że mi przypomniałeś, bo przynajmniej wreszcie je przeglądnę, zmniejszę i gdzieś wrzucę.

Jako sneak peek, zarzucam celebrytę z alei sław w Hong Kongu ;):



windomearl

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 08-03-2008
  • Wiadomości: 31 367
  • Reputacja: 265
  • You know Carcosa?
Odp: Podróże kształcą
« Odpowiedź #96 dnia: Lutego 19, 2014, 20:57:17 pm »
 :lol:

kun

  • chujek
  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 02-11-2003
  • Wiadomości: 6 880
  • Reputacja: 80
Odp: Podróże kształcą
« Odpowiedź #97 dnia: Lutego 19, 2014, 21:10:09 pm »
Sam Hui tam był! Wooow! Dajesz Chipek.

marcingt

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 16-08-2007
  • Wiadomości: 4 970
  • Reputacja: 58
Odp: Podróże kształcą
« Odpowiedź #98 dnia: Lipca 26, 2014, 11:12:09 am »
Pozdro :troll:


Master_666

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 24-07-2005
  • Wiadomości: 20 684
  • Reputacja: 194
Odp: Podróże kształcą
« Odpowiedź #99 dnia: Lipca 26, 2014, 13:58:00 pm »
Ładnie ogolone nóżki :troll:

windomearl

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 08-03-2008
  • Wiadomości: 31 367
  • Reputacja: 265
  • You know Carcosa?
Odp: Podróże kształcą
« Odpowiedź #100 dnia: Lipca 26, 2014, 14:01:21 pm »
Kolarz przecież.

Master_666

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 24-07-2005
  • Wiadomości: 20 684
  • Reputacja: 194
Odp: Podróże kształcą
« Odpowiedź #101 dnia: Lipca 26, 2014, 14:04:32 pm »
A to ten Marcin kolarz.

Jakoś nie zczaiłem przez zmieniony nick "MarcinGT" O.o

marcingt

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 16-08-2007
  • Wiadomości: 4 970
  • Reputacja: 58
Odp: Podróże kształcą
« Odpowiedź #102 dnia: Lipca 26, 2014, 14:18:48 pm »
 :angel:

Moldar

  • Łajka
  • *****
  • Rejestracja: 29-12-2005
  • Wiadomości: 8 000
  • Reputacja: 132
Odp: Podróże kształcą
« Odpowiedź #103 dnia: Lipca 26, 2014, 15:20:51 pm »
A o co chodziło z tymi ogolonymi nogami u kolarzy?

Master_666

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 24-07-2005
  • Wiadomości: 20 684
  • Reputacja: 194
Odp: Podróże kształcą
« Odpowiedź #104 dnia: Lipca 26, 2014, 15:26:46 pm »
Rany się szybciej goją. Chociaż ja tam od jazdy na rowerze nie mam żadnych ran na nogach, za to jak go prowadzę przy sobie to często walnę nogą o pedała :lol:

Iras

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 25-04-2006
  • Wiadomości: 26 797
  • Reputacja: 204
  • Mój awatar śmieje się z Ciebie.
Odp: Podróże kształcą
« Odpowiedź #105 dnia: Lipca 26, 2014, 15:30:33 pm »
A o co chodziło z tymi ogolonymi nogami u kolarzy?

Bardziej przesąd niż praktyka.

Ogur

  • Kapitan Żbik
  • *****
  • Rejestracja: 20-11-2013
  • Wiadomości: 1 174
  • Reputacja: 22
Odp: Podróże kształcą
« Odpowiedź #106 dnia: Lipca 26, 2014, 15:39:15 pm »
A o co chodziło z tymi ogolonymi nogami u kolarzy?

Lepiej mięśnie widać.

windomearl

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 08-03-2008
  • Wiadomości: 31 367
  • Reputacja: 265
  • You know Carcosa?
Odp: Podróże kształcą
« Odpowiedź #107 dnia: Lipca 26, 2014, 15:43:55 pm »
A o co chodziło z tymi ogolonymi nogami u kolarzy?

Lepiej mięśnie widać.

Chyba żyły.


Ogur

  • Kapitan Żbik
  • *****
  • Rejestracja: 20-11-2013
  • Wiadomości: 1 174
  • Reputacja: 22
Odp: Podróże kształcą
« Odpowiedź #108 dnia: Lipca 26, 2014, 15:45:48 pm »
A o co chodziło z tymi ogolonymi nogami u kolarzy?


Lepiej mięśnie widać.

Chyba żyły.






raczej mięśnie

el becetol

  • Gość
Odp: Podróże kształcą
« Odpowiedź #109 dnia: Lipca 26, 2014, 16:11:58 pm »
A także żyły.


Ogur

  • Kapitan Żbik
  • *****
  • Rejestracja: 20-11-2013
  • Wiadomości: 1 174
  • Reputacja: 22
Odp: Podróże kształcą
« Odpowiedź #110 dnia: Lipca 26, 2014, 17:06:54 pm »
« Ostatnia zmiana: Lipca 26, 2014, 18:09:45 pm wysłana przez Ogur »

Wooyek

  • Łajka
  • *****
  • Rejestracja: 01-01-1970
  • Wiadomości: 8 219
  • Reputacja: 67
Odp: Podróże kształcą
« Odpowiedź #111 dnia: Lipca 26, 2014, 17:13:23 pm »
Obrzydliwie to wygląda.

Master_666

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 24-07-2005
  • Wiadomości: 20 684
  • Reputacja: 194
Odp: Podróże kształcą
« Odpowiedź #112 dnia: Lipca 26, 2014, 17:22:08 pm »
Ładny żylak.

marcingt

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 16-08-2007
  • Wiadomości: 4 970
  • Reputacja: 58
Odp: Podróże kształcą
« Odpowiedź #113 dnia: Lipca 27, 2014, 13:13:58 pm »
Takie coś to chyba od EPO się robi :P

s00s

  • Major Hermaszewski
  • *****
  • Rejestracja: 04-11-2007
  • Wiadomości: 10 368
  • Reputacja: 155
Odp: Podróże kształcą
« Odpowiedź #114 dnia: Kwietnia 06, 2015, 10:57:14 am »
odkopuje.

skrobnij ktoś parę zdań o japonii, cenach jedzenia, atrakcji itp. widzę, że za ~3,5k mogę z panną dolecieć bez problemu z poznania do tokio (wrzesień). znalazłem też spoko pokoik ze śniadankami za ~2,7k na 11 noclegów i teraz zastanawiam się czy warto, no i co by tam robić. ogólnie w tym roku nie miałem już poza polskę jechać, ale w tej cenie mnie kusi. 

Castor Krieg

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 02-11-2003
  • Wiadomości: 4 450
  • Reputacja: 26
Odp: Podróże kształcą
« Odpowiedź #115 dnia: Kwietnia 08, 2015, 07:15:59 am »
odkopuje.

skrobnij ktoś parę zdań o japonii, cenach jedzenia, atrakcji itp. widzę, że za ~3,5k mogę z panną dolecieć bez problemu z poznania do tokio (wrzesień). znalazłem też spoko pokoik ze śniadankami za ~2,7k na 11 noclegów i teraz zastanawiam się czy warto, no i co by tam robić. ogólnie w tym roku nie miałem już poza polskę jechać, ale w tej cenie mnie kusi. 

Bardzo ładny kraj, w sumie tak jak w gazetach. Nie licz na to, że wszyscy będą ci całować z faktu bycia Europejczykiem - w Tokio ludzie są potężnie zalatani. Polecam wziąść shinkansen na linii Tokio-Hiroshima i zrobić Tokyo 3 dni, Osaka 2 dni, Kyoto 2 dni, Hiroshima 1 dzień i wrócić do Tokio. Pamiętaj, że aby wejść do Pałacu w Tokio musisz najpierw przez Internet się zarejestrować, trzeba to zrobić z wyprzedzeniem.

s00s

  • Major Hermaszewski
  • *****
  • Rejestracja: 04-11-2007
  • Wiadomości: 10 368
  • Reputacja: 155
Odp: Podróże kształcą
« Odpowiedź #116 dnia: Kwietnia 08, 2015, 07:51:17 am »
a ceny na miejscu? trzeba znać krzaczki, żeby coś kupić do jedzenia?

Castor Krieg

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 02-11-2003
  • Wiadomości: 4 450
  • Reputacja: 26
Odp: Podróże kształcą
« Odpowiedź #117 dnia: Kwietnia 08, 2015, 08:29:19 am »
a ceny na miejscu? trzeba znać krzaczki, żeby coś kupić do jedzenia?

Wszystko drogie. Tam są inne zarobki, ale i budżet domowy jest inaczej rozłożony.

Co do krzaczków - 99% spotkanych osób nie będzie znać angielskiego. Młodzi, starzy, nieważne. Z jedzeniem to szansę masz jeśli menu będzie miało obrazki, pokażesz co chcesz, 'raz-dwa' na palcach i zrozumieją. Ew. możesz iść do barów dla salarymanów, tam są maszyny z obrazkami, dania po kilkaset yenów, naciskasz obrazek, wrzucasz monety, po czym siadasz, podajesz kwitek kucharce i zaraz masz jedzenie. Wyszukane to to nie jest, ale szybkie i tanie. Można jeszcze taniej - kupisz gotowe danie w 7-11, po czym podgrzeją ci na miejscu, opcja dla prawdziwych mastahów albo zapijaczonych salarymanów o 23-ciej.

Polecam kupić jakąś książeczkę ze zwrotami podstawowymi - w przeciwieństwie do chińskiego, wymowa w języku japońskim jest jedna tak więc nie ma możliwości popełnienia błędu. A i pomoże to w restauracji - nauczysz się kilku znaczków na 'mięso', 'ryba', 'alkohol' i będzie ok.
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 08, 2015, 08:31:24 am wysłana przez Castor Krieg »

Wuher

  • Sekretarz wojewódzki
  • *****
  • Rejestracja: 20-05-2004
  • Wiadomości: 1 622
  • Reputacja: 5
Odp: Podróże kształcą
« Odpowiedź #118 dnia: Kwietnia 08, 2015, 13:01:03 pm »
Przyzwoity pokój znajdziesz po 5-10k jenów (150-300 zl), gdzie mozesz to polecam "siec" K's house (maja hostele w Tokyo, Kyoto i Hiroshime, spoko standard jak na hostel i wszyscy pracownicy mowia po angielsku). W Tokyo nie ma co siedziec 11 dni, jak chcesz gdzies podrozowac to jedyna sluszna opcja to kupic Japan Rail Pass:

http://www.japanrailpass.net/en/about_jrp.html

I to Cie bedzie kosztowac jakies 1000 (7 dni) do 1400 zl (14 dni) na osobe, ale mozesz jezdzic shinkansenami ile dusza zapragnie po calym kraju. Transport w Japonii jest drogi jak diabli i tego nie przeskoczysz w zaden sposob.

Na jedzeniu mozesz przyciac, jak Castor napisal, kupujesz gotowe bento w 7/11 czy Family Mart, ew. ramen czy gyudony (Sukiya/Yoshinoya) - miska ryzu z miesem i dodatkami, mozesz spokojnie zjesc obiad za 300-500 jenów (10-15 zl). Jak chcesz taniej to w supermarketach tak ok 21-22 mozesz dostac bento przecenione o 50%, mozesz kupic jadla na caly dzien za 200 jenow (6 zl). Tylko jesli mam byc szczery, jedzenie to ostatnia rzecz na jakiej bym oszczedzal w Japonii - jest tyle dobrych rzeczy (sushi nie jest nawet w top 10 mojego ulubionego japonskiego zarcia) ze naprawde szkoda to ominac.

Czy jest co ogladac? Tak, ale to zalezy co lubisz - miasta, muzea, zycie nocne, natura, historia, kultura?

s00s

  • Major Hermaszewski
  • *****
  • Rejestracja: 04-11-2007
  • Wiadomości: 10 368
  • Reputacja: 155
Odp: Podróże kształcą
« Odpowiedź #119 dnia: Kwietnia 08, 2015, 13:32:03 pm »
pokój znalazłem sobie na airbnb, u japońsko-tajwańskiej rodzinki, więc to mnie urządza najbardziej. 100x lepiej niż jakiś tani hostel.
co do jedzenia, ja jem prawie wszystko (bento, rameny, tempury, surowe, gotowane, pieczone etc.), oby tylko nie ruszało się na talerzu. panna uwielbia sushi, może być nawet to taniutkie z barów z jeżdżącymi talerzykami (wiecie o co chodzi).

dobra opcja na te shinkanseny, tyle że wtedy pobyt byłby dość przerywany (7 dni na wycieczkach, 4 na miejscu). no chyba, że w tokyo baza i wypady na 1-2 dni w różne miejsca, co wiązałoby się z dodatkowym kosztem za nocleg. chyba, że nie zawsze potrzebny i np. 1 dzień na horoshimę / osakę wystarczy.
napiszcie co warto zwiedzić. łykam niemal wszystko, ale architektura, muzeum, night life i tzw. street life oraz jakiś krajobraz musi być. hiroshima jak najbardziej. 7 dni wystarczy w powyżej przedstawionym schemacie (z wypadami na 1-2 dni) wystarczy?